- To była prezentacja - z uwagi na zakończone prace budowlane - dla mieszkańców i zaproszonych gości z tych instytucji, które przekazywały środki i nadzorowały fazy projektu. To jest tylko namiastka tego, co będzie - mówi o obiektach warownych i Twierdzy Zamość - Tomasz Kossowski, wiceprezydent miasta Zamość.

- Myślę, że to, co już zobaczyliśmy, robi wrażenie. Będą jeszcze prowadzone prace przy IT i wiele innych. Na promocję Twierdzy Zamość otrzymaliśmy 1 mln 300 tys. zł dodatkowych środków w ramach projektów "Zamość, miasto UNESCO, Pomnik Historii RP produktem turystycznym polskiej gospodarki" oraz "Utworzenie Muzeum Fortyfikacji i Broni w obrębie Bastionu III i Arsenału w Zamościu". Z tych środków dokupimy jeszcze małą architekturę, np. ławeczki, etc. - uzupełnia wiceprezydent.

- Natomiast to, co jest związane z kampanią promocyjną szeroko rozumianą - w Europie, czyli cała Unia Europejska plus Ukraina, w czterech językach: angielski, niemiecki, ukraiński i polski - dopiero przed nami. W koncepcji uwzględnimy programy telewizyjne w godzinach największej oglądalności, portale internetowe i sieć kin. Ta kampania ruszy w przyszłym roku. Sądzę, że od lutego, kiedy będzie już wyłoniony wykonawca. Jeszcze w tym roku odbędzie się przetarg na wyłonienie tego wykonawcy, ale dopiero wtedy kiedy zostanie podpisany aneks do projektu i będziemy pewni, że te pieniądze otrzymamy - podkreśla Tomasz Kossowski, i dodaje:

- Co do krytyki, że tylko "mury i mury buduje się w Zamościu" - to uważam, że w Europie będzie to ocenione jako sukces, a na miejscu jest różnie... Mnie się to podoba, że prawie 95 proc. Zespołu Staromiejskiego zostało zrewitalizowane. Zamknięcie projektu planuje się pod koniec roku, wtedy będzie gotowy budynek pod wałem Bastionu III i wtedy będziemy udostępniać całe Muzeum. Wielkie otwarcie planujemy na wiosnę przyszłego roku. Jak się wszystko zazieleni wokół, jak się skosi trawę - to będzie pięknie. Już z lotu ptaka, także nocą, widać ten efekt pracy. Przedstawiciel organizatorów Balonowych Mistrzostw Polski, który gościł w Zamościu - nie spodziewał się, że są tak znakomite warunki do uprawiania tego sportu. Jest propozycja aby starty odbywały się z płyty Rynku Wielkiego w czerwcu 2015 r. Może wystartować nawet i 5 balonów jednocześnie. Zapowiada się, że może przybyć 120 - 130 uczestników. Ja się w ogóle nie boję, że Zamość będzie miał problem z turystyką - z przekonaniem stwierdził Tomasz Kossowski, wiceprezydent miasta Zamość.

Uchylając rąbka tajemnicy, wiceprezydent Kossowski zdradza, że projekty - już z odwołania - zostały wzbogacone o rozwiązania IT, czyli hologramy, multimedialne prezentacje i tym sposobem przebił Zamość inne projekty. A więc, w takim małym mieście na obrzeżach RP - nie tylko rekonstrukcja i rewitalizacja starych murów ale i zastosowanie osiągnięć XXI wieku. Ten wzbogacony projekt w efekcie otrzymał środki, a mieszkańcy i turyści mogą słuchać opowieści wirtualnych przewodników, w okazałych, zabytkowych wnętrzach wchodzących w skład krajobrazu warownego. W Prochowni - opowieść o historii Twierdzy Zamość snuje Jan Chrzciciel de Grandville Malletski, a w Arsenale - Andrea dell'Aqua. Nie zabraknie też postaci z historii Zamościa, występujących w charakterze przewodników, w Muzeum Fortyfikacji i Broni. Będą opowiadać odwiedzającym co znajduje się w tym muzeum. Postacie zostały wybrane przez historyków.

Wiceprezydent Kossowski ma też pomysł aby po otwarciu Muzeum Fortyfikacji i Broni zaprosić kombatantów i historię Zamościa i Zamojszczyzny pisać dalej. Aby były to nagrania filmowe z uczestnikami II wojny światowej i zarazem światkami historii XX w. Byłoby to bardzo cenne źródło informacji, także dla potomnych - gdyby w charakterze narratora wystąpili uczestnicy zmagań z okupantem niemieckim o wolną Polskę. Tomasz Kossowski przywołuje wspomnienia dziadka, ps. "Gałązka", który opowiadał mu o tym, jak to w partyzantce było, jak wysadzano pociąg z cukrem, jak organizowano zasadzkę. Uważa, że zbyt mało mówimy o naszych terenach z czasów walk partyzanckich, a nasza historia z tego okresu jest bardzo ciekawa i pełna bohaterskich postaw jej uczestników. Bo przecież Zamojszczyzna z lat II wojny światowej to "Partyzancki kraj".

Nowoczesna technika: sale audiowizualne, wirtualni przewodnicy, multimedialne prezentacje wizualne, stół projekcyjny w 3D, mapping przestrzenny, hologramy. Takimi środkami przekazu, w XXI wieku, zamojskie Muzeum Fortyfikacji i Broni będzie zabiegać o odwiedzających. Należy przyznać, że to się może podobać.