www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w sobotę, 20 kwietnia 2024, w 111 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Czesława, Agnieszki, Amalii, Nawojki, Teodora.
Kwietniowe przysłowia: Kwiecień gdy deszczem plecie, maj ustroi w kwiecie. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




Vintage Vegas, Namysłowiacy i swing

"Sway" Deana Martina, "Here I Am" Toma Marksa i "Dni, których jeszcze nie znamy" Marka Grechuty to piosenki, których się nie zapomni. Wykonali je "Vintage Vegas" z Orkiestrą Symfoniczną im. Karola Namysłowskiego pod batutą Tadeusza Wicherka w koncercie z okazji Święta Kobiet (8.03.).



- Dobry wieczór Państwu! Witamy wszystkie panie i brzydszą płeć. Dzisiaj skupiamy się przede wszystkim na kobietach, bo to jest święto, kiedy myślimy tylko o kobietach. Ta krótka uwertura nawiązywała do płci pięknej i wysławiała miłość do pań. A kolejny utwór - "Satynowa laleczka" Duke'a Ellingtona - chcemy również zadedykować paniom - zapowiedział Tadeusz Wicherek, dyrektor i dyrygent Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego.



Po znakomicie wykonanych utworach symfonicznych - daję głowę, że słyszałam "zakochane" flety, zgromadzona w komplecie publiczność mogła usłyszeć słowa: - Jest nam niemiernie miło powitać Państwa w ten wyjątkowy wieczór pełen muzycznych uniesień, porywów serca, zapewne też kilku złamanych serc i wyjątkowej elegancji. Ich największą miłością jest swing, który pokochali dzięki piosenkom Franka Sinatry czy Deana Martina. Zainspirowani tym starym stylem życia odnaleźli w muzyce to, co dziś można nazwać idealną synergią brzmienia. Gdy swing spotkał pop, tych trzech gentelmanów w eleganckich garniturach i kolorowych skarpetkach - proszę się uważnie przyjrzeć - stworzyło nowy gatunek muzyczny swop. Nowoczesne aranże, swingowy charakter i doskonałe brzmienie. Szanowne Panie, szanowni Panowie! Jesteście gotowi na prawdziwy muzyczny deser tego wieczoru? Inan Lima, Giovanni Zarrella i Tom Marks stworzyli jeden z najlepszych swingowych tercetów na świecie. To jest swing, to jest pop, to jest swop. Drodzy Państwo! Przed wami Vintage Vegas!

Ta rekomendacja nie była tylko marketingowym chwytem. To był absolutnie fantastyczny koncert. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że trafił w gusta wszystkich słuchaczy. Swing, kierunek muzyki jazzowej popularny na przełomie lat 30. i 40. XX wieku, zyskał nową oprawę muzyczną i sceniczną i po pół wieku powraca by oczarować swoich fanów. Melodyjny pop to sama przyjemność. Nic dziwnego, że mieszanka tych kierunków muzycznych, w wykonaniu "Vintage Vegas", dała oszałamiający efekt. To nie jest przypadkowe męskie trio. Tworzą go uznani już muzycy: Włoch Givanni Zarrella, Polak Tom Marks i Brazylijczyk Inan Lima.

To ich drugi koncert w Polsce. Bezpośrednio po tournée w Niemczech - 144 koncertach w niecałe 3 miesiące - znakomici muzycy dali koncert w Zamościu. Koncert marzenie. Ich wspólne aranżacje nadały nowe brzmienia takim utworom jak: "Only man in the world", "Don't you worry child" i "Hangover".



"Volare" było ukłonem dla pań. Włoski przebój zaśpiewał Inan Lima, za to w chórku miał setką, a może dwie setki pań. Zamojską publiczność, nie tylko panie - zachwyciła własna kompozycja zespołu "Here I am". Cudowne, poruszające, doskonałe pod każdym względem wykonanie, także z uwagi na symfoniczne brzmienia Namysłowiaków.

- Bardzo się cieszymy, że się Państwu podoba ten utwór. Od jutra będzie jego premiera jako nowego singla na polskim rynku. Będziemy się cieszyć, kiedy usłyszą go Państwo w radiu i w telewizji - podkreślił Tom Marks, autor słów i muzyki do "Here I Am". Wykonanie autorskiej piosenki Toma Marksa zostało nagrodzone gorącymi oklaskami. Zresztą, zasłużone, burzliwe oklaski publiczności były nieodłącznym elementem koncertu.



- Ten kolejny utwór to dla mnie coś bardzo specjalnego. Bardzo się cieszę, że mogę go zaśpiewać - zapowiadał Tom wielką niespodzianką dla zamościan. Tom Marks, urodzony w 1980 r. w Niemczech i mieszkający tam na stałe wykonał "Dni, których jeszcze nie znamy" Marka Grechuty. Jak objaśniał po koncercie - decydując się na zaśpiewanie tej piosenki nie wiedział jeszcze, że Marek Grechuta urodził się w Zamościu. Podczas ustalania programu koncertu przekazał Tadeuszowi Wicherkowi, że bardzo chce zaśpiewa polską piosenkę. I traf chciał, że wybrał jedną z najpopularniejszych piosenek w historii polskiej muzyki rozrywkowej, do której tekst napisał Marek Grechuta i którą tak rewelacyjnie śpiewał nasz rodak.

- Szanowni Państwo, myślę, że to była wspaniała niespodzianka. Jeszcze raz dziękujemy Tomaszowi. Będziecie mieli o czym opowiadać w trakcie przerwy - podsumował atrakcję wieczoru dyrygent.



Drugą cześć koncertu rozpoczęła Orkiestra Symfoniczna dyrygowana przez Tadeusza Wicherka świetnym utworem symfonicznym z mistrzowsko wykonanymi solówkami muzyków. Jeszcze symfonicznie "Swing Medley" i akcja z różami. Muzycy z Niemiec obdarowali panie kwiatami. Kolejna niespodzianka tego wieczoru. Świętujący cztery dni temu swoje urodziny Givanni Zarrella otrzymał muzyczny upominek w postaci - wyśpiewanego przez publiczność, muzyków i Orkiestrę - "Sto lat".

- Inspiracją dla muzyki, którą wykonujemy były trzy osoby: Frank Sinatra, Dean Martin i Sammy Davis Jr. - mówił Tom Marks i kolejny utwór dedykował pięknym kobietom. Zauważając ogromnie zainteresowanie Inana paniami na sali, stwierdził, że nie mogą go zabierać do Niemiec. Brazylijczyk chętnie na to przystał i stwierdził, że zbuduje tu dom i postara się o dzieci.

Dodał jeszcze, że Rio de Janeiro jest tak samo piękne jak Zamość. Przystojni mężczyźni z "Vintage Vegas" uroczo przekomarzali się na scenie ku zadowoleniu publiczności, a potem przepiękne wykonali "Girl from Zamość", a raczej "Garota de Ipanema".



Przed zaśpiewaniem "zabójczego" muzycznie i tanecznie "Sway" - Tom Marks najpierw upewniał się, że czujemy taniec, a potem stwierdził, że polscy mężczyźni w Niemczech uchodzą za "real East European Latinos". I zaproszenie do wspólnego tańca w rytm dźwięków "Sway". Zdecydowana większość tańczyła "w krzesłach", pani prezydent - bez chwili wahania - poszła w objęcia Inana. I trudno się dziwić. To wykonanie kultowej piosenki przez "Vintage Vegas" i "Namysłowiaków" przebiło wszystkie inne znane nam z TouTube czy z filmu "Zatańcz ze mną". Oklaskom nie było końca.

W programie jeszcze rewelacyjne, taneczne, romantyczne "The look of love", "Fly me to the moon" oraz "Hangover". Panowie serdecznie dziękowali publiczności za owacje i wyjątkową atmosferę.

- Czujemy kawałek waszego serca - mówił Tom, i już wszyscy zaśpiewali -Dankeschön" Zamość.



Na bis niezwykle liryczny, klimatyczny utwór "Locked out of heaven". Potem kolejny, na specjalne życzenie - niesamowity, wzruszający "Here I Am", którego można słuchać w nieskończoność. Aplauz i owacje za piękny koncert, za chwile wzruszeń, za nieziemską, klubową atmosferę koncertu.

Tadeusz Wicherek spieszył oznajmić, że zaraz po powrocie do Niemiec "Vintage Vegas" nagra piosenki, z którymi pojawi się już za rok na Zamojskim Festiwalu Kultury. - Przyjdziecie? - pytał publiczność dyrygent. Odpowiedź mogła być tylko jedna: Tak!

- Oczywiście będziemy grać i ten repertuar, bo jest tak piękny, że warto go promować i pokazać nie tylko w tej sali, ale całemu Zamościowi - dodał Tadeusz Wicherek, dziękując Orkiestrze, zapraszał publiczność na spotkanie z muzykami.

Muzycy z Niemiec czarowali tańcem na scenie, tańcem z Panią prezydent, różami dla pań, uśmiechem, elegancją, czerwonymi, niebieskimi i zielonymi skarpetkami, wytwornymi garniturami, nienagannymi manierami. Wszyscy trzej zaprezentowali niezwykłe osobowości sceniczne. Przede wszystkim - wykonali niezwykły koncert. Okazuje się, że stare hity w nowych opracowaniach i mistrzowskim wykonaniu "Vintage Vegas" i Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego, poprowadzonej przez Tadeusza Wicherka, są w stanie zawrócić nam w głowie. Należy jednak przyznać, że mamy to szczęście, że wszyscy wykonawcy duszę oddali muzyce.


autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2015-03-12 przeczytano: 9904 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet