www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w piątek, 19 kwietnia 2024, w 110 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Adolfa, Tymona, Pafnucego.
Kwietniowe przysłowia: Kto na wiosnę pracuje, w zimie wozy ładuje. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




3 ZFF: Historię tworzymy wszyscy

Kolejne dni 3. Zamojskiego Festiwalu Filmowego przyniosły nowe prezentacje filmów konkursowych, spotkania z ich twórcami oraz pokazy filmów "Miasto 44", "Generał Nil" i "Potop Redivivus". Gośćmi Anny Popek byli m.in. Marcin Zamoyski, Bogusław Wołoszański i prof. Stanisław Nicieja (13-14.08.).



W czwartek, wieczorową porą, Ogródek Festiwalowy na Rynku Wodnym, zapełnił się po brzegi członkami Chóru Ziemi Zamojskiej "Contra" i Zespołu Pieśni i Tańca "Zamojszczyzna" oraz mieszkańcami i gośćmi. Wokalistka Klaudia Baca wraz z grającym na instrumentach perkusyjnych Adamem Jarzmikiem poprowadziła kolejny wieczór karaoke. Tym razem śpiewniki zawierały piosenki ujęte w program: "Głową w mur, czyli polska codzienność". Relacje na żywo wydarzeń towarzyszących 3. ZFF, realizowane przez TVP Historia, były dostępne także w Internecie.



- Będziemy dzisiaj, w plenerowym studiu, tworzyli historię 3. Zamojskiego Festiwalu Filmowego "Spotkania z historią" w Zamościu - zapowiedziała Anna Popek i oddała głos Klaudii Bacy oraz liczącemu kilkaset głosów specjalnemu chórowi miłośników wspólnego śpiewania.

Wszystko gra w Zamościu

Pierwszym gościem w studiu był Piotr Zawadzki ze Stowarzyszenia "Wszystko gra" z Zamościa. Jak powiedział - Stowarzyszenie zajmuje się szeroko pojętą promocją kultury. Zaprosił publiczność i widzów na niedzielę, na Rynek Wielki, na godz. 15.00., na Turniej Mężczyzn Freestyle Football. Poinformował też, że jak co roku pod koniec sierpnia odbędzie się festiwal pod taką samą nazwą, jaką nosi stowarzyszenie, czyli Wszystko Gra - od 28 do 30.08. Będą koncerty, warsztaty. Wydarzenie będzie realizowane na wszystkich zamojskich rynkach i w wybranych obiektach fortyfikacyjnych.



Jak słusznie zauważyła - Anna Popek - władze miasta chcą nadać odrestaurowanym obiektom historycznym drugie życie, żeby to nie były tylko mury, ale też nowa, zagospodarowana przestrzeń, z myślą o mieszkańcach i turystach. - "Perłą Renesansu", najpiękniejsze miasto na świecie ma młodych włodarzy, ludzi, którym bardzo zależy na promocji Zamościa i dbają o to, aby ciągle było o czym mówić, żeby ciągle coś się tutaj działo, nie tylko latem - komplementowała miasto i mieszkańców prowadząca.

Zwierzyniecka Perła i Perła Renesansu

Z przepięknego Zamościa - witał telewidzów Andrzej Rutkowski, dyrektor generalny Perła - Browary Lubelskie, partner 3. ZFF, który nie wahał się ani chwili z decyzją o przystąpieniu do projektu, który w swoim konkursie przyznaje nagrody w postaci "Perły Renesansu".

-Działamy w obiektach, które mają długą i ciekawą historię, a festiwal filmów historycznych jest tak tożsamy i odpowiada naszym wspólnym zainteresowaniom, jakim jest historia. Produkowane w zabytkowym browarze (1806 r.) w Zwierzyńcu piwo szybko zyskało sobie renomę w świecie - powiedział Andrzej Rutkowski. Dodał, że było to piwo typu angielskiego, a pierwszym kierownikiem browaru był Anglik. Sekret tkwił w jakości produkcji i procedurze, ale przede wszystkim w jakości wody, która decyduje o jakości i smaku zwierzynieckiego piwa. Ta tradycja jest nadal kontynuowana.



W Zwierzyńcu są dwa browary - zabytkowy z trasą muzealną, gdzie można poznać historię browaru i proces warzenia piwa oraz drugi, produkujący piwo na małą skalę. Historia spotkała się tam z współczesnością - produkuje się tam butelkowe, unikalne piwa, robione w krótkich seriach, które można degustować w pijalni w Zwierzyńcu i w Lublinie. Kunszt ich produkcji wyróżnia to piwo spośród szeregu innych. Padło zaproszenie do przyjazdu do browaru w Zwierzyńcu. Na telebimie pokazano atrakcje tego miejsca, jako zachętę - nie tylko dla miłośników złotego trunku. Goście Festiwalu mieli okazję zwiedzić Zwierzyniec i browar.

Legendarny Zwierzyniec

O historii miejscowości pamietającej czasy Jana Zamoyskiego i przyjeżdżających tam na polowanie królów - opowiadał Marcin Zamoyski, potomek wielkiego rodu. - To co jest najpiękniejsze u nas, poza miastem Zamościem, to są zwierzynieckie lasy, wchodzące w skład Roztoczańskiego Parku Narodowego. To są drzewa, których w Europie już nie ma - ponad 300-letnie dęby i świerki. Udało się je ochronić leśnikom przed wycinką w czasie i po II wojnie światowej - mówił syn XVI ordynata.

Marcin Zamoyski przybliżył także dzieje kościółka na wodzie, w miejscu którego wcześniej - jak mówi legenda - był teatr zbudowany dla Marysieńki, później Sobieskiej, żony Jana Sobiepana. Marysieńka, z uwagi na niezgodność charakterów małżonków, zamieszkiwała w rezydencji w Zwierzyńcu, wokół którego zorganizowano małe wodospady. Jak stwierdził były prezydent m. Zamość, nie dane mu było wychowywać się na tych pięknych terenach, ponieważ rodzina Zamoyskich miała ustawowy zakaz pobytu na obszarze swojego majątku. Kiedy Jan Zamoyski, XVI ordynat Ordynacji Zamojskiej, zapragnął przyjechać do Zwierzyńca musiał uzyskać zgodę prokuratury i codziennie meldować się na komisariacie. Fakt wydania zgody dla ordynata na pobyt ze zgorszeniem odnotowała prasa lubelska.



Marcin Zamoyski z sentymentem wspominał wakacje spędzane u przyjaciół rodziców w Zwierzyńcu - stawy Echo, zapach sosnowych lasów, którego nie ma nigdzie na świecie. W czasach Andrzeja Zamoyskiego stał się Zwierzyniec forpocztą zmian gospodarczych. Powstał tu duży browar, pierwsza fabryka maszyn rolniczych w Polsce i tartak oraz osada urzędnicza. Anna Popek rekomendowała wszystkim przyjazd do Zwierzyńca, a Marcinowi Zamoyskiemu, w podziękowaniu za rozmowę zadedykowano piosenkę "Umówiłem się z nią na dziewiątą".

"Cud pod Komarowem"

Kolejnym rozmówcą w studiu plenerowym TVP Historia był znany wszystkim nie tylko z "Sensacji XX wieku" - dziennikarz i popularyzator historii, autor wielu bestsellerowych książek i programów telewizyjnych i audycji radiowych o tematyce historycznej - Bogusław Wołoszański, który od pewnego czasu jest częstym gościem w Zamościu i na Zamojszczyźnie. Jego najbliższa wizyta 23 sierpnia ma związek z realizacją nowego programu - "Przewodnik historyczny Bogusława Wołoszańskiego" dla TVP Historia, który będzie opowiadał historie związane z Zamościem. Przyjazd 30 sierpnia powodowany jest wielką rekonstrukcją bitwy pod Komarowem 1920.

W rozmowie o bitwie pod Komarowem przywołano liczbę 6 tys. bolszewików i jedynie 1 500 polskich kawalerzystów. -Mówi się o "Cudzie na Wisłą", a właściwie powinno się mówić o "Cudzie pod Komarowem". Armia bolszewicka została zatrzymana i rozgromiona przez jedną dywizję jazdy konnej. Była również dywizja piechoty, brały udział inne związki, ale to jedna dywizja kawalerii przesądziła o naszym wielkim zwycięstwie nad Budionnym i rozstrzygnięciu wojny polsko-bolszewickiej. Wykorzystuję fakt, że do Komarowa przybędzie dwustu zapaleńców, pasjonatów, miłośników historii, którzy będą brać udział w "Sensacjach XX wieku" - mówił Bogusław Wołoszański.

W uzupełnieniu podkreślił, że była to ostatnia bitwa Europy z takim udziałem kawalerii. - Ludzie siedzący na wieży kościoła w Komarowie opowiadali, że wyglądało to jak falujące łany zboża. To były takie masy kawalerii. Kiedy ten tysiąc kawalerzystów wyciągnął szable - to wyobraźcie sobie państwo ten widok. To była ostatnia tak wielka bitwa kawalerii wygrana przez nas - podkreślił dziennikarz.



Publiczności zaprezentowano także fragment "Tajemnicy twierdzy szyfrów", w którym to filmie wystąpili znakomici aktorzy, m.in. Jan Frycz, Danuta Stenka, Borys Szyc. Ciąg dalszy rozmowy Anny Popek i Bogusława Wołoszańskiego skoncentrowała się na realizacji tego filmu i wielkiej przygodzie z historią oraz poświęceniu aktorów, min. Karoliny Gruszki i Krzysztofa Kolbergera. Opowiadał też o "Przewodniku historycznym Bogusława Wołoszańskiego" i kryteriach doboru jego tematów: będą to najciekawsze miejsca, w których powstawała najważniejsza historia XX wieku. - Gdyby była taka możliwość chciałbym się spotkać z Marszałkiem Piłsudskim, który w 1920 r. przejął na siebie odpowiedzialność za państwo i z tej odpowiedzialności się wywiązał, zwyciężając wojnę polsko-bolszewicką. W ten sposób zatoczyliśmy koło i wróciliśmy do Zamościa - zakończył Bogusław Wołoszański. Klaudia Baca i publiczność odśpiewała "Jak dobrze nam zdobywać góry".

Dzień zakończył plenerowy pokaz filmu "Generał Nil" w reżyserii Ryszarda Bugajskiego. Bohaterem filmu jest August Emil Fieldorf, ps. Nil - bojownik o niepodległość Polski, generał brygady WP, organizator i dowódca Kedywu AK, zastępca Komendanta Głównego AK, pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego. Przed projekcją odbyło się spotkanie z prof. dr hab. Zbigniewem Zaporowskim.

Historia mojej małej ojczyzny

Trzeci dzień 3. ZFF w Zamościu to kolejne atrakcje dla miłośników historii tej dawnej i tej bliższej. w studiu telewizyjnym na Rynku Wielkim pojawili się zacni goście: Jerzy Hoffman, prof. Stanisław Nicieja, a przedstawiciele Zamojskiego Bractwa Rycerskiego zapraszali widzów TVP Historia na Szturm twierdzy Zamość "Największe Wiktorie Jana Zamoyskiego".



Natomiast w Studiu festiwalowym na Rynku Solnym po raz trzeci odbył się wieczór karaoke. Prezenterka Anna Popek zaprosiła na rozmowę m.in. laureatkę konkursu fotograficznego "Historia mojej małej ojczyzny", organizowanego przez CKF Stylowy w Zamościu oraz Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne. O udziale w konkursie mówiła zdobywczyni I nagrody Ewelina Magdziak, a o jego realizacji Andrzej Pogudz. Na konkurs nadesłano 47 fotografii.

Kresowa Atlantyda

Niezwykle serdecznie przyjętym przez publiczność gościem Anny Popek był prof. Stanisław Nicieja, którego nazwisko wielu ze słuchaczy i widzów wybitnie kojarzy się z Lwowem i Kresami. Jest historykiem i historykiem sztuki XIX i XX wieku, profesorem nauk humanistycznych, rektorem Uniwersytetu Opolskiego.

Autor "Kresowej Atlantydy. Historia i mitologia miast kresowych" opowiada o historii Kresów II Rzeczypospolitej w sposób niesamowicie interesujący i emocjonujący. W jego opowieściach odnajdujemy piękne i bogate miasta, których już nie ma, poznajemy ludzi o zawadiackiej fantazji, takiej, która możliwa była tylko przed II wojną światową, właśnie na Kresach.

Wiele historii nie jest nam znana. Prof. Nicieja poznał je badając archiwa, studiując prasę, m.in. Kurier Lwowski oraz rozmawiając z repatriantami z Kresów po 1944 r. i otrzymując od nich unikatowe fotografie ich rodzin i miast. W jego pięknych opowieściach jest miejsce na anegdotę i ciekawe historie związane ze znanymi postaciami. Mogliśmy posłuchać historii o miłości Przybyszewskiego do żony Jana Kasprowicza, któremu, gdy się o tym dowiedział, zawalił się świat. Drugą żonę Jadwigę z Gąsowskich poślubił w 1893 r. i przygarnął do mieszkania Stanisława Przybyszewskiego, który zonę mu zbałamucił w trzy dni. Po jej odejściu przeżył dramat, wyjechał do Zaleszczyk i tam napisał wstrząsający wiersz: "Boże mój, Boże święty". Przeżywa tym samym za cały naród, cierpi za miliony. Przybyszewskiemu nie ułożyło się życie, ponieważ był to bawidamek, a Jadwinia była bardzo zazdrosną koietą, pilnowała go na każdym kroku i zatruła mu życie.



Każdy tom "Kresowej Atlantydy" to barwna historia niezwykłych miast kresowych. Czwarty tom poświęcony jest magii Huculszczyzny. Jak podkreśliła - Anna Popek - to piękna opowieść o ostoi Hucułów i ich kulturze, fenomenalnie oddająca charakter kresowy i huculski.

-To jest fascynujący temat, bo przed wojną była moda na Huculszczyznę. Kołomyja to zderzenie kultur - świata Rusinów, Hucułów, Chasydów i Polaków. Były tam złoża ropy naftowej, więc przybyli i Anglicy, a mając wypchany portfel byli atrakcyjni dla każdego. Historia Hucułów powraca, chociaż w czasach Związku Radzieckiego próbowano zniszczyć ich kulturę. Huculi byli wędrowcami, a ich zapędzono do kołchozów, chociaż "uważali, że pług rani ziemię" i zniszczono ich sztukę. Ten tom ma wielkie powodzenie, bo ludzie znowu jadą do Kolomyi, która się pięknie odbudowała - mówił Stanisław Nicieja. Pojawił się wątek dotyczący pieśni Hucułów "Czerwony pas", mocno osadzonej w kulturze polskiej. -Dla Hucuła nie ma życia, jak na połoninie. Gdy go losy w doły rzucą, wnet z tęsknoty ginie - zacytowała fragment pieśni Anna Popek.

Kolejna opowieść dotyczyła Sambora, miasteczka, gdzie rodzili się utalentowani ludzie, wśród nich Jan Cajmer, który założył Orkiestrę Taneczną Polskiego Radia i odkrył wielkie talenty powojennych piosenkarzy. Zaaranżował piosenki: "Cicha woda", "Pierwszy siwy włos", "Kasztany". Stanisław Nicieja szeroko opisał losy Jan Cajmera, który opuścił Polskę w 1957 r. Opowieść zakończył w swoim stylu, czyli arcyzabawną anegdotą jak to Cajmer, pochodzenia żydowskiego o korzeniach austriackich, wywiózł z sukcesem z Polski 20 kg złota w postaci popiersia Lenina i z sukcesem wwiózł do Izraela. Jak zauważył profesor - życie Cajmera to opowieść do północy.



Bohaterem tomu VI stał się Zbigniew Cybulski, urodzony się w Kniażu, legenda kina XX w., idol młodzieży l. 60-tych. Jego ojciec był pracownikiem MSZ. W 1926 r. prostowano granice pomiędzy Polską i Rumunią i Władysław Cybulski pojechał do Zaleszczyk. Trójka przyjaciół wybrała się na bal maskowy w Kniażu, gdzie Aleksander zakochał się ze wzajemnością w Ewie Jaruzelskiej, córce hrabiego Józefa Jaruzelskiego. Ich syn, Zbigniew Cybulski, urodził się w dworze dziadka, w Kniażu, po którym, jak po mitycznej Atlantydzie, pozostały tylko zgliszcza. Opowieści profesora o Kresach zdawały się nie mieć końca... "Historię tworzymy wszyscy" - puentował rozmowę Stanisław Nicieja.

Piątkowy wieczór zakończyło spotkanie z Jerzy Hoffmanem i pokaz jego filmu "Potop Redivivus". To projekt Filmoteki Narodowej, czyli "Potop" odrodzony, stworzony na nowo w wersji trzygodzinnej.

Zamość onLine jest patronem medialnym
3. Zamojskiego Festiwalu Filmowego "Spotkania z historią"


autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2015-08-15 przeczytano: 5597 razy.



Zobacz podobne:
     Laureaci 9. Zamojskiego Festiwalu Filmowego "Spotkania z historią" / 2021-08-27
     9. ZFF "Spotkania z historią". Gala finałowa z Józefem Skrzekiem / 2021-08-16
     9. ZFF "Spotkania z historią". Z Gwiazdami podróż bez końca / 2021-08-15
     9. ZFF "Spotkania z historią" - pozakonkursowe pokazy filmowe / 2021-08-12
     9. ZFF "Spotkania z historią". Trzynaście filmów konkursowych / 2021-08-12
     Rozdano nagrody 8. Zamojskiego Festiwalu Filmowego "Spotkania z historią" / 2020-08-23
     Rozpoczęły się zamojskie "Spotkania z historią" / 2020-08-21
     8. ZFF "Spotkania z historią": Gala finałowa i koncert Łukasza Jemioły / 2020-08-18
     8. ZFF "Spotkania z historią": Wielcy Polacy, nieznani bohaterowie, ważne wydarzenia, przełomowe odkrycia... / 2020-08-18
     8. ZFF "Spotkania z historią": konkursowe pokazy filmowe / 2020-08-18
     8. edycja Zamojskiego Festiwalu Filmowego "Spotkania z historią" / 2020-08-18
     8. ZFF "Spotkania z historią": Master Class - Maria Dłużewska / 2020-08-18
     Film "Trzy losy - jedna Polska" Leszka Wiśniewskiego zwycięzcą 7. Zamojskiego Festiwalu Filmowego "Spotkania z historią" / 2019-08-19
     Filmowo, muzycznie i tanecznie na "Spotkaniach z historią" / 2019-08-14
     7. ZFF "Spotkania z historią": FILMY Z REGIONU / 2019-08-12
     Gala finałowa "Spotkań z historią" / 2019-08-06
     7. ZFF "Spotkania z historią" - konkursowe pokazy filmowe / 2019-08-02
     7. ZFF "Spotkania z historią" - MASTER CLASS: PAWEŁ WOLDAN / 2019-07-30
     7. Zamojski Festiwal Filmowy "Spotkania z historią" / 2019-07-29
     7. ZFF "Spotkania z historią" - filmy nominowane do nagrody "Zamość Perła Renesansu" / 2019-07-17

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet