www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w środę, 1 maja 2024, w 122 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Józefa, Jeremiasza, Jeremiego, Anieli, Filipa.
Majowe przysłowia: Grzmot w maju sprzyja urodzaju. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




BWA: Urszuli Olczyńskiej "Na Wschodzie zwyczajnie..."

"...zwracają uwagę obrazy Urszuli Olczyńskiej, bo w nich jest widoczny, czy może wyczuwalny sens malowania" - pisze w folderze do wystawy prof. Julian Ataman. Wystawę prac "Na Wschodzie zwyczajnie... Urszuli Olczyńskiej z Biłgoraja otwarto w BWA Galeria Zamojska (11.03.).



Obrazy Urszuli Olczyńskiej to prawdziwe reportaże, kolorowe, mozaikowe, na pierwszy rzut oka - nieco ludyczne, nie ludowe, broń Boże naiwne, totalnie szczere. To artystyczny owoc zatrzymania ulotnej chwili, scenki rodzajowej, głębokiego wrażenia i wzruszenia oraz wrażliwości artystki, która tą emocją, tym skarbem i talentem, co dane jest tylko niektórym z nas, dzieli się z widzem bez reszty.



Akryle, gwasze i tempery rozgościły się na ścianach Galerii na poddaszu niczym motyle na majowej łące. Artystka bardzo lubi malować na papierze. Ma to związek z tym, że pani Urszula maluje dość szybko, by niczego nie uronić z chwili natchnienia, z głębokim przekonaniem, że tak ma być. Maluje na papierze, nakleja na płytę i werniksuje. Obrazy sprawiają wrażenie olejnych. Próbuje też malować na płótnie, ale ta materia nie daje takiego poślizgu, artystka nie czuje tego pociągnięcia pędzla, a musi to poczuć, by malowanie przyniosło jej radość tworzenia.



Jej prace to rodzaj "świętych" pejzaży zarejestrowanych nie tylko bacznym okiem uważnego obserwatora, uczulonego na piękno codzienności małych miasteczek, ale także wrażliwą duszą, która podatna jest na sentymentalne klimaty oglądanych miejsc, spotykanych ludzi i widzianej natury.

Już analiza tytułów jej mega kolorowych dzieł pozwala na stwierdzenie, że autorka nie tylko uległa magii prowincjonalnych miasteczek, ale, że też umiłowała je do tego stopnia, że pozwoliła im zagrać pierwsze skrzypce w swoich dziełach. Każdy obraz to dla każdego temat na opowieść zwyczajną i nadzwyczajną zarazem, ponieważ Urszula Olczyńska z wydawałoby się znanego czy ogranego tematu uczyniła "świętość" przydając cerkwi anioły i "niebieskie" jelenie, a Marysi - aureolę. W jej wymiarze to proste przełożenie, anioły przecież istnieją, a Marysia potrafiła pomóc potrzebującej kobiecie.



W jej obrazach jest także uwypuklone "święto" dnia codziennego. Muzykanci czy wprost cała kapela nie zagrałaby tak pięknie w innym ujęciu, w innej tonacji kolorystycznej, w innym klimacie. Nie byłoby atmosfery "zwyczajności" Wschodu. Na ścierniku, pod lipami, w okolicach Dynisk, czyli "Koncert na Lipach" (2008). Jak mówi artystka - w planie był wernisaż na łące i towarzyszący mu grajkowie, ale potem zmieniły się plany i koncert odbył się w kościele.

O spotkaniach z Urszulą Olczyńską, w nastroju filozoficzno-poetyckim, opowiada Marek Antoni Terlecki.



- Ulę spotkałem na plenerze w Krasnobrodzie i doznawaliśmy tam rozmaitych inspiracji. Ja byłem bardzo "zewnętrznym" człowiekiem. Ona uzmysłowiła mi mojego człowieka "wewnętrznego". Od tamtej pory, jak mnie pytają co słychać - odpowiadam, że "geniusz wisi", wisi w powietrzu, wszędzie, tylko trzeba umieć go złapać, mieć chwyty na geniusza. A jak byliśmy w Szurze, to Anioł w sadzie prężył muskuły wiatru i wciskał w nas galaktyki jabłek, a Ula była taka zwiewana, w łąkowej szacie. A ja czułem, że żyję jeszcze... W tych obrazach chodzi o samą fakturę tego dzieła. Ona jest dla mnie tak samo oryginalna jak Van Gogh. Ona mi się wydaje najoryginalniejszą malarką na tym terytorium rozmaitych wyrobów artystycznych. Ale oryginalność nie zawsze budzi zachwyt. Zachwyt to jest odrębna liturgia. To co ona robi, poza zewnętrznością tego obrazu, to jest absolutnie życie wewnętrzne tego artysty. Cieszę się, że ją rekomendowałem do Związku. Jeżeli jego członkowie to wybitne oryginały to właśnie mają doskonałą i bardzo dobrą propozycje artysty do przyjęcia - wspominał Marek Antoni Terlecki.

- Prace Urszuli Olczyńskiej wpisałbym w tę samą przestrzeń artystyczną i kulturową, którą reprezentują Bruno Schulz z Drohobycza i Isaac Bashevis Singer z Biłgoraja. W pracach artystki jest sporo prac związanych z kulturą i religią różnych narodowości. Jest w nich blisko z cerkwi do kościoła i do synagogi. Wystawa Urszuli Olczyńskiej "Na Wschodzie zwyczajnie..."odbywa się w ramach realizacji celów statutowych naszej placówki kultury. Promujemy przedstawicieli zamojskiego środowiska plastycznego. Jeszcze w tym roku pokażemy prace Henryka Szkutnika i Marka Rzeźniaka - powiedział Jerzy Tyburski, dyrektor BWA Galeria Zamojska.



Każdy obraz Urszuli Olczyńskiej to moc wspomnień artystki z podróży na Kresy i nasze ziemie północno-wschodnie, doznanych tam wielkich przeżyć i tak ważnych chwil, że należało dać im należne miejsce na kartonie. W tych obrazach artystka zawiera swoje przesłanie do świata. Jej artystyczne emocje mogą udzielić się każdemu odbiorcy, jeśli tylko na moment zagłębi się w barwne plamki położone sprawną ręką i (chyba) czarodziejskim pędzlem. Nie mam wątpliwości, że artystka dawno już wie, jak namalować dobry obraz. Trzeba być artystką i trochę czarodziejką...


autor / źródło: Teresa Madej, fot. Janusz Zimon
dodano: 2016-03-16 przeczytano: 4900 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet