Z rozmachem typowym dla wizjonera artystycznego jakim jest Tadeusz Wicherek, w Katedrze Zamojskiej, odbył się tradycyjny koncert noworoczny "Magia Świąt", z udziałem zespołu The Voices, Kamili Malik i Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego w Zamościu (6.01.).

Tradycyjnie, na koncert noworoczny zaprosił mieszkańców prezydent miasta Zamość Andrzej Wnuk. Wydarzenie muzyczne Honorowym Patronatem objął J. E. Ks. Bp Marian Rojek, ordynariusz Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej. W przepięknej zamojskiej świątyni w koncercie "Magia Świąt" wybrzmiały polskie kolędy, pastorałki, znane świąteczne piosenki oraz piosenki zespołu The Voices. To właśnie od przepięknej piosenki Magia Świąt, która dała tytuł koncertowi noworocznemu, rozpoczęło się wydarzenie muzyczne, któremu całkiem blisko do muzycznego show. Bo to nie lada koncert był. Należy przypomnieć, iż tym koncertem Orkiestra Symfoniczna rozpoczęła swój 138 rok działalności artystycznej, a jej dyrektor i dyrygent podsumowuje 11 lat wspaniałej pracy z Namysłowiakami.

Tym samym Tadeusz Wicherek, w trakcie trwających przygotowań do wystawienia po raz pierwszy w historii Zamościa operetki "Hrabina Marica" na scenie Zamojskiego Domu Kultury (18 i 19.01.2019), przed koncertem "ABBA Symfonicznie" w Bielsku Białej (12.01.), zaproponował zamościanom niezwykły koncert, który przez słuchaczy został przyjęty owacjami. A po jego zakończeniu, nieco szelmowsko uśmiechnięty Tadeusz Wicherek zdawał się mówić oczami - Wiedziałem, że się Państwu spodoba!

Zrobić z koncertu kolęd i świątecznych piosenek bombonierkę muzyczną potrafią jedynie nieliczni dyrygenci i dyrektorzy orkiestr symfonicznych. Na nasze szczęście jest wśród nich, działający w Zamościu Tadeusz Wicherek. Co jest niezbędne aby zrobić doskonały koncert: utalentowani soliści, rewelacyjny zespół wokalny, znakomita orkiestra symfoniczna i różnorodny program. O to wszystko, w najlepszym gatunku, zadbał pan Tadeusz.

Orkiestrę Symfoniczna, czyli Namysłowiaków już miał, najlepszą z możliwych. Więc najpierw odkrył, a potem sięgnął po młodych i dobrze zapowiadających się artystów. Wśród nich znalazł się rozrywkowy zespół The VOICES, składający się z 12 wspaniałych pań i panów, którzy proponują muzykę w czystej postaci, bo muzykę mają po prostu we krwi. Jest w nich siła i moc. Potęga brzmienia - co zresztą było widać i słychać. To niezwykły chór, który w swojej twórczości inspiruje się najnowszymi trendami muzyki rozrywkowej nie zrywając z klasyką wspólnego śpiewu. Ale jak mówią artyści - w tym wszystkim najważniejsi są ludzie. The Voices to zespół zawodowców i pasjonatów, doskonały miszmasz cech świetnie dogadującego się zespołu. Połączył ich koncert dyplomowy ich dyrygentki. Od prawie 7 lat stawiają sobie coraz wyższe cele muzyczne. Śpiew to sposób na wyrażanie siebie, realizację życiowych planów i, co najważniejsze, kontakt z drugim człowiekiem. Swoją przygodę rozpoczęli w 2012 roku, od programu X Factor, gdzie dotarli do finałowej dziewiątki. Specjalnością zespołu jest muzyka rozrywkowa w autorskich aranżacjach, mix takich stylów jak pop, rock, hip hop czy muzyka klubowa.

Grają najpopularniejsze covery muzyki rozrywkowej takich wykonawców jak Michael Jackson, Queen, Bruno Mars, Coldplay, LemOn, Czesław Niemen, Andrzej Zaucha i wiele innych. Na swoim koncie mają kilka singli własnego autorstwa i kompozycji. Współpracowali z Radzimirem Dębskim (projekt: MIUOSH x JIMEK x NOSPR), Grzechem Piotrowskim (album Nowe Pokolenie 14/44), Całą Górą Barwinków, Eweliną Lisowską, z zespołem Rasmentalism ("Nie jestem Raperem"), Miuoshem ("Po Drugiej Stronie"), z Rafałem Brzozowskim, a ostatnio także z Dawidem Kwiatkowskim. Brali udział w projekcie NOWOSIECKA - koncerty oraz wydawnictwo płytowe (" Karnawał raz w życiu").

Kolejnym odkryciem wizjonera artystycznego Tadeusza Wicherka była zaproszona do udziału w koncercie noworocznym solistka - skrzypaczka Kamila Malik, którą skrzypce wprost kochają, a ona z uśmiechem na twarzy robi z nimi co chce, a nawet tańczy. Pochodzi ze śląskiej rodziny, w której była tradycja wspólnego śpiewania. Na skrzypcach gra od szóstego roku życia. Bez problemu łączy obowiązki rodzinne z zawodowymi, osiągnąwszy w życiu prywatnym wszystko, o czym od zawsze marzyła - bycie matką dwóch wspaniałych synów. W życiu zawodowym zawsze chciała, aby jej muzyka nie tylko wzbudzała uczucia, ale również sprawiała ludziom prawdziwą przyjemność.

Kamila Malik ukończyła Akademię Muzyczną im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu, w klasie skrzypiec prof. Jadwigi Kaliszewskiej, dr Jakuba Haufy i prof. Mariusza Dereweckiego. Jest klasycznie wyszkoloną skrzypaczką jednak łamiącą wszelkie standardy. Z łatwością adaptuje wiedzę i umiejętności zdobyte przez lata szkolenia do współczesnych trendów w muzyce rozrywkowej. Jej zaangażowanie w muzykę rozrywkową doprowadziło do stworzenia szeregu kompozycji na bazie klasycznych utworów z zakresu muzyki latynoskiej, cygańsko-orientalnej, popowych i rockowych, którym dźwięk skrzypiec dał zupełnie nowe brzmienie. Imprezowe sety koncertów Kamili zawierają zarówno porywające tango, flamenco i mambo, jak i covery muzyki filmowej i popularnych utworów popowych.

Nadzwyczajna pani Kamila jest skrzypaczką łączącą wirtuozerię na najwyższym poziomie z rozrywką oraz jedyną Polką grającą w "Lord of the Dance". Jest również jedyną osobą, która łączy sztukę grania na skrzypcach i sztukę jazdy figurowej na lodzie oraz grę na skrzypcach wraz z tańcem. Swoje pasje odnalazła na pięciolinii i na lodowisku, na czterech strunach skrzypiec, wśród dźwięków. Oczywiście nie można pominąć wśród wykonawców koncertu "Magia Świąt" przezacnej Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego w Zamościu, którą mistrzowsko poprowadził maestro Tadeusz Wicherek. To za sprawą tych niezrównanych wykonawców poczuliśmy wyjątkową magię Świąt 2018/2019. Był i kolejny atut koncertu noworocznego, a mianowicie jego nad wyraz doskonały, wprost świetny program.

W koncercie noworocznym w wykonaniu zespołu wokalnego The VOICES, Kamili Malik na skrzypcach oraz Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego pod batutą Tadeusza Wicherka - w różnych składach, z wypiekami na twarzy, wysłuchaliśmy dwudziestu utworów. Ostatni utwór, jako drugi bis, zaśpiewaliśmy wszyscy wspólnie tak, że miało się wrażenie, iż ze wzruszenia drżała także w posadach - na co dzień stateczna - Katedra Zamojska.

Wśród wykonanych kolęd i piosenek znalazły się, opracowane w doskonałych, oryginalnych aranżacjach: Magia Świąt, Jest taki dzień, Gdy się Chrystus rodzi, Mario czy Ty wiesz, Z narodzenia Pana, Przybieżeli do Betlejem, When Mary Sang, Carol of The Bells, We Three Kings, Kevin, White Christmas, Rudolf Czerwononosy, Z kopyta kulig rwie, We Wish You a Merry Christmas, Jingle Bells, Jingle Bells Rock, All I Want for Christmas, Mędrcy Świata oraz na bis: Bóg się rodzi i Pójdźmy wszyscy do stajenki.

Kłaniali się publiczności gromko oklaskiwani artyści, kłaniał się nisko mocno uradowany z udanego koncertu sam Tadeusz Wicherek. Zachwycona publiczność jeszcze długo nie mogła uwierzyć, że wybrzmiały ostatnie dźwięki tego przeuroczego koncertu noworocznego.

Małgorzata Bzówka, wiceprezydent Zamościa, serdecznie podziękowała za doznania i wrażenia artystyczne/muzyczne i znakomity koncert, który porwał publiczność -wykonawcom, Tadeuszowi Wicherkowi, gospodarzowi świątyni oraz słuchaczom - mówiąc: Jestem przekonana, że do domu pójdziemy lepsi!

To prawda, taka muzyka potrafi zmienić ludzi i świat na lepsze, dodaje życiu energii. W wykonaniu utworów były zawarte przepiękne uczucia, świąteczny nastrój i pozytywne emocje. W tym koncercie noworocznym wykonawcy oddali cząstkę swojej prawdziwej pasji i miłości do muzyki i ludzi. I aż chce się stwierdzić, iż to właśnie takich magicznych koncertów chciałby się słuchać, słuchać i słuchać.