Z okazji 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej oraz 75. rocznicy Powstania Warszawskiego, w Katedrze Zamojskiej odbył się koncert pieśni patriotycznych i religijnych "Stabat Mater 1939 Roman Podlewski "Skorupka", w wykonaniu Zespołu wokalnego LAMD, pod kierownictwem Dominika Mielko.  

Koncert honorowym patronatem objęli: Maria Gmyz, przewodnicząca Komisji Kultury, Edukacji i Sportu Sejmiku Województwa Lubelskiego i Andrzej Wnuk, prezydent miasta Zamość.

W 80 rocznicę wybuchu II Wojny Światowej oraz w 75 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego Lubelska Akademia Muzyki Dawnej przygotowała cykl koncertów poświęconych pamięci ofiar.

-Cieszę się że udało się zaprosić artystów także do Zamościa. Na program koncertu składać będą się pieśni patriotyczne i religijne z czasów okupacji 1939-1945, pieśni Powstania Warszawskiego, a także utwory Romana Padlewskiego, nieodżałowanej ofiary wojny - mówiła Maria Gmyz.

Roman Padlewski był jednym z największych i najbardziej wszechstronnych talentów muzycznych swego pokolenia. Niestety, nie dane mu było zająć tak doniosłej pozycji w historii muzyki polskiej i światowej, jak niektórym jego rówieśnikom i przyjaciołom, jak np. dwa lata starszemu Witoldowi Lutosławskiemu. Tragiczna śmierć w wieku 29 lat w Powstaniu Warszawskim przerwała jego pięknie zapoczątkowaną karierę. Padlewski studiował w konserwatorium i na uniwersytecie Poznańskim (skrzypce, kompozycja, muzykologia). Podczas II wojny światowej przebywał w Warszawie, gdzie aktywnie brał udział w jawnym i tajnym życiu muzycznym koncertując, a także przygotowując reformę szkolnictwa oraz program odbudowy i działalności polskich instytucji muzycznych po zakończeniu wojny.

Jak powiedziała Maria Gmyz, przewodnicząca Komisji Kultury, Edukacji i Sportu Sejmiku Województwa Lubelskiego - Roman Padlewski był pełnym odwagi i poświęcenia żołnierzem. W powstaniu warszawskim walczył w stopniu podporucznika pod pseudonimem "Skorupka" i "Kasztan" na Woli i Muranowie. Odznaczył się szczególnie w walkach przy szkole na ulicy Okopowej, gdzie jako celowniczy jednego ze zdobycznych czołgów przyczynił się do zatrzymania niemieckiego natarcia pancernego. Postrzelony 14 sierpnia 1944 r. podczas próby rozbrojenia zdalnie sterowanej miny samobieżnej goliat, zmarł dwa dni później. Z rozkazu generała Tadeusza Bora-Komorowskiego został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Walecznych. Tragiczny los młodego muzyka dotknął również większą część jego dorobku, który w znacznej mierze uległ zniszczeniu podczas powstania.

-To niezwykle ważne aby przypominać twórczość artystów, którzy pomimo wielkiego talentu, poświęcili swoje życie za ojczyznę. Artystów, którzy tworzyli także pomimo okupacji, ku pokrzepieniu serc Polaków. Podczas dzisiejszego koncertu, w 80 rocznicę wybuchu II Wojny Światowej usłyszymy utwory m.in. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego (pseudonimy "Jan Bugaj", "Emil", "Krzyś) który zginął 4 sierpnia 1944, Maksymiliana Marii Kolbego zamordowanego 14 sierpnia 1944, Jana Markowskiego "Krzysztof", Mirosława Jezierskiego "Karnisz", Stanisława Dobrowolskiego "Goliard", Andrzeja Panufnika, Józefa Szczepańskiego "Ziutek" który poniósł śmierć 10 września 1944, Anny Jachnii "Hanka", Romana Padlewskiego "Skorupka", "Kasztan", który poległ 16 sierpnia 1944. Cześć i Chwała Bohaterom! - podkreśliła Maria Gmyz.

W pierwszej części koncertu, w wykonaniu znakomitego Zespołu wokalnego LAMD, którym kierował Dominik Mielko, można było wysłuchać pieśni patriotycznych i religijnych,: "Warszawianka 1831", "Radości wam powiedam", "Modlitwa do Bogurodzicy", "Ostatni list Św. Maksymiliana Marii Kolbego do Matki", a także "Stabat Mater", opracowanych przez artystę bohatera. "Stabat Mater" jest ostatnim utworem Padlewskiego skomponowanym przed wojną, w ciągu kilku dni czerwca 1939 roku. Jest to najbardziej dojrzałe dzieło tego okresu, utrzymane w technice polifonicznej, która linearną konstrukcję rozbudowaną miejscami do siedmiogłosu łączy z fragmentami recytatywnymi o czysto brzmieniowym charakterze, podkreślonymi ostrością struktury interwałowej. Ten współczesny, niezwykle trudny utwór, został pięknie wykonany przez szesnaście doskonałych głosów.  

W programie koncertu znalazły się również znane i popularne "zakazane piosenki", które w najcięższym okresie niemieckiej okupacji podnosiły ludzi na duchu: "Marsz Mokotowa", "Warszawskie Dzieci", "Modlitwa obozowa", "Pałacyk Michla", "Dziś do Ciebie przyjść nie mogę", oraz piosenki, "Teraz jest wojna" oraz "Siekiera motyka". Znakomitą część pieśni opracował Andrzej Borzym.

Dominik Mielko jest asystentem Katedry Chóralistyki i Kształcenia Wokalnego na UMCS. Studia odbył na Wydziale Artystycznym UMCS w klasie dyrygowania prof. Urszuli Bobryk i w klasie organów prof. Gabrieli Klauzy. W latach 2010-13 studiował w Royal Northern College of Music w Manchesterze w klasie fortepianu Colina Stonea, w klasie klawesynu Juliana Perkinsa, Terenca Charlstona, będąc stypendystą tej uczelni. Od roku 2014 jest klawesynistą, pianistą i organistą Filharmonii Lubelskiej (w orkiestrze Symfonicznej Filharmonii oraz w zespole muzyki dawnej Konfraternia Caper Lublinensis), drugim dyrygentem Akademickiego Chóru Uniwersytetu Medycznego w Lublinie (od 2013), pianistą w Instytucie Muzyki UMCS (od 2013). Aktywnie działa w Lubelskich stowarzyszeniach: Polski Związek Chórów i Orkiestr Oddział w Lublinie (członek Rady Artystycznej, odznaczony srebrną odznaką PZChiO) Akademickie Stowarzyszenie Kulturalne im. dr. Hajnosa, Lubelska Akademia Muzyki Dawnej (współzałożyciel i prezes).W 2015 współzałożył zespół instrumentów dawnych Senza Batutta, z którym do dnia dzisiejszego odbył kilkanaście koncertów jako klawesynista, organista oraz dyrygent.

Był to niezwykły, wspaniały, muzyczny sposób na uczczenie zarówno rocznicy wybuchu najtragiczniejszej z wojen, jak i rocznicy zrywu, oraz hołd złożony bohaterom naszej wolności, także bohaterom Zamościa i Zamojszczyzny - spod Wojdy, Róży, Zaborecznego oraz Osuch.

Organizatorami koncertu byli: Katedra Zmartwychwstania i św. Tomasza Apostoła w Zamościu oraz Lubelska Akademia Muzyki Dawnej.