www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 2 maja 2024, w 123 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Zygmunta, Anastazego, Witomira, Anatola, Longina.
Majowe przysłowia: Boże daj, Boże daj, aby wiecznie trwał nam maj! [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Zapowiedź


- - - - POLECAMY - - - -




Ekscytująca "Droga mleczna" Magdaleny Rytel-Skorek w ArteHotel

To człowiek jest głównym motywem prac Magdaleny Rytel-Skorek, która określa siebie matką, Polką, malarką. Wystawę niezwykle utalentowanej młodej artystki "Droga mleczna", po jej prezentacji w Galerii Stalowa, otwarto w modnej i ambitnej galerii ArteHotelu w Zamościu (7.02.).

Jeszcze przed uroczystym otwarciem wystawy liczni goście, z ogromnym, może nawet wcześniej nie odnotowanym zainteresowaniem, podziwiali kilkadziesiąt prac pokazanych w trzech stylowych salach wystawienniczych, mieszczących się zabytkowej kamienicy, której okna wychodzą na jeden z najpiękniejszych rynków świata, renesansowy Rynek Wielki, który za sprawą fundatora Jana Zamoyskiego i architekta Bernarda Moranda, wraz z ratuszem, stanowi unikatowe dzieło sztuki. Bezspornie, sztuki na poziomie Listy UNESCO.



Tradycyjnie już, wernisaż wystawy otworzyli Wojciech Sternik, współwłaściciel ArteHotel i Krzysztof Fabijański, właściciel Galerii Stalowa, promotorzy, choć precyzyjniej rzecz ujmując - marszandzi młodej sztuki i utalentowanych artystów. W uroczystym otwarciu wystaw w ArteHotel coraz częściej bierze udział przedstawiciel władz miasta, tym razem w osobie wiceprezydenta Zamościa Piotra Zająca. Bohaterką wieczoru była Magdalena Rytel-Skorek z Warszawy, autorka "Drogi mlecznej", wystawy prezentującej najnowsze prace artystki.

Jak podkreślił Wojciech Sternik, to osiemnasty wernisaż sztuki współczesnej w galerii ArteHotelu. Po raz osiemnasty na jej otwarciu pojawił się również Krzysztof Fabijański, przyjaciel artystów, ale także Zamościa. Asumpt do jego obecności dała ścisła współpraca Galerii Stalowa z Warszawy z zamojską galerią. W jej ramach wybrani polscy artyści młodego pokolenia najpierw prezentują swoje prace w Galerii Stalowa, a następnie w ArteHotel.



Współwłaściciel ArteHotel przedstawił sylwetkę Magdaleny Rytel-Skorek, która urodziła się w 1976 roku. Jest absolwentką Liceum Plastycznego im. Wojciecha Gersona w Warszawie. Studiowała na Wydziale malarstwa w Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie pod okiem rektora Antoniego Fałata. Dyplom z wyróżnieniem otrzymała na wydziale projektowania graficznego u prof. Juliana Pałki. Jest uczestniczką i laureatką konkursów m.in. na biennale pasteli, sztuki książki, ilustracji (grand prix w pierwszej polskiej edycji Art. Battle). Zajmuje się malarstwem zarówno olejnym, jak i akrylowym oraz rysunkiem w pasteli. Tworzy małe formy malarskie, których bohaterem jest człowiek podpatrzony w różnych momentach - spotkań, zamyślenia czy osamotnienia. Malarka zajmuje się również aranżacją wnętrz, projektowaniem scenografii oraz malarstwem ściennym i iluzyjnym. Od 2001 roku jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków w Warszawie. Magdalena Rytel-Skorek wystawiała swoje obrazy miedzy innymi w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych i w Galerii Prezydenta Miasta Warszawy. Prace Magdalena Rytel-Skorek znajdują się w wielu galeriach sztuki współczesnej. Uczestniczyła też w wielu plenerach oraz akcjach związanych ze sztuką w przestrzeni.



Jak dodał Wojciech Sternik - Magdalena Rytel-Skorek po piętnastu latach "zeszła z rusztowania", usiadła przy sztaludze i zaczęła malować "Drogę mleczną". O tym jak się schodzi po piętnastu latach z rusztowania i dlaczego, opowiedziała zgromadzonym artystka. Zanim jednak zabrała głos, Wojciech Sternik podzielił się z publicznością miłą dla niego wiadomością. Rzecz dotyczyła znaczącego wyróżnienia Wojciech Sternika i ArteHotel tytułem honorowym i statuetką "Animator Kultury Zamościa A.D. 2019" przez Prezydenta miasta Zamościa, podczas gali podsumowania roku kulturalnego w Zamościu w grudniu 2019 roku. -Animator Kultury to taka osoba, która pośredniczy pomiędzy artystą i Państwem, publicznością. Cieszę się bardzo, że zostałem zauważony przez Miasto Zamość i przez BWA, a Krzysztof Fabijański powołał mnie do tej nagrody, więc konkurencja w tym także uczestniczyła. Tym bardziej jest to miłe. I jestem bardzo dumny z tego powodu, że mogę to robić, a robię to z ogromną przyjemnością. Jest to dla mnie ogromne szczęście i ogromna możliwość przekazywania sztuki, od artysty do Państwa - podkreślił Wojciech Sternik.

Wiceprezydent Piotr Zając pogratulował artystce wystawy, zaprosił także do kolejnej wizyty w naszym mieście i gorąco zachęcał gości do podziwiania prac Magdaleny Rytel-Skorek.



-Ponownie i niezmiennie bardzo się cieszę, że przybyliście Państwo tak licznie na wernisaż wystawy Magdaleny Rytel-Skorek "Droga mleczna". Skąd taka nazwa wystawy - wyjaśni za chwilę artystka. To co Państwo widzicie jest efektem ostatnich kilku lat pracy artystki. Artystki, która rzeczywiście przez kilkanaście lat pracowała na wysokości, tzn. tworzyła murale, tworzyła wspaniałe freski ścienne, ale wraz ze zmianą roli życiowej - została matką już dwójki wspaniałych dzieciaków, zamieniła jeden rodzaj sztuki na inny rodzaj sztuki. Czyli coś, co przez długie lata w niej drzemało i dojrzewało, a co odnalazła w szkicowniku z młodości, a szkicowała kotki, ptaszki, tego typu rzeczy. Jak spojrzycie Państwo na ściany, to co widzicie, kotki, ptaszki...Przy czym, nie dajmy się zwieść. To są prace z pozoru błahe, które wydawałoby się, pasują do pokoju dziecięcego. Niekoniecznie. Przyjrzyjcie się uważnie każdej z prac i zauważycie Państwo, że z tych kilkudziesięciu prac, dwie do pokoju dziecięcego by się nadało. Reszta raczej ma drugie dno. Niektóre mają trzecie dno. Proszę zwrócić uwagę, że wiele prac inspirowanych jest Boschem, "Baśniami" braci Grimm, czy "Alicją w krainie czarów". Proszę popatrzeć na koty, które nie mają wąsów, maja garniturki, szelmowskie uśmiechy mają też niektóre koty - tak o artystce i jej obrazach mówił Krzysztof Fabijański.

Właściciel Galerii Stalowa zwrócił także uwagę zgromadzonych na sposób, w jaki artystka komponuje prace i jakie tworzy postaci. Czasami jest to miszmasz. Na obrazach można więc znaleźć Boscha, bohaterów baśni braci Grimm i "Alicji w krainie czarów". Artystka, można powiedzieć "lekką ręką", przenosi na płótno to, co akurat jej w duszy gra. Z ogromną lekkością potrafi oddać z pozoru błahą rzeczywistość, która nas otacza, i tą, która jest w głowie artystki. Ale również i to, co jest autentycznie realne. Na wystawie znajdują się także rysunki. Skąd one się wzięły? Jak objaśniał Krzysztof Fabijański, osoba, która jest w ciąży i ma dużo zajęć, osoba, która ma małe dziecko jedno, a potem drugie, nie zawsze może stanąć przy sztaludze z pędzelkiem i cyzelować np. czterysta ptaszków na jednym płótnie, a jak dobrze policzyć to będzie ich prawie pięćset. Magdalena Rytel-Skorek rysowała od zawsze, od zawsze też malowała. Gdy nie mogła już wejść na wysokie na kilka pięter drabiny i nie miała możliwości stanąć przy sztaludze, żeby malować pędzelkiem z powodu ciąży, to rysowała w szkicowniku. Powstały znakomite rysunki i warto im się przyjrzeć również - zachęcał widzów pan Krzysztof.



Magdalena Rytel-Skorek podziękowała organizatorom wystawy i jej wernisażu za zaproszenie do tak pięknego miejsca.

-Przyjechałam dzisiaj i zobaczyłam pięknie zawieszone prace, pięknie zaaranżowaną przestrzeń. Pięknie wszystkim dziękuję. Prace zaczęły powstawać praktycznie wówczas, gdy ja już się nie mieściłam w to przejście w rusztowaniu aluminiowym i musiałam wymyślić, co ja teraz będę robić. Cały czas malowałam, ale to były formaty typu sto metrów kwadratowych mural, w Warszawie, czy też pracowaliśmy w całej Polsce. I wróciłam do formatu płótna 100 x 70 cm. Większych nie robię, na razie. Te obrazy zaczęły powstawać ponad pięć lat temu, a mój synek w marcu właśnie kończy pięć lat. Wtedy to się zaczęło i brzmi to nieco absurdalnie, bo moje koleżanki po urodzeniu dziecka wręcz przestały malować, a ja właśnie wtedy zaczęłam. Oczywiście, to było możliwe z uwagi na pomoc tatusia dziecka i babci. Sama absolutnie bym tego nie udźwignęła. Im na odległość serdecznie dziękuję.

-"Droga mleczna" to tytuł, który wymyśliłam z Heleną Sienkiewicz-Więcław, kuratorką wystawy, która była w Galerii Stalowa w grudniu ubiegłego roku. Ta "Droga mleczna" to droga, którą musiałam przejść przez te wszystkie rusztowania, żeby dojść do tego momentu. A "mleczna", bo bardzo kojarzy mi się z moimi dziećmi. Może troszkę przewrotny tytuł, ale to jest taka kwintesencja, połączenie codziennego czytania bajek wieczorem i w dzień kilka razy, nagromadzenie myśli, bo tych problemów przy dwójce malutkich dzieci jest bardzo dużo. Czasami jak patrzę z perspektywy czasu, że udało mi się to zrobić, to trochę nie wierzę. Udało się. Jest to dla mnie bardzo motywujące, że w takim bardzo trudnym okresie można było to zrobić. I mam nadzieję, że kolejne lata będą jeszcze lepsze, z lepszymi obrazami - podkreśliła Magdalena Rytel-Skorek, dziękując wszystkim za przybycie na wernisaż jej prac.



To intrygująca opowieść, jak życie wskazało artystce jej drogę twórczą. Opowieść z happy endem możliwa też dlatego, że artystka emanuje wprost nietuzinkową radością z powodu spełnieniem się w roli matki, Polki i malarki - jak możemy przeczytać w doskonale wydanym katalogu do wystawy artystki. Jednym słowem, szczęśliwa osoba. To może tłumaczyć tak ogromną swobodę tworzenia, nieograniczoną żądnymi schematami wyobraźnię, pomysłowość i wprost zabawę tym, co artystka tworzy. Jej światy i opowieści są nieco z innego wymiaru. Zdumiewa paleta wątków, przyciąga uwagę wyważona kompozycja oraz intrygujące motywy i elementy dekoracyjne. Można dopatrzeć się ducha secesji i eklektyzm. Wszytko to daje ekscytujący i fascynujący efekt. Stanowi kwintesencja pozornego nieładu artystycznego.

Ale tak nie jest. Tajemniczy bohaterowie z obrazów Magdaleny Rytel-Skorek wciągają widza do wnętrza swojego świata, przekrzykują się w opowiadaniu własnych historii, a właściwie historii, za którą stoi bogate życie zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne ich autorki. Widz stara się dociec tej tajemnicy, tych emocji, tych uczuć, które wyzwoliła malarka za sprawą inspiracji starożytnymi cywilizacjami, malarstwem Hieronima Boscha, filmami Lyncha, czy też tym, co niesie życie młodej, utalentowanej artystki - matki. Jak podkreśla Magdalena Rytel-Skorek, główną przesłanką tych wszystkich obrazów jest opowieść o człowieku. To dlatego kotom nadała ludzkie cechy. Pomimo swojej statyczności, są one powiązane relacją myślową, czyli tak jak my, współcześni, gdy mamy głowy zaprzątnięte myślami o ludziach. I ten przekaz można odczytywać według własnych wyobrażeń, pomysłu, wiedzy i kondycji psychofizycznej.

Koty na obrazach artystki to nie przypadek. Majestatyczny chód, królewskie maniery i lekka arogancja. Koty potrafią zachowywać się jak prawdziwi arystokraci. Mieszkańcy starożytnego Egiptu uznawali koty za boskie stworzenia.  Egipcjanie udomowili afrykańskiego kota ok. 3500 lat p.n.e. Powstał wtedy kult bogini Bast lub Bastet przedstawianej jako kotka lub kobieta z głową kotki. Bastet to bogini płodności, macierzyństwa, radości, miłości, dzieci, muzyki i tańca i wszystkiego co radosne. Była boginią domu, bo który dom mógł się obejść bez kota. Ptaki również nie pojawiły się bez powodu. Są kojarzone z wolnością, swobodą w przemierzaniu nieba, możliwością pokonywania granic, barier, ale też symbolem np. tajemniczości świata.

Znakomite są obrazy Magdaleny Rytel-Skorek. Wyglądają na trochę zaczarowane. To też zasługa umiejętności malowania iluzyjnego. Ten fenomenalny artyzm cechują też szlachetne kolory i złoto, jak np. u Azteków czy Egipcjan. Przede wszystkim jednak to zasługa talentu, pasji i radości, jaką czerpie ze swojego życia bohaterka wystawy. Artystka ma świadomość, iż jest w dobrym momencie swojego życia osobistego, rodzinnego i twórczego. Widz również to już wie, za sprawą jej ekscytującej wystawy "Droga mleczna" w ArteHotel, która potrwa do 31 marca 2020 r. Gorąco rekomendujemy i gwarantujemy spotkanie z wyborną sztuką.


autor / źródło: red., fot. Mirosław Chmiel
dodano: 2020-02-21 przeczytano: 5957 razy.



Zobacz podobne:
     Świat jest abstrakcją - rozmowa z Michałem Boguckim / 2021-10-22
     "Malarstwo" Michała Boguckiego w ArteHotel / 2021-10-16
     "Malarstwo" Michała Boguckiego w ArteHotel / 2021-10-04
     W krainie bajki Magdaleny Rytel-Skorek / 2020-02-25
     Wystawa Magdaleny Rytel-Skorek w ArteHotel / 2020-01-27
     Wernisaż wystawy Dariusza Milczarka w ArteHotel / 2019-10-19
     Malowane ołówkiem światy Mileniusza Spanowicza w Zamościu / 2019-09-08
     Malarstwo ołówkowe Mileniusza Spanowicza w Artehotel / 2019-08-26
     Wystawa Julii Curyło "Moje kosmogonie" / 2019-02-11
     "Nieprzetłumaczalne", czyli ciało i codzienność Agnieszki Sandomierz / 2018-11-26
     "Nieprzetłumaczalne" - wystawa Agnieszki Sandomierz / 2018-11-19
     "Abstrakcja" siedmiorga wspaniałych artystów / 2018-10-15
     Abstrakcja - wystawa malarstwa / 2018-10-04
     ToskaniArte / 2018-06-04
     TOSKANIARTE - wystawa sztuki współczesnej artystów z Toskanii / 2018-05-29
     Przestrzenie ujawnione... - wystawa Pawła Słoty / 2018-02-14
     Viola Tycz: Malarski odprysk naszego czasu / 2017-02-12

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet