www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 25 kwietnia 2024, w 116 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Marka, Jarosława, Erwiny, Kaliksta.
Kwietniowe przysłowia: Gdy na Wojciecha rano plucha, do połowy lata będzie ziemia sucha. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Grzeczność jako przeżytek

Wkroczyliśmy karnawałowym krokiem w drugą połowę stycznia. Obserwować możemy tańce zaiste najróżniejsze. Niedługo uwaga przede wszystkim kobiet skierowana będzie na Zagrzeb, gdzie tańcować będą najlepsi łyżwiarze Starego Kontynentu.

Jeśli zresztą chodzi o sport, to podrygiwać ostatnio mogliśmy obserwując poczynania naszych siatkarek w Halle podczas turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich, a także tenisistek znad Wisły grających naprawdę dobrze w Melbourne na Australian Open.

Ciągle wierzę, że powodów do tańca dostarczą nam jeszcze rodzimi szczypiorniści walczący na mistrzostwach Europy w Norwegii. To jest jednak tylko sport, przez wielu traktowany jako dziedzina dla mas, którym wystarczy byle co do zaspokojenia podstawowych życiowych potrzeb. Tak zwana inteligencja bowiem nie bawi się w takie rzeczy, a w każdym razie nie przyzna się do interesowania się nimi w stopniu więcej, jak powierzchownym.

Powiem szczerze - nie znalazłem jakiegoś oryginalnego pomysłu na tekst w tym tygodniu. Był on bowiem jakiś nijaki. Nie działy się żadne przełomy, ani dramatyczne wydarzenia. Nie pojawiła się w mediach jakaś nowa jawna kampania, którą mógłbym przeanalizować, a i ton wypowiedzi w środkach masowego przekazu stał się taki miałki. No i może nawet machnąłbym ręką na pisanie felietonu w tych dniach (co wprawdzie jest dla dziennikarza rzeczą haniebną, ale z pustego przecież i Salomon nie naleje), gdyby nie zestawienie ważniejszych wydarzeń ostatnich dób.

No bo spójrzmy sami o czym teraz dyskutowano. Najpierw poseł Janusz Palikot w swoim blogu otwarcie zapytał prezydenta RP czy to prawda, że jest pijakiem. Bredził przy tym o gotowości do obrony swej wypowiedzi przed sądem i powtarzał, iż on tylko zapytał, ale już następnego dnia z podkulonym ogonem przeprosił Lecha Kaczyńskiego, którego Kancelaria jednak złożyła stosowne zawiadomienie do prokuratury. Rzecz jasna uczyniono co trzeba, by opinię publiczną zbulwersować postawą Pałacu Prezydenckiego, a nie posła, bo ten przecież wyraził ubolewanie. Cóż, jeśli prokuratura się sprawą nie zajmie, to bez skrupułów spytam się publicznie posła Palikota czy to prawda, że jest na przykład zoofilem i zobaczymy co to da.

Potem na tapecie była Rada Gabinetowa, od której oczekiwano już chyba nikt nie wie czego dokładnie. Takie grono nigdy nie przyniosło jakichś konstruktywnych efektów, bo też i Konstytucja nie daje mu do tego uprawnień i wiedzą o tym wszyscy, którzy mają z polityką choć trochę do czynienia. Teraz było jak zwykle, a różnica polegała na tym, że uczestnicy szybko się rozeszli. Tymczasem oberwało się prezydentowi, że się ponoć źle zachowywał. Jak się tam zachowywały wszystkie najważniejsze osoby, możemy się przekonać z publikacji "Dziennika" i Kancelarii Premiera. Tutaj widać, że sprawa już nie jest taka jednoznaczna.

Ale tematem tygodnia był przyjazd do Warszawy, a konkretnie do wicepremiera od spraw gospodarczych Waldemara Pawlaka, żon górników protestujących w kopalni "Budryk". Jeszcze pół roku temu telewizje podjęłyby starania o pokazanie tragedii tych wszystkich rodzin i godzinami transmitowałyby wydarzenia z miejsca koczowania protestujących, jak to było w przypadku "Białego Miasteczka", z którego widziałem relacje "na żywo" nawet o trzeciej w nocy. Tymczasem zamiast tego mieliśmy kpiny z tych kobiet, że przyjeżdżają negocjować za swych mężczyzn. Celowało w tym zwłaszcza "Szkło kontaktowe" na TVN24, tym razem pełne publikowanych SMS-ów od widzów w rodzaju "Następnym razem powiem wnuczkowi, gdy nie posprząta pokoju, żeby poszedł do premiera Pawlaka". Dodatkowo mieliśmy przezabawne komentarze zapraszanych satyryków, a zwłaszcza gospodarzy programu, które dobitnie ukazywały jakie to owe niewiasty głupie są.

I tak jakoś mam wrażenie, że od momentu zmiany rządu po wyborach zmieniły się też standardy etyczne u naszych dziennikarzy. To, co kiedyś było palącym problemem społecznym, dziś jest groteskowym marginesem, który należy ośmieszyć.
To zaś, co było piętnowane, dziś jest jeśli nawet nie chwalone, to przynajmniej akceptowane, bo już nie tylko tolerowane. Smutna to ewolucja, której jednak wielu nie dostrzega.


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2008-01-21 przeczytano: 2850 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet