|
|
 Organizatorzy o Festiwalu Kultury WłoskiejKonferencja prasowa w Warszawie (16.04.) z udziałem ok. 100 dziennikarzy, 160 billboardów w największych miastach kraju z logo festiwalu, konferencja prasowa z udziałem mediów lokalnych i dziennikarzy ze Stowarzyszena "Globtroter" (8.06.) i plakaty w całej okolicy to działanie jakie podjęto by wypromować Festiwal Kultury Włoskiej w Zamościu.
Do rozpoczynającego się 13 czerwca wielkiego przedsięwzięcia kulturalnego zostało już niewiele czasu. Przed Ratuszem specjaliści stawiają ogromną scenę, mniejsza zostanie w noc z czwartku na piątek przeniesiona z Rynku Wielkiego na Rynek Solny.
Całe miasto żyje festiwalem. Bilety cieszą się zainteresowaniem. W biurze Orkiestry Symfonicznej - głównego organizatora można nabyć koszulkę z logo imprezy. W myślach wszyscy stawiają pytanie: Czy dopiszą turyści i pogoda? Jak będzie, okaże się za cztery dni.
Natomiast co będzie w programie - organizatorzy szczegółowo zaprezentowali na konferencji prasowej w niedzielę, licząc na dalsze promowanie Festiwalu Kultury Włoskiej.
W spotkanie wziął udział Paweł Sztompke, który poprowadzi dwa dni koncertowe.
Andrzej Urbański mówił o wystawach, które będą towarzyszyć "włoskiej imprezie". Muzeum Zamojskie przygotowało dużą wystawę sztuki włoskiej. Na parterze (Ormiańska 24) zostaną zaprezentowane "Loggie watykańskie" ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Rzeszowie. Z tego muzeum będą także 33 duże obrazy z XVIII w. mistrzów włoskich, bądź kopie wzorowane na mistrzach włoskich.
Z Muzeum w Warszawie wypożyczono 26 grafik o tematyce włoskiej, bądź powstałych we Włoszech od k. wieku XVI po wiek XVIII. Z Muzeum Okręgowego w Tarnowie 24 akwaforty, wiek XVII i XVIII i obraz Carlo Dolciego. Wielka gratka - podkreślał dyrektor. Będą obrazy z Muzeum Narodowego w Krakowie. Wystawy dopełni obraz przywieziony, w największej tajemnicy, z Muzeum Archidiecezji Warszawskiej "Pokłon pasterzy".
Planowane jest wydanie katalogu wystawy pt. "Sztuka włoska - malarstwo, grafika".
W programie prezentacja fotografii z Wenecji Stanisława Orłowskiego na podcieniach - między Muzeum a Galerią Fotografii w Ratuszu oraz w Restauracji "Muzealnej", gdzie podczas wernisażu serwowane będą różne gatunki win z kilku regionów Włoch.
Wystawa będzie czynna do października.
W cykl wystaw wpisuje się wystawa 37 artystów współczesnych włoskich w BWA - Galerii Zamojskiej oraz trzy wystawy prac uczniów Liceum Plastycznego w Zamościu.
Ekspozycja sztuki włoskiej jest uzupełniona zbiorami Muzeum Zamojskiego, m.in. "Chłopcem z tamburynem".
Do "Chłopca z tamburynem" porównał Paweł Sztompke Tadeusza Wicherka, wspaniałego dyrygenta, kierownika artystycznego i muzycznego Festiwalu Kultury Włoskiej.
Tadeusz Wicherek przypomniał zebranym, a szczególnie dziennikarzom z Stowarzyszenia Dziennikarzy Podróżników "Globtroter", że jest to najstarsza Orkiestra Symfoniczna w kraju, która powstała w 1881 r., przed Filharmonią Narodową (1904 r.).
Orkiestra jest w trakcie prób do Festiwalu Kultury Włoskiej, z muzyka włoską. Zostaną zaprezentowane dwa koncerty poważne. Pierwszy to "Wiesław Ochman i jego goście". Wiesław Ochman dlatego, że jest to najlepszy polski wykonawca polskiego belcanta, a jednocześnie bardzo renesansowa postać. Panowie (Wicherek i Ochman) zawsze śmieją się z tego, że pedagodzy nie wpuścili Ochmana do Akademii Muzycznej, bo nie ma głosu. Za to śpiewał w Metropolitan i w La Scali.
Wiesław Ochman będzie promował młodych, swoich kolegów, laureatów konkursów - takie głosy, które warto pokazać. Rafał Bartmiński - wspaniały tenor z Teatru Wielkiego, Małgorzata Olejniczak - solistka Poznańskiego Teatru Wielkiego. Te osoby na Konkursie Moniuszkowskim w Warszawie otrzymały nagrodę naszej Orkiestry - podkreślił dyrygent Wicherek.
Będą inni soliści, także Włoszka, Valentyna Pennino, która mieszka w Polsce, znakomita śpiewaczka. Brała udział w premierze w Operze Kameralnej w Krakowie wraz z Tadeuszem Wicherkiem. Zrobiła tam furorę.
W koncercie wezmą udział dwa chóry, zamojski "Rezonans" i lubelski - Chór Uniwersytetu Medycznego. Najsłynniejsze chóry, fragmenty operowe, czyli marsz triumfalny z "Aidy", chór Cyganów z "Trubadura", Va pensiero z opery "Nabucco", muzyka Pucciniego, Verdiego, Rossiniego i Mascaniego plus pieśni neapolitańskie, które wszyscy chętnie słuchamy - tego wszystko będzie można posłuchać w sobotni wieczór.
Wiesław Ochman zaproponował także "La Spaniolę" Ciary. Ten utwór wszyscy znają: "I jeszcze jeden, i jeszcze raz..." - zanucił polskie słowa Tadeusz Wicherek. Będziemy grali także utwór Rossiniego "Koty", którym kompozytor się bawił i kazał solistkom miauczeć - tą wypowiedzią rozbawił dyrygent słuchaczy. Cały koncert będzie miał swój klimat na Rynku. Do tego znakomity gawędziarz jakim jest Wiesław Ochman - koncert zapowiada się rewelacyjnie.
Kolejny koncert to muzyka pop. Rozpocznie Kasia Klich muzyką polską, czyli piosenki z najnowszej płyty. Premiera płyty odbędzie się 13 czerwca, ale partytury są już na pulpitach Orkiestry. Jacek Kotlarski zaśpiewa dwa utwory z repertuaru Andrea Bocelliego, typowo popowe fragmenty symfoniczne. Jedyny duet polski śpiewający przeboje włoskie po włosku "An Dreo & Karina", wykona utwory Al Bano i Rominy Power. Będzie to duże show, precyzyjnie wykonane.
Gwiazdą wieczoru będzie gość z Włoch - Drupi. Tego artysty nie trzeba przedstawiać, wszyscy go znają - zauważył Tadeusz Wicherek. Najciekawsze jest to, że wszystkie te utwory, poza wyjątkami, będą wykonane przez Orkiestrę Symfoniczną im. Karola Namysłowskiego, we współdziałaniu z sekcjami poszczególnych zespołów. Głównym atutem jest to, że będą w wersjach symfonicznych. To pewnego rodzaju tradycja - zauważył dyrygent. Namysłowski pisał muzykę ludową na orkiestrę symfoniczną, a teraz Orkiestra muzykę pop przekłada na orkiestrę symfoniczną.
Wypowiedzi panów Urbańskiego i Wicherka uzupełniła Jadwiga Machulewska dyrektor Wydziału Promocji, Kultury i Spraw Społecznych. Program ubarwią występy zamojskich chórów dziecięcych Picollo Coro, Dziecięca Rewia i widowisko muzyczne - taneczne na Rynku Solnym.
Pokaz współczesnej mody włoskiej w wykonaniu Agencji Reklamowej "Eve Models" na barokowych schodach Ratusza, niczym Schodach Hiszpańskich w Rzymie, będzie dodatkową atrakcją dla pań i panów.
Paweł Sztompke rekomendował występ Kasi Klich, która będzie promować w Zamościu swoja płytę, a 13 czerwca wystąpi w Opolu w Koncercie Premier. Z informacji wynika, że jej piosenka "Porcelana" może zdobyć jedną z głównych nagród.
Było jeszcze gorące zaproszenie do przyjazdu do Zamościa i obietnice kontynuowania imprezy włoskiej, nie za lat dwadzieścia, tylko za rok.
Paweł Sztompke przypomniał dziennikarza Leszka Nowickiego z TVP Polonia, który opowiadał, że tak jak było na "Włoskiej Jesieni" w Zamościu w 1988, to nigdzie nie było. Nie posiadał się z radości, że "włoskie klimaty kulturalne" powracają do "Padwy Północy". Miasto musi się promować i to właśnie kulturą.
Redakcja Zamość onLine podziela opinię Pawła Sztompke w całej rozciągłości. Mamy cichą nadzieję, że zdecydowana większość mieszkańców Zamościa jest również tego zdania.
autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2008-06-12 przeczytano: 4947 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|
