www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w piątek, 3 maja 2024, w 124 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Marii, Antoniny, Świętosławy.
Majowe przysłowia: Pankracy, Serwacy i Bonifacy - źli na ogrody chłopacy. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > W naszym mieście


- - - - POLECAMY - - - -




Koncert dla Miasta UNESCO

Uroczyste Podsumowanie Roku Kulturalnego w 16. rocznicę wpisu Zamościa na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO było okazją dla podziękowań osobom, instytucjom oraz przedsiębiorstwom działającym na rzecz rozwoju kultury w mieście.

Wszystkim zaproszonym zadedykowano koncert "Światowe Przeboje Muzyki Filmowej" w wykonaniu solistów scen polskich i Opery Narodowej: Eweliny Hańskiej - sopran, Bogusława Morki - tenor i Ryszarda Morki - bas. Solistom akompaniował zespół muzyczny "Allegro" pod dyrekcją Andrzeja Płonczyńskiego. Część artystyczną wieczoru poprowadził Andrzej Krajewski.



Zanim publiczność wysłuchała znakomitych kompozycji filmowych, galę kulturalną otworzyła Iwonna Stopczyńska wiceprezydent Zamościa, która w swoim wystąpieniu powiedziała m.in.: - Podsumowanie Roku Kulturalnego Zamościa obchodzimy, od wielu lat, w rocznicę wpisania zespołu staromiejskiego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. To już szesnaście lat, kiedy starówka zamojska znalazła się na tej prestiżowej Liście.

Pani wiceprezydent powitała szacownych gości, wśród nich: ks. biskupa Wacława Depo, posła RP Sławomira Zawiślaka, prezydentów miasta Zamościa poprzednich kadencji, radnych Rady Miejskiej z przewodniczącym Janem Wojciechem Matwiejczukiem.

Następnie pani wiceprezydent podkreśliła, że rok 2008 był rokiem trudnym dla kultury, dla zamojskich instytucji kultury, ponieważ po raz kolejny okazało się, że decydenci z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zapomnieli o Zamościu.

Przed dziewięcioma laty, kiedy miasto przejmowało pięć jednostek kultury, a nie trzy jak pozostałe miasta, otrzymało zapewnienie o współfinansowaniu. W 1999 roku miasto otrzymało 3 mln 600 tys. zł, co stanowiło 75 % budżetu wszystkich jednostek kultury.



W 2008 roku miasto Zamość otrzymało zaledwie 92 tys. zł. Obiecywano, że te regiony otrzymają pomoc, gdzie jest najniższy produkt krajowy brutto, gdzie jednostki kultury mają charakter nie tylko regionalny a ponadregionalny. Wszystkie pięć jednostek kultury Zamościa posiadają charakter ponadregionalny. Fakt, że rok 2008 był rokiem dobrym dla kultury miasto zawdzięcza ludziom pracującym w jednostkach kultury, i tym, którzy z potrzeby, z dobroci serca wspierają różne przedsięwzięcia kulturalne odbywające się w Zamościu.

- Ogromną stratą jest, gdy odchodzą ludzie, którzy tak wiele znaczą dla zamojskiej kultury. Parę tygodni temu odszedł od nas Jan Machulski, Honorowy Obywatel Miasta, Ambasador Kultury Zamościa, inicjator Zamojskiego Lata Teatralnego - przypomniała wiceprezydent Stopczyńska i poprosiła obecnych o uczczenie chwilą ciszy zmarłego Jana Machulskiego.

Następnie głos zabrał Prezydent Marcin Zamoyski, który w swoim wystąpieniu dokonał podsumowania Roku Kulturalnego 2008 w Zamościu (skrót wystąpienia Prezydenta we wcześniejszym materiale).



W swojej wypowiedzi Marcin Zamoyski wyraził wdzięczność wszystkim tym osobom, które wykonując zadania w sferze gospodarczej, usługowej doceniają wagę i znaczenie kultury dla tworzenia prestiżu własnej firmy, podejmują działania z potrzeby pomnażania dorobku kulturalnego swego miasta. Wszystkim zaangażowanym osobom i instytucjom Prezydent Zamościa złożył serdeczne podziękowania, podkreślając, że gdyby nie zaangażowanie i pomysłowość ludzi kultury a także hojność sponsorów wiele przedsięwzięć kulturalnych miasta nie byłaby możliwa.

Prezydent Zamoyski przekazał również podziękowania dla instytucji kultury i długoletnich dyrektorów instytucji, którzy w tym roku odeszli na emeryturę: Krystynie Gruszce - dyrektorowi Książnicy Zamojskiej i Stanisławowi Rudemu - dyrektorowi Zamojskiemu Domu Kultury.

Kolejno w programie uroczystości wręczono odznaczenia oraz dyplomy Ministra Kultury i dziedzictwa Narodowego pracownikom Książnicy Zamojskiej, ogłoszono nominacje do honorowych tytułów i dokonano wręczenia statuetek w kategoriach: "Sponsor Kultury Zamościa 2008", "Ambasador Kultury Zamościa 2008" i "Animator Kultury Zamościa 2008". Aktu wręczenia wyróżnień i nagród dokonali: Marcin Zamoyski Prezydent miasta Zamość, Jan Wojciech Matwiejczuk Przewodniczący Rady Miasta Zamość oraz Jadwiga Machulewska dyrektor Wydziału Promocji, Kultury i Spraw Społecznych.

* * *

Wszystkim, którzy wnoszą swój wkład w rozwój kultury miasta, przyczyniając się do wzbogacania współczesnego wizerunku Zamościa, organizatorzy uroczystości dedykowali koncert "Światowe Przeboje Muzyki Filmowej".

- Słowami "Bardzo dobry wieczór" powitał gości Andrzej Krajewski, i dodał, że jeśli tyle dobrego dzieje się w kulturze Zamościa i jest to zauważalne, to "Chwalić Boga nie tylko wieczorem".

Przedstawił zespół muzyczny "Allegro" i dyrygenta Andrzeja Płonczyńskiego, uzupełniając, że na dziś wieczór zespół powinien przyjąć nazwę "ścieżki dźwiękowej", bowiem zostaną zaprezentowane piękne melodie, które wspierają obraz filmowy.

Jako pierwszy utwór usłyszeliśmy temat muzyczny z musicalu i wersji filmowej "Missisipi". Wersja polska równa oryginałowi, wymagania wokalne olbrzymie, którym sprostał wspaniały bas, solista Opery Narodowej w Warszawie - Ryszard Morka.



Druga część wieczoru upłynęła w znakomitej atmosferze muzyki filmowej, niejednokrotnie znanej i lubianej. Każdy utwór komentarzem oprawił konferansjer, bawiąc publiczność na bardzo interesującym poziomie.

Usłyszeliśmy opowieść o historii tanga, jego zmierzchu, powrocie do łask oraz sympatyczną definicję - to cudowne połączenie melancholii, sentymentu, temperamentu i staroświeckiej elegancji. Przypomniał argentyński rodowód tanga. Mały kłopot sprawiło prowadzącemu opisanie miejsca powstania tanga, a ujął to następująco: to był taki dom usługowy, dom ogólnie dostępny, cieszący się frekwencją szczególnie w dniu wypłaty - upewniał się czy został dobrze zrozumiany - publiczność odpowiedziała śmiechem. Szlachetnego blasku nabrało tango w salonach paryskich. Takie tango, błyszczące wielkimi uczuciami usłyszeliśmy. Tango wykonała Ewelina Hańska, solistka, która z całą serdecznością polecał prowadzący.

Temat muzyczny z wielkiego przeboju kinowego "Love story" zaśpiewał artysta wyjątkowy - Bogusław Morka. Kolejny utwór, już w wykonaniu Ryszarda Morki to piosenka z filmu "Miłość to wspaniała rzecz".

Kolejno krótka aczkolwiek interesująca opowieść prowadzącego koncert o wielkim Charlie Chaplinie, artyście filmu niemego i dźwiękowego, który bardzo "kochał listę płac" i lubił na niej bywać wielokrotnie - jako producent, kompozytor, reżyserem i aktorem. W 1966 r. starszy pan otrzymał propozycję zakończenia swojej kariery jako reżyser poprosił o zgodę na napisanie za darmo muzyki do tego filmu. Producent wyraził zgodę, a melodia do tego filmu przyniosła zysk, co najmniej stokrotnie przewyższający honorarium wypłacone Chaplinowi za reżyserię. Do dzisiaj słucha się jej z największą przyjemnością - to melodia z filmu "Hrabina z Hongkongu". Znakomicie zaśpiewała ją Ewelina Hańska.



Usłyszeliśmy z ust Andrzeja Krajewskiego o jego wizycie w Paryżu i recitalu Edyth Piaff . By posłuchać legendarnej Edyth sprzedał spinki z bursztynami do mankietów i srebrną papierośnicę. Szedł na koncert z obawą, że przeinwestował. Kiedy zapalił się reflektor, a na scenie stanęła młoda, drobna kobieta, ubrana w czarną sukienkę i zaczęła śpiewać, stwierdził, że ten śpiew wart jest wszystkie spinki świata. W tym śpiewie było wszystko, co człowiek może wiedzieć o życiu, cały smutek, cała rozpacz, cała tęsknota i cały zachwyt tym, że żyjemy. Tytuł piosenki stał się tytułem filmu, który opowiada o jej gorzkim i pięknym życiu - "La vie en rose". Piosenkę dla zamojskiej publiczności wykonał Bogusław Morka.

Usłyszeliśmy ponadto w wykonaniu Ryszard Morki utwór, który wzruszał naszych dziadków i rodziców, czyli utwór z melodramatu "Sunny bay"z 1927 r., poprzedzony wzruszającą opowieścią o tragedii bohatera filmu. Śpiewa ten utwór wiedząc, że jego syn jest umierający. Takiego wyciskacza łez - jak podkreślił konferansjer - nie było od dawna. Przez dwadzieścia lat na pierwszym miejscu najpopularniejszych filmów, a krociowe zyski zanotowali z tego powodu producenci chusteczek.

Wielki przebój "Memory" z musicalu "Koty" znakomicie zaśpiewała Ewelina Hańska.



- Żeby zamknąć ten wyjątkowy wieczór klamrą, należałoby powiedzieć: "Jeśli kolacja w Zamościu to... "Śniadanie u Tiffaniego" - w taki ujmujący sposób zapowiadał prowadzący koncert, kolejny utwór. Na podstawie książki powstał film, trochę słodki, trochę odbiegający od sensu pierwowzoru. Pozostała melodia - piękna i wzruszająca. "Moon river" wykonał Bogusław Morka. - Najbardziej znana wizytówka Wiednia wyszła spod ręki Polaka ze Lwowa - informował konferansjer. Napisał piosenkę, nie o Wiedniu, o Lwowie. "We Lwowi" ta piosenka się nie spodobała. Pojechał do Wiednia, a tam mu powiedziano, zmień pan nazwę miasta. Zmienił na "Wiedeń miasto moich marzeń". Chwyciło na całym świecie. Utwór wykonała Ewelina Hańska tak, że w Zamościu uwierzono w słowa piosenki.

Temat muzyczny z filmu "Miłość po południu" - "Fascynation", grany w filmie przez orkiestrę cygańską, rewelacyjnie zaśpiewał Bogusław Morka. Już pierwsze dźwięki utworu publiczność przyjęła oklaskami - "Czy to tylko chwila? O nie Wiem, że to jest miłość, Na pewno to wiem?"

Andrzej Krajewski rozpoczął opowieść o galicyjskiej mieścinie Anatewce i żydowskiej biedocie. Mleczarz kłopcze się jak wydać za mąż swoje córki. Przychodzą mu do głowy różne pomysły, wśród nich i taki by porozmawiać z samym Stwórcą. Wielki przebój musicalu "Skrzypek na dachu" wykonał Ryszard Morka.



Na zakończenie koncertu, także z musicalu "Skrzypek na dachu", scena wesela i temat muzyczny "To świt, to zmrok" w wykonaniu wszystkich solistów Opery Narodowej. Uroczystość godna utworu, utwór godny uroczystości - olśniewająca kompozycja i wykonanie. Można słuchać bez końca. Po prostu kosmos!

* * *

A w przyszłym roku mógłby Tadeusz Wicherek wystawić całego "Skrzypka na dachu", tak jak rok wcześniej wystawił "Straszny Dwór". Gorąco polecam uwadze dyrektora Orkiestry Symfonicznej im. K. Namysłowskiego. W końcu statuetka "Ambasadora Kultury Zamościa 2008" zobowiązuje.


autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2008-12-29 przeczytano: 4312 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet