www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w piątek, 19 kwietnia 2024, w 110 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Adolfa, Tymona, Pafnucego.
Kwietniowe przysłowia: Na świętego Wojciecha w polu radość, uciecha. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




Dwaj panowie "K" w Pujszanach

Przyjęło się w naszej tradycji, że Polak nie bawi się sam. A tym bardziej Mariusz Pujszo, bo co to za zabawa w pojedynkę. Najlepsza zabawa jest, jak powszechnie wiadomo, w gronie przyjaciół. Tych z filmu, i tych z estrady.

Na party z Miss (2.08.) Consuella i Mariusz Pujszo zaprosili "grających i śpiewających artystów" - Jacka Kawalca i Dariusza Kordka.

Teresa Madej - Panie Jacku - podczas ostatniej rozmowy nie chciał pan zdradzić swoich planów artystycznych. Może teraz dowiemy się co wydarzyło się w pana życiu w ostatnim roku?

Jacek Kawalec - W ostatnim roku dałem premierę z Marysią Ciunelis, reżyserem i adaptatorem tekstu Stanisława Lema "Bajki robotów". Zagrałem w tej sztuce w Teatrze "Capitol", nowopowstałym prywatnym teatrze w Warszawie. I w kolejnym teatrze prywatnym u Emiliana Kamińskiego, gramy z bardzo dużym powodzeniem, w przedstawieniu "Piękne panie i panowie". To przedstawienie oparte na przedwojennych warszawskich tekstach kabaretowych: Hemar, Jaroszy, Tuwim, Slonimski. To świetnie pasuje do klimatu miejsca w którym gramy. Pomimo tego, że spektakl nie ma dużej reklamy, to świetnie funkcjonuje "poczta pantoflowa". Przyjaciele opowiadają przyjaciołom, a im najlepiej się wierzy, jeśli im się podobało, to znaczy, że to jest dobre. To jest dla nas olbrzymia satysfakcja.

Teresa Madej - A co w planach?

Jacek Kawalec - W tej chwili przygotowuję, ale dla innego teatru, dla innej sceny kameralnej - monodram, autorstwa Jana Jakuba Należytego. To świetny tekst. Myślę, że dzięki tekstowi może to być dobre przedstawienie. To opowieść o aktorze alkoholiku. Tekst - przejmujący i zabawny, dużo jest w nim ironii, czasami goryczy, ale czasami też radości i euforii i rozpaczy - jest na dużych amplitudach emocjonalnych. Jest w nim przede wszystkim nadzieja. Jesienią damy premierę. To jest pierwszy w moim życiu monodram. Miałem już doświadczenia, że byłem sam na sam z widzem przez czterdzieści minut na scenie grając Norwida.
- Mój tekst jest bardzo nośny. Kiedy przyjaciołom mówię ten tekst, bardzo się im podoba. Myślę, że Kuba Należyty wykonał tutaj dużą pracę. Fakt, że bazował na własnych doświadczeniach. Od sześciu lat Kubie udało się z problemem uporać i aby tak dalej. Do tego mam świetnego reżysera - Darka Szady-Bożyszkowskiego, który w Petersburgu skończył szkołę reżyserii i również dobrze zna problem alkoholowy. Mnie alkohol nigdy w życiu nie przeszkadzał, nie miałem życiowych kłopotów spowodowanych alkoholem. Piję jak każdy przeciętny Polak. Uważam, ze alkohol jest dla ludzi, tylko trzeba z nim uważać.

Teresa Madej - A kiedy zobaczymy pana w Zamościu?

Jacek Kawalec - Mam nadzieję, że uda nam się przyjechać ze spektaklem, i z jednym i z drugim. Chciałbym swój monodram pokazać w Polsce i w Zamościu - także. Jeżeli tylko zostanę zaproszony, to z przyjemnością taką ofertę przyjmę. To "mobilne" przedstawienie, kostium i aktora można zapakować do jednego samochodu. Grałem już w Zamościu i z rozrzewnieniem to wspominam, u boku pani Ireny Kwiatkowskiej i innych wspaniałych kolegów z Teatru Polskiego - nieżyjącego już Krzysia Kołbasiuka - graliśmy "Zieloną gęś". Z dumą to wspominam.

Teresa Madej - Dziękuję i oczekujemy pana w Zamościu.

* * *

Teresa Madej - Zawsze pytam gości Mariusza Pujszo, co ich sprowadza na naszą piękna krainę. Co sprowadza Dariusza Kordka, zapewne nie tylko wybory Miss "Gentlemana"? Czy to pana pierwsza wizyta na Zamojszczyźnie?

Dariusz Kordek - Ja wielokrotnie tutaj bywałem. Występowałem z Teatrem Buffo. Bywałem często także w Lublinie, gdzie nagrywałem jedną z płyt z muzykami Budki Suflera. Te okolice nie są mi tak dokładnie znane. W Pujszanach jestem po raz pierwszy. Krajobraz jest bardzo zachwycający. Tutaj się człowiek czuje jak we wschodniej Europie. Jest przepięknie. Dużo atencji i czasu poświęcili gospodarze, żeby to miejsce przygotować. Ciekawy jestem jaka jest tego historia, dlaczego właśnie tutaj?

Teresa Madej - Zna pan legendę o Czechu, Rusie i Prusie? Tak było i z Mariuszem Pujszo. To coś w rodzaju jego raju na ziemi. A co w pana artystycznych projektach?

Dariusz Kordek - W naszym niepewnym zawodzie niechętnie wypowiadamy się o planach. Są już fakty, które nastąpiły i znajdą swoje spełnienie w przyszłości. Wróciłem do mojego pierwszego zawodu i mojego naturalnego środowiska - teatru muzycznego: Teatru Sabat i Teatru Studio Buffo. Szykuje się nowa premiera w "Sabacie". Nie mogę za dużo powiedzieć, jest projekt, w który będzie zamieszany Jan Nowicki. Jeśli chodzi o film, to parę dni temu wróciłem z Mazur, gdzie kręcimy nowy serial dla "Jedynki" - "Przystań". Tam gram jedną z trzech głównych ról - adwokata Andrzeja. Serial ten porównywany jest do "słonecznego patrolu", choć tak nie jest, bo jest mocno zakorzeniony w polskiej rzeczywistości. Bardzo ciekawy i dobry do oglądania. Pierwszy odcinek - 16 września, w TVP 1.

Teresa Madej - A co w życiu osobistym?

Dariusz Kordek - Życie jak to życie. Czasami pięknie, czasami strasznie, ale wygląda coraz lepiej. Dla mnie życie po czterdziestce wygląda coraz piękniej, aż przeraziłem się ostatnio, że wszystko się tak fajnie rozwija, że będę musiał ze Stwórcą zawrzeć jakiś pakt, żeby mi trochę jeszcze przedłużył żywot, bo mi nie starczy czasu na wszystko. W tym roku po raz pierwszy zostałem ojcem i mam dwumiesięcznego syna Maksymiliana Antoniego, który zajmuje mi wszystkie wolne chwile. Na krótko się z nim rozstałem. Jakie to uczucie? Nie da się tego opisać. To jest dla mnie późne doświadczenie. Ale to mi daje ogromy power, siłę i zupełnie inny wymiar tego świata. Żyję sobie w szczęśliwym związku, jesteśmy prawie rodziną i mamy plany rozwojowe.

Teresa Madej - Miło pana spotkać na Zamojszczyźnie. Życzę córeczki do kompletu. Oczywiście zapraszam do naszej "perełki" - Zamościa.


autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2009-09-03 przeczytano: 4212 razy.



Zobacz podobne:
     Wygraj wejściówkę na film pt. "Komisarz Blond i Oko Sprawiedliwości" / 2012-08-27
     Pujszo jako komisarz Blond już w kinie / 2012-08-18
     Mariusz Pujszo ponownie w Cannes / 2012-05-30
     Ci wspaniali mężczyźni: Mikulski, Dziędziel i kpt. Wrona / 2012-02-26
     Nie tylko o miłości: Zawadzka, Wojciechowska i Rabaczewska (Doda) / 2012-02-24
     Z laureatami i organizatorem o "Sukcesie Roku 2011" / 2012-02-23
     Zamość na Gali Osobowości i Sukcesy Roku 2011 / 2012-02-21
     Statuetka "Sukces Roku 2011" dla Zamościa / 2012-02-16
     Pujszo i Wyrwas: W życiu jak w kinie / 2011-07-21
     Mariusz Pujszo i "Królowie życia" w "Efemerosie" / 2011-07-11
     Mariusz Pujszo promuje Polskę w Cannes / 2011-05-30
     O sobie: Minge, Grochola, Resich-Modlińska, Torzewski i Turski / 2011-03-07
     Statuetki za "Osobowość 2010 Roku" wręczone / 2011-03-03
     Mariusz Pujszo i jego książka "Królowie życia" / 2011-02-18
     Mariusz Pujszo idzie po Oscara / 2010-05-25
     Miss Air Show w Pujszanach / 2010-05-18
     Piotr Zelt: Aktorstwo to sinusoida / 2010-02-23
     Katarzyna Sowińska: Wyznania celebrytki / 2010-02-20
     Marek Włodarczyk: Zeznania komisarza Zawady / 2010-02-14
     Miss Zimy w "Pujszanach" / 2010-02-12

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet