|
|
 Organizatorzy o trzecim Festiwalu Grechuty O gwiazdach, sponsorach i programie III Zamojskiego Festiwalu Kultury im. Marka Grechuty mówiono podczas konferencji prasowej (5.09.). Newsem numer jeden stała się informacja o roszczeniu wdowy po Marku Grechucie za wykorzystanie nazwiska męża dla nazwy Festiwalu.
Nie ważny Festiwal, ważna konferencja prasowa - mówił prowadzący Paweł Sztompke. Jak się uda, to koncerty także - żartował.
W konferencji udział wzięli po stronie organizatorów: Marcin Zamoyski Prezydent Zamościa, Anna Gruszkiewicz - zastępca dyrektora Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego, Jadwiga Machulewska - dyrektor Wydziału Promocji Kultury i Spraw Społecznych Urzędu Miasta Zamość.
Po stronie sponsorów - Piotr Boratyn Prezes PGE Zamojska Korporacja Energetyczna S.A. jako Sponsor Strategiczny III Zamojskiego Festiwalu Kultury, oraz wykonawcy: Elżbieta Adamiak - poezja śpiewana, Zbigniew Graca - dyrygent pierwszej części sobotniego Koncertu, Grzegorz Wilk - reprezentujący przebojowość i młodość oraz Jan Poprawa - przewodniczący jury II Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego im. Marka Grechuty w Zamościu.
To człowiek legenda, który dla polskiej muzyki rozrywkowej zrobił chyba najwięcej - rekomendował wybitnego znawcę polskiej piosenki Paweł Sztompke. Ten krakowski nurt jest bardzo ważny dla Grechuty.
Najważniejsze poruszone tematy to: udział w Koncercie Mistrza, bohatera tegorocznego Festiwalu Grechuty, czyli wykonanie przez Orkiestrę Symfoniczną im. Karola Namysłowskiego utworu skomponowanego przez Jana "Ptaszyna" Wróblewskiego, poświęconego wnuczce wybitnego jazzmana. Do wykonania solowych partii zaproszony został Henryk Miśkiewicz - "poeta saksofonu", zgodnie z życzeniem "króla jazzu" w Polsce.
- Jest to jedna z najpiękniejszych kompozycji klasyczno-jazzowych, dedykowana saksofoniście altowemu Henrykowi Miśkiewiczowi i zagrany zostanie dopiero po raz siódmy - uzupełnił Paweł Sztompke, zaproszony do poprowadzenia pierwszego Koncertu.
- Do zagrania tego utworu potrzebny jest ogromny aparat wykonawczy, aby zabrzmiał z taką mocą i tak, jak to sobie "Ptaszyn" Wróblewski wymarzył.
Tematem na czasie okazało się pytanie o gwarancje sprzyjającej aury. Wypowiedział się Prezydent Marcin Zamoyski omawiając plany rozbudowy obiektu Zamojskiego Domu Kultury. Wyraził ubolewanie, że Miasta nie stać na dwa duże obiekty, które mogłyby posłużyć kulturze. Objaśniał także, że w związku z brakiem akceptacji przez konserwatorów dla nowego obiektu, planowanego na miejscu nieczynnego amfiteatru, planuje się wykorzystanie rozbudowanego budynku ZDK zarówno dla potrzeb tej instytucji kulturalnej jak i dla Orkiestry Symfonicznej. Są szanse na optymalne rozwiązanie a koszty utrzymania nie będą zbyt wygórowane.
Założenia programowe dwóch dni koncertowych omówiła Anna Gruszkiewicz.
- Wczorajsze nasze święto - bo to dla wszystkich święto było - czyli "Aleja Sław" z Janem "Ptaszynem" Wróblewskim i fakt zorganizowania tej uroczystości przed Festiwalem był przyczynkiem do tego, aby skierować ukłon w stronę genialnego jazzmana i kompozytora. Z tego powodu pierwszy dzień zarezerwowaliśmy dla jazzu. Pragnę dodać, że w poprzednim roku także mieliśmy propozycje jazzowe. Natomiast dzisiaj mamy możliwość zagrania utworu specjalnie skomponowanego przez Jana "Ptaszyna" Wróblewskiego. To doskonałe połączenie ze świętem - "Dniem Ptaszyna" w Zamościu a zarazem spełnieniem planów jazzmana, który miał ochotę zagrać z Orkiestrą. Pan "Ptaszyn" obiecał improwizować z panią Anią Serafińską i Wojciechem Myrczkiem. Natomiast Henryk Miśkiewicz wraz z Orkiestrą Symfoniczną zagra utwór Jana "Ptaszyna" Wróblewskiego. Wieczorem wystąpi także Krystyna Prońko z utworami popowymi.
- Niedzielny Koncert będzie odmienny w stylistyce i będzie poświęcony Markowi Grechucie. Wystąpi Elżbieta Adamiak, Zespól Dzień dobry i Zespól Zakopower. Oferta jest bogata i dla każdego. Na scenie zaprezentują się także doskonali młodzi artyści, laureaci II Ogólnopolskiego Konkursu im. Marka Grechuty.
O występie uczestników konkursu wypowiedział się Jan Poprawa.
- Wieczorny koncert (4.09.) to tylko część plonu czerwcowego Konkursu. Pierwsza trójka laureatów wystąpi w niedzielę. Ten Konkurs ma znaczenie poważniejsze niż się sądzi. To jest podkreślenie ducha i idee czym może być piosenka Grechuty dla różnych środowisk. On pobudza kreatywność wykonawców, szczególnie młodzieży. Laureatom przepowiadam przyszłość estradową. Atmosfera na podwórku, gdzie odbył się koncert, była niezwykle kameralna i sympatyczna. Tłum ludzi przybył na występ "skuszony" piękną muzyką.
O swoich wstępach mówili także Elżbieta Adamiak i Grzegorz Wilk. Znana i popularna wykonawczyni piosenki poetyckiej unikała koncertów z dużą Orkiestrą przez ponad dwadzieścia lat. Z próby z "Namysłowiakami" wyszła "uskrzydlona" i szczęśliwa, że mogła tyle pięknych dźwięków usłyszeć, których podstawą jest poezja jej autorstwa i piosenki, które śpiewa od lat. Elżbieta Adamiak zadeklarowała, że wykona piosenkę Marka Grechuty, którą najbardziej kocha - "Wolność" i jest z tego powodu niebywale dumna. Zaśpiewa ją po raz pierwszy w życiu.
- Nie dawałem się długo prosić - powiedział Grzegorz Wilk. Marek Grechuta był moim guru w latach studenckich. Był symbolem dla młodych artystów. Jego ekspresja była tak duża, że wystarczyło, że był. Wychodził na scenę i był. Zaśpiewać piosenki inaczej jak Grechuta, czy poprawiać piosenki Grechuty nie da się, bo publiczność pamięta jego piosenki. W moim zestawie jest kilka piosenek Grechuty i są to przeboje: "Serce", "Będziesz moją panią", ?"Dni, których nie znamy". To są szlagiery i tym większe wezwanie przede mną - podsumował wypowiedź Grzegorz Wilk.
O roszczeniu żony zmarłego artysty powiedział Marcin Zamoyski Prezydent Zamościa. Pani Danuta Grechuta zwróciła się, przez kancelarię adwokacką, o zapłacenie określonej sumy pieniędzy za używanie nazwy własnej "Marek Grechuta" dla Zamojskiego Festiwalu Kultury.
O wyjątkowym utworze, który rozpocznie sobotni Koncert, mówił Zbigniew Graca.
- Utwór jest cudowny, jest bardzo piękny. Jest pomyślany na saksofon altowy improwizujący z Orkiestrą. Niezwykłe jest prowadzenie melodii i tematu. Choć jest to jeden temat to ukryty pod różnymi postaciami i przetworzony. Zrobiony z dużą wyobraźnią z użyciem instrumentów, które podkreślają niezwykłą barwę - to wszystko dźwięczne, brzmi pięknie i miękko.
O korzyści dla Spółki wynikające ze sponsorowania III Zamojskiego Festiwalu Kultury Paweł Sztompke pytał Prezesa PGE Zamojska Korporacja Energetyczna S.A.
- To wymiar rekompensaty za to, że każdy z mieszkańców Zamościa jest naszym Klientem. Kultura, sztuka, sport dla młodzieży i dzieci to ważne dziedziny życia społecznego, które pragniemy wspierać jako największa Spółka w regionie - powiedział Piotr Boratyn. To także promocja największej marki energetycznej w Polsce. Mamy z tego powodu ogromną satysfakcję. Obliguje nas także honorowy tytuł "Sponsora Kultury Zamościa", jakim się szczyci nasza Spółka.
Jak zauważył Paweł Sztompke, pomimo tego, że świat jest okrutny, to sztuka trwa wiecznie. Przetrwa dorobek Marka Grechuty, który także Zamość pragnie podtrzymywać w naszej pamięci.
I już na podsumowanie spotkania z przedstawicielami mediów, Paweł Sztompke, znakomity muzykolog, podkreślił fenomen Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego. To "perła w koronie" naszego kraju - mówił. Jest nie tylko najstarszą orkiestrą w Polsce, także doskonale się rozwija, pomimo kryzysu w kulturze. W jednym czasie podczas koncertu zagra osiem różnych instrumentów. Orkiestra weszła na bardzo wysoki poziom, który uzasadnia te komplementy. Podczas trzeciej edycji Zamojskiego Festiwalu Grechuty muzycy Orkiestry zaprezentują się w nowych galowych strojach.
autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2009-09-07 przeczytano: 3657 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|
