www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w piątek, 26 kwietnia 2024, w 117 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Marzeny, Klaudiusza, Wiliama.
Kwietniowe przysłowia: Świętego Marka - ostatek grochu do garnka. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Nie-województwo roztoczańskie

Jak co roku, w drugi weekend grudnia wchodzi w życie nowy rozkład jazdy pociągów. Z tej okazji przewoźnicy jak zwykle robią wszystko, by pokazać, że się unowocześniają i robią wszystko, by dopasować swoją ofertę do potrzeb pasażerów. Oczywiście dotyczy to także PKP Intercity, które ogłosiło z hukiem, że na polskich torach pojawi się ponad trzysta nowych pociągów, które będą wchodziły w skład Tanich Linii Kolejowych. Z miejsca dziennikarze zaczęli wychwalać spółkę pod niebiosa i tylko niektórzy chłodno zauważyli, że te ponad trzysta połączeń to nic innego, jak dotychczasowe pociągi "pospieszne międzywojewódzkie" (poniekąd można to jeszcze zrozumieć, gdyż komunikaty spółki przez kilka tygodni były dość niespójne). Innymi słowy PKP IC naprawdę nie tworzy nic nowego, a te przetasowania czynione są w celu dalszej likwidacji pociągów przy jednoczesnym czerpaniu dotacji z budżetu państwa. Do tego Intercity kasuje połączenia do Zagórza, Kudowy-Zdroju i Zgorzelca, a Suwałki ratuje wyłącznie obecność pociągu kursującego na Litwę, tak więc degrengolada trwa.

Spółeczki to jednak nie obchodzi. Woli pracować nad rebrandingiem. Wymyślono "kolorową" promocję (obowiązującą zresztą dopiero od 1 stycznia), w skład której weszły bardzo różne rodzaje biletów, ale tak pomyślanych, aby broń Boże nie skorzystało z nich za wiele osób (czyli głównie na trasie Warszawa-Kraków i robionych na zasadzie "kupisz dziesięć biletów - jedenasty dostaniesz gratis"). W dodatku zamiast wyjaśnić, to zaciemniły one ofertę przewoźnika i wcale się nie zdziwię, jeśli za ich sprawą wydłużą się kolejki przed kasami. Zbyt wiele razy widziałem jak panie kasjerki miały problem ze sprzedażą biletu ze zwykłą ustawową zniżką, żeby wierzyć, iż teraz wszystko pójdzie gładko. Nie przeszkadza to jednak ludziom związanym ze spółką iść dalej w swoich rozmyślaniach. Na forum "Rynku Kolejowego" autor "kolorowej" promocji stwierdził, że sensowne według niego byłoby uruchamianie autobusów kolejowych, które od dużych stacji wiozłyby pasażerów do mniejszych ośrodków turystycznych, takich jak choćby Zagórz...

Nie wiem czy to chwilowa bezmyślność, czy też poważnie rozważana rzecz, ale tak się składa, że wyszła ona na jaw w chwili, gdy identyczne rozwiązanie funkcjonuje na ziemi zamojskiej. Dodajmy, że są to ostatnie chwile tego funkcjonowania, gdyż od najbliższej niedzieli nie będziemy mieli nawet "kolejowej komunikacji autobusowej". Było zresztą od początku oczywiste, że ten twór nie pojeździ za długo. Każdy, kto ma do czynienia z koleją, potwierdza, że nawet w najgorszych czasach pociągi woziły zdecydowanie więcej osób. Człowiek nie jest bydlęciem i nie jest mu obojętne w jakich warunkach będzie podróżował. Przez to zarówno na Zamojszczyznę, jak i z Zamojszczyzny dalekie wyprawy odbywają teraz wyłącznie ci, którzy muszą. Skoro zatem autobus nie jest pociągiem, to i nie cieszył się on dużym zainteresowaniem. Natomiast rozbawiły mnie zeszłotygodniowe publikacje prasowe obwieszczające "definitywny kres kolei w Zamościu". Drodzy Dziennikarze - kres kolei nastąpił już 1 września, bo "komunikacji zastępczej" nikt de facto za kolejową nie uważał. A czy definitywny?

Na to pytanie można odpowiedzieć tylko wtedy, gdy zahaczy się o Przewozy Regionalne, co mało kto spośród zamojskich żurnalistów uczynił. Przypominam, że od roku spółka ta jest w rękach samorządów wojewódzkich. Nie oceniam dobrze tej zmiany, ale trudno - już się dokonała. Co za tym idzie, samorząd województwa lubelskiego stał się w pełni odpowiedzialny za organizację lokalnych połączeń kolejowych również na Roztoczu. Znaczenie tego faktu wzrosło po "rzezi wrześniowej" w wykonaniu IC. Mam jeszcze w pamięci sierpniowe deklaracje wicemarszałka Arkadiusza Bratkowskiego, który obiecywał przed kamerami (m.in. podczas naszego happeningu w Zwierzyńcu), że zarząd województwa zrobi wszystko, by Zamość miał kolej. Okazało się jednak, że były to obietnice bez pokrycia, a sam PSL, który ma najwięcej mandatów w sejmiku, dziwnie oddał to pole do działania Platformie Obywatelskiej, dla której Zamojszczyzna zawsze była piątym kołem u wozu. Wiadomo, że taborowo, bez zmian w istniejącej sieci połączeń, nic nie stało na przeszkodzie, by od 1 września jeździły codziennie 3-4 pary pociągów Lublin-Zamość oraz w weekendy jedna para Jarosław-Zamość. Wtedy na przeszkodzie miał stać brak pieniędzy. Wprawdzie okazało się, że ta brakująca kwota jest mniejsza, niż twierdził zarząd województwa, ale trudno. Tyle tylko, że lada moment zostanie uchwalony przyszłoroczny budżet. W nim zaś czytamy, że na dopłaty do kolejowych przewozów pasażerskich zapisano 43,63 mln zł. Jest to aż o jakieś 11 mln zł więcej, niż wydano na ten cel w roku bieżącym! Czy w związku z tym samorząd wojewódzki przewidział jakiekolwiek połączenia kolejowe na Roztocze? A skąd! Lubelski Zakład Przewozów Regionalnych poszedł na łatwiznę i po prostu wyznaczył taką stawkę, jak przy innych połączeniach, choć koszty stałe (już dość wysokie) miał porozkładane na połączenia zamówione wcześniej. Dla porównania - województwo podlaskie nie tylko wyraźnie poprawia swoją ofertę kolejową, ale robi to za całościową kwotę zaledwie 17,5 mln zł. Innymi słowy Białystok wyda tylko o połowę więcej pieniędzy niż u nas wyniesie wzrost dotacji (w podlaskiem ten wzrost wyniesie jedynie 2 mln zł).

Tymczasem redaktor Dominik Smaga w poniedziałkowym "Dzienniku Wschodnim", w artykule "Szynobusy z Lublina do Lubartowa zawiozą już w 2010 r." napisał:

"Za rok pojedziemy szynobusem z Lublina do Lubartowa - zapowiada samorząd województwa. Do niedawna wznowienie przewozów pasażerskich na tej linii władze uzależniały od remontu torów. Teraz uznały, że mały pojazd szynowy poradzi sobie na tej trasie bez problemu.
Autobusy szynowe do Lubartowa mają się pojawić w połowie grudnia 2010 roku, gdy kolej zmieni rozkład jazdy. - Wtedy chcemy uruchomić przewozy pasażerskie na tej linii - zapowiada Jacek Sobczak, wicemarszałek województwa.
Zapowiedzi o takich kursach pojawiały się już od dwóch lat, ale za każdym razem wprowadzenie pociągów uzależniane było od remontu linii kolejowej. Teraz samorządowcy zmienili zdanie.
- Problemem na tej linii nie jest stan torów i wiaduktów czy ostrości łuków, ale to, że jest dużo małych przejazdów kolejowych, a tory przecinają drogi dojazdowe do pól. Przez to pociąg musiałby zwalniać przed każdym takim przejazdem, potem znów się rozpędzać i znów zwalniać - wylicza Sobczak. - Szynobus jest mniejszy i będzie w stanie szybko się rozpędzić za takim przejazdem.
Kolejarze twierdzą, że wcale nie jest tak źle, jak mówi marszałek. - Na trasie z Lublina do Lubartowa wszystkie pociągi obowiązuje ograniczenie prędkości do 60 km/h, a dodatkowe ograniczenia na przejazdach na tym odcinku występują tylko w dwóch miejscach - informuje Barbara Rejmak z Zakładu Linii Kolejowych w Lublinie".


Nie odmawiam dostępu do kolei mieszkańcom Lubartowa i zdaję sobie sprawę, że w powyższym artykule jest mowa dopiero o końcu przyszłego roku. Muszę jednak zapytać, z jakiego powodu ta linia jest aż tak strategiczna, że mniej-więcej od września co kilka tygodni przypomina się, że właśnie tam pojadą nowe szynobusy, a teraz jeszcze okazało się, że wcale nie trzeba czekać na remont tego szlaku, aby puścić owe pojazdy? Fajnie, że jeden powiat odzyska dostęp do kolei pasażerskiej, lecz przy tym wszystkim kompletnie zapomina się, że bez tego dostępu pozostanie nadal sześć innych - cała południowa (z wyłączeniem Kraśnika) część województwa!

Wygląda więc na to, że spełnia się moje kolejne czarne proroctwo - Zamojszczyzna zostaje wykiwana. Pomimo znacznie większej dotacji, na którą składa się również cały region zamojski, przynajmniej na razie nie pojedzie do nas nic. Po raz kolejny okazuje się, że dla Lublina jesteśmy w gruncie rzeczy niczym. Nie mogę wykluczyć, że na wakacje jakieś połączenie zostanie uruchomione. Czuję jednak, że zrobi się to typowo pod publiczkę i nie będą to pociągi rzeczywiście spełniające potrzeby Zamojszczyzny. Spełnią natomiast, według zarządu województwa, potrzeby kampanii wyborczej. Ona będzie ważniejsza niż jakieś tam dobro regionu. Czy jednak naprawdę tylko na to Roztocze zasługuje?


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2009-12-10 przeczytano: 2907 razy.



Zobacz podobne:
     "Problemy i perspektywy kolei na Zamojszczyźnie" odsłona druga / 2012-04-02
     Między nami kolesiami / 2012-03-22
     Mimo wszystko / 2012-03-08
     Inicjatorzy spotkania dot. rozwoju kolei na Zamojszczyźnie wystosowali pismo do marszałka województwa / 2012-01-19
     Rozmawiali o przyszłości kolei na Zamojszczyźnie / 2011-12-23
     Będą sondować przywrócenie pociągu Warszawa - Roztocze - Lwów / 2011-12-10
     Kolejowy pejzaż / 2011-12-08
     Zgłoś uwagi do nowego rozkładu jazdy pociągów / 2011-06-09
     Szynobusy wracają na Roztocze / 2011-05-23
     Młodzi grafficiarze promują zamojską kolej / 2011-05-18
     Na Wielkanoc lub majówkę do Zamościa z Intercity / 2011-04-13
     Zaproponowali rozkład jazdy szynobusów do Lublina / 2011-03-24
     Rozdają ulotki promujące jazdę koleją / 2011-03-20
     Apel o dialog w sprawie połączeń kolejowych / 2011-03-03
     Bezkoleje zakończone - przynajmniej na razie / 2011-02-24
     Województwo wdraża PUK / 2011-01-20
     Szerokie okno czy szeroki gwóźdź? / 2010-12-08
     Kolejowi związkowcy komentują... / 2010-11-14
     Kolej znowu ma wrócić / 2010-11-10
     Mit o szybkiej kolei na Roztoczu / 2010-09-30

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet