www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w piątek, 19 kwietnia 2024, w 110 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Adolfa, Tymona, Pafnucego.
Kwietniowe przysłowia: Na świętego Wojciecha w polu radość, uciecha. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > W naszym mieście


- - - - POLECAMY - - - -




Księgarnia "Efemeros" królestwem książki

Lata świetności kamienicy Tatułowiczowskiej przy Rynku Wielkim 16 w Zamościu przypadły na wiek XVII i XVIII. Dziś przeżywa swój renesans jako jedyny klub księgarnia. To zacne miejsce na parterze kamienicy "Efemeros" się zowie (23.04.).

Obrazki z otwarcia księgarni z klimatami ormiańskimi i dobrymi duchami przeszłości.



- Postanowiliśmy wnętrze zaadoptować stosownie do jego wartości historycznej, uszanować miejsce nasiąknięte historią i dlatego realizację powierzyliśmy zamojskim fachowcom - mówił przejęty niezwykłą chwilą Sławomir Bartnik. Zwróciliśmy się z prośbą o projekt tego wnętrza użytkowego do architekt Urszuli Bendkowskiej (absolwentka Wydziału Architektury Wnętrz ASP w Warszawie) i Magdaleny Filipskiej, (absolwentka ASP w Krakowie na Wydziale Malarstwa). Skorzystaliśmy z ich talentu i pomocy innych osób zaangażowanych w realizację projektu. Dzięki temu, wnętrze zmieniło swój charakter. Poszliśmy w tym kierunku z uwagi na fakt, że kamienica jest renesansowa, a jej właścicielami byli Ormianie.
- Nazwa księgarni to "Efemeros" od "Diariusza prywatnego" Bazylego Rudomicza - jedyna w swoim rodzaju. Sprawdziłem, nieobecna w żadnym innym piśmiennictwie. Skupiliśmy się na tym, aby zaznaczyć obecność Ormian, którzy tak długo w tym kwartale mieszkali. Magdalena Filipska wpadła na pomysł, że wykorzystamy inskrypcje ze starodruków ormiańskich, kaligrafię ormiańską oraz pewne motywy ornamentowe.
- Gościmy na otwarciu księgarni "Efemeros" duchy zamojskie - Bazylego Rudomicza, wójta i Katarzynę Bielenkowicz, której historię opisano na podstawie Diariusza, który staje się dla nas niewyczerpanym źródłem pomysłów.
- Chcielibyśmy aby to miejsce przyciągało młodzież i dorosłych - osoby czytające książki. Na początku lat 90-tych XX w., kiedy zakładaliśmy naszą firmę, przyjęliśmy, że będziemy wyłącznie sprzedawać książki i słowa dotrzymaliśmy. Przyświeca nam mądre zdanie, które napisał prof. Jerzy Pomianowski - "Inteligencja, to ludzie, którzy czytają książki". To nasze motto firmowe. To ludzie, którzy potrafią okazać radość z czytania i oddać się refleksji. Czasy są trudne, dotyka to szczególnie młodzieży, która nie potrafi sobie z tym wszystkim poradzić, bo niski jest poziom u nas edukacji. Ufamy w pomoc i opiekę Bożą i dlatego proszę ks. prałata Czesława Grzyba o poświęcenie naszego miejsca pracy.




Ks. prałat Czesław Grzyb - Jesteśmy wszyscy zbudowani i pod wrażeniem pomysłu. W czasach, kiedy się mówi, że księgarnie i biblioteki są zamykane, tworzy się księgarnię w niecodziennych klimatach. Może to inspirować przechodniów aby coś poczytać, bo największym ubóstwem jest ubóstwo intelektualne, kiedy człowiek nie czyta książek. Wartość i wielkość człowieka bierze się stąd, że inwestuje w wymiar duchowy i intelektualny. Cieszymy się, że możemy uczestniczyć w otwarciu księgarni.

Magdalena Filipska, projektantka wnętrza - To są elementy rysunków zaczerpnięte od artysty ormiańskiego, który jest znawcą i pasjonatem tej kaligrafii. W oparciu o starodruki opracował zestawienie literek. Wykonał pewne kompozycje - niektóre mają znaczenie, inne są ciekawym graficznym układem, z uwagi na fakt, że artysta jest malarzem. Są także teksty, które mogą być zaczerpnięte z poezji, może z Pisma św. Uzyskaliśmy potrzebny kontrast - na białym tle znalazły się czarne malunki. Myślę, że to wszystko bardzo dobrze łączy się pod względem przestrzeni, w której się znajduje. To pan Bartnik chciał by ściany były dekorowane. Dla nas było oczywiste, że tworząc to wnętrze pamiętamy o historii tej przestrzeni, chcemy to uszanować, podkreślić i wydobyć. To było zapomniane, zapomniano o Ormianach w Zamościu. Zawsze staramy się podkreślić funkcje i miejsce, połączyć w sposób najbardziej optymalny to, co jest kontekstem przestrzeni zastałej z tym, co ma wartość historyczną w tej przestrzeni z funkcją, jaką właściciele chcą jej przypisać. Miałyśmy dużo szczęścia w naszych poszukiwaniach.
- Znaliśmy to pomieszczenie i bolało nas to, że wchodzimy do pomieszczenia, gdzie kontekst przestrzeni jest totalnie zbagatelizowany. Nikt nie patrzył na to sklepienie, które dla nas stało się punktem wyjścia. Wystrój drugiego pomieszczenia wydaje się współczesny, a jednocześnie nawiązuje do historii i tradycji Ormian - motywy krzyży (chaczkary), rombów - to figury, którymi posługiwali się, które mają znaczenie. To jest niesamowite, że mamy w Zamościu tak dużo inspiracji, każde wnętrze jest takie inne, w każdym jest punkt odniesienia dla wszystkiego, co może się w tym wnętrzu znaleźć. Sztuką jest tylko dobrze patrzeć.




Otwarcie klubu księgarni wzbogaciły dwie prezentacje multimedialne. Jedna poświęcona była Gustawowi Herlingowi-Grudzińskiemu, którą przygotował Radosław Kuśmierczyk na bazie swojego wyjazdu do Włoch. Druga - to prezentacja poświęcona Bolesławowi Leśmianowi, opracowywana przez kilka miesięcy również przez Radosława Kuśmierczyka, zawierająca bardzo interesujące wątki o wybitnym mieszkańcu Zamościa, na jakie natrafił autor. Leśmian ciągle pozostaje niewykorzystaną "kulturowo i turystycznie" osobistością naszego miasta.

* * *

Sławomir Bartnik wraz ze wspólnikami nawiązał swoim pomysłem do świetności wieków XVII i XVIII Zamościa. Ta szlachetna inicjatywa pokazuje, że można wzorować się dziedzictwie ormiańskim i bogactwie wielokulturowego Zamościa. To niezwykłe miejsce sprzyja rozmowom o kulturze, a dzień otwarcia księgarni wyznacza jej kierunek. Mieszkańca Zamościa i turystę zaintryguje gmerek, inaczej herb w kartuszu portalu na parterze kamienicy, który stał się znakiem rozpoznawczym/logo księgarni "Efemeros". Zobaczymy go w witrynach i na tabliczce od strony ulicy Ormiańskiej. Sygnuje miejsce, gdzie czcią otacza się książkę z całym jej bogactwem, bo niesie wielką mądrość.

Wnętrze XVII w. kamienicy podsunęło w sposób naturalny pomysł na wystrój. Atrakcją i zarazem bogactwem pomieszczeń stają się sklepienia z listwami sztukaterii; w pierwszej komnacie - kolebkowo-żebrowe, w drugiej - rodzaj "wycinanki", wręcz negatywu. To wartość bezcenna.



Główna sala to sala sprzedażowa, z punktem kasowym, literackim "szwedzkim stołem" uginającym się pod ciężarem cennych albumów, literatury pięknej i książek historycznych. Na regałach, zaprojektowanych z wykorzystaniem podziałów barokowych - opracowania historii Zamościa i Kresów. W planach - na specjalnie zaprojektowanych półkach - płyty, których będzie można posłuchać w drugiej sali, pomyślanej jako sala klubowa. Będą także filmy i dlatego na jednej ze ścian zamontowano telewizor. Wszystkie meble zostały wykonane pod zamówienie. Tutaj także stoliki do łączenia w dowolnych kombinacjach i kanapy oraz taborety, wyłożone kolorowymi poduszkami. Na wyposażeniu barek, gdzie będzie można wypić kawę. Klimatu dodają dwie piękne włoskie lampy z elementami barokowymi u podstawy oraz dwa kute lichtarze. Całość perfekcyjnie przemyślana i wykonana. Wszystkich intrygują rysunki i inskrypcje namalowane czarną farba na ścianach księgarni.

* * *

Kamienica Tatułowiczowska powstała w latach 20. XVII w. i pozostawała nieprzerwanie prawie 170 lat w posiadaniu jednej rodziny Ormian Tatułowiczów. Z przełomu XVI/XVII w. pochodzi półkolisty profilowany portal z rozetami oraz kartuszem z gmerkiem Murata Kerimowicza. Prace konserwatorskie prowadzone w 1956 roku przywróciły pierwotny układ pomieszczeń na parterze.


autor / źródło: Teresa Madej
fot. Jacek Danel
dodano: 2010-04-26 przeczytano: 4130 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet