Jak podaje gazeta.pl parlamentarny klub LPR proponuje wprowadzenie dobrowolności korzystania z Otwartych Funduszy Emerytalnych.

Konsekwencją rezygnacji z tzw. II filaru byłoby zmniejszenie składki na ubezpieczenia społeczne - wyjaśniał w poniedziałek rzecznik klubu Ligi Szymon Pawłowski.

Liga przygotowała w tej sprawie projekt zmiany w przepisach. Jak powiedział Pawłowski na konferencji prasowej, każdy ubezpieczony powinien "sam podjąć decyzję o tym, czy chce uczestniczyć w II filarze".

LPR proponuje by pieniądze, których nie wpłaci się do II filaru - płacone w wysokości 7,3% przez pracownika i pracodawcę - pozostały w kieszeni pracownika, w efekcie czego płaca może wzrosnąć ok. 10% netto.

Oczywiście projekt jest z góry przegrany...
Jakoś nie wierzę w szczere intencje Romana Giertycha.
Dlaczego?
Po pierwsze. Politykom się wydaje, że jak się społeczeństwu nie pomoże - należy zabrać pieniądze, a później część oddać - to społeczeństwo samo sobie nie da rady. A jak mówi stare przysłowie - "każdy jest kowalem swego losu".
Po drugie. ZUS jest w stanie agonii i prędzej czy później pieniądze z II filaru zechce przejąć, więc rząd nie dopuści do tego by tych pieniędzy było mniej.
Po trzecie. LPR podobnie jak ZUS jest w kiepskim stanie i za wszelką cenę chce odbudować swoją pozycję. A co najlepiej do ludzi trafia... oczywiście obietnice zwiększenia dochodów.

...choć sama propozycja jest bardzo dobra i podpisuję się pod nią "rencami i nogami" - nikt tak dobrze nie zadba o nasze pieniądze niż my sami