Piękne kobiety, wpływowi mężczyźni, reprezentacyjne sale Hotelu "Marriott", czyli Gala 100 Najbardziej Wpływowych Mężczyzn 2010 zorganizowana przez Mariusza Pujszo i firmę producencką Kurka Wodna oraz magazyn "Gentleman" (30.06.).

Uhonorowani w plebiscycie - brzmiał werdykt - dzięki swojej charyzmie i sile kształtują dziedziny życia takie jak: biznes, sport, kultura, prawo, media i show biznes.

Magazyn Gentleman na doroczną Galę 100 najbardziej wpływowych mężczyzn w Polsce, zaprosił swoich gości do Hotelu Marriott. Statuetki najbardziej wpływowych Gentlemanów w Polsce otrzymali min. Krzysztof Hołowczyc, Robert Korzeniowski, Janusz Józefowicz, Piotr Kraśko, Jarosław Kuźniar, Tomasz Majewski, Rafał Maserak, Andrzej Piaseczny, Robert Sowa, Stefano Terrazzino, Augustin Egurrola, Eric Stępniewski, Marek Skała oraz Maciej Zień. Honorowy tytuł Gentlemana Roku 2010 odebrał Dariusz Michalczewski nieobecny na lutowej Gali.

Galę poprowadziły: Dorota Gardias i Ola Szwed. Atrakcja muzyczną wieczoru był występ Sabiny Golanowskiej oraz Zespół Prezesów Hamak Bend. Gwoździem programu stał się mistrzowski pokaz barmański w stylu fleair bar action team w wykonaniu Bartosza Baranowskiego i Jacka Makowskiego. Słodką niespodzianką był tort o niebywałych rozmiarach dla setek gości wykonany przez cukiernię Marty Grycan. I już na wielki finał konkurs wizytówkowy, którego główną nagrodą był dwutygodniowy pobyt dla dwóch osób w luksusowym hotelu na Maritiusie.

Ale jak podkreślał Mariusz Pujszo - to nie miejsce tworzy klimat spotkań, ale ludzie. Jeszcze kultowe powiedzenie - "Nie ten odnosi sukces, kto rano wstaje, ale ten - kto wstaje uśmiechnięty". Uśmiechniętych tego wieczoru było sporo osób znanych nam przede wszystkim z ekranów telewizorów i pierwszych stron gazet. Cenne nagrody w konkursie, możliwość spotkań biznesowych i rozmów z przyjaciółmi to wielka pokusa by przyjąć zaproszenie na Galę w Hotelu "Marriott.

My z przyjemnością zarejestrowaliśmy słowa redaktora naczelnego "Gentlemana" skierowane na scenie do tomaszowianki Doroty Gardias. -"Pamiętasz Dorota - po raz pierwszy spotkaliśmy się w Zamościu, ponieważ oboje kochamy Zamość", co z radością potwierdziła Dorota. Należy przyznać, że był to sympatyczny gest ze strony Mariusza, biorąc pod uwagę, że na sali bankietowej było kilka setek znakomitych gości, także ambasadorów, przedstawicieli wielkiego biznesu oraz mediów.

Udało się nam także porozmawiać z kilkoma wpływowymi mężczyznami i naszą gwiazdą Dorotą Gardias. Ale o tym już w następnym materiale.