Z Dorotą Nowosad, koordynatorem działalności kulturalnej Spółdzielni Mieszkaniowej im. Jana Zamoyskiego w Zamościu, rozmawiam o wzorcowym partnerstwie w realizacji przedsięwzięć z korzyścią dla zamojskiej społeczności.

- Bardzo często wśród różnych wydarzeń jakie oferuje Miasto Zamość pojawiają się propozycje przedsięwzięć społeczno - kulturalnych nadzorowane i kierowane przez Panią. Jaka jest baza tej szerokiej działalności Spółdzielni Mieszkaniowej im. Jana Zamoyskiego? W oparciu o jakie regulacje ta działalność jest prowadzona?

Dorota Nowosad - Spółdzielnia Mieszkaniowa, którą reprezentuję, prowadzi swoją działalność w zakresie społeczno - kulturalnym w oparciu o swój statut. Po nowelizacji ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych członkowie Spółdzielni zdecydowali, że taka działalność będzie prowadzona nadal, chociaż ustawa tego już nie zaleca. Z uwagi na fakt, że wymiar tej działalności dla społeczeństwa i wartość jaką przynosi członkom Spółdzielni jest bezcenna, działalność kontynuujemy. Korzyści są zdecydowanie większe niż ponoszone koszty.
Swoją działalność prowadzimy w oparciu o bazę, na którą składa się: budynek Osiedlowego Domu Kultury "Okrąglak", dwie świetlice jako samodzielne budynki na ulicy Zamoyskiego - Świetlica Niebieska i Świetlica Zielona. Mamy również pomieszczenia przy ulicy Konopnickiej i zaadaptowane dwie piwnice pod potrzeby pracowni fotograficznej "Negatyw" i modelarni.

- Realizujecie projekty, do których zapraszacie partnerów - stowarzyszenia i instytucje kulturalne. Jakie to są projekty i do kogo kierowane?

Dorota Nowosad - Z uwagi na to, że Spółdzielnia nie dysponuje takim zapleczem finansowym aby tę działalność prowadzić samodzielnie od lat mamy zawarte umowy o współpracy z następującymi instytucjami: Młodzieżowy Dom Kultury, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Stowarzyszenie "Otwarte Serca", Stowarzyszenie "Drukarnia Wyobraźni", Zamojskie Centrum Wolontariatu i Zamojskie Forum Inicjatyw Społecznych. Są to organizacje pozarządowe i instytucje, które prowadzą działalność merytoryczną, zatrudniają kadrę i realizują swoje projekty.

- Jakie znaczące projekty koordynuje Pani z tymi partnerami?

Dorota Nowosad - Jeżeli chodzi o Towarzystwo Przyjaciół dzieci to są Ogniska Opiekuńczo - Wychowawcze, które TPD prowadzi na bazie Świetlicy Niebieskiej i na ulicy Konopnickiej. Takie ognisko prowadzi również Stowarzyszenie "Otwarte Serca". Młodzieżowy Dom Kultury prowadzi stałe formy zajęć na bazie "Okrąglaka", podobnie jak Stowarzyszenie "Drukarnia Wyobraźni". Na bazie "Okrąglaka" Zamojskie Centrum Wolontariatu również wychodzi z propozycjami, a najbardziej charakterystyczne to łączenie pokoleń poprzez wspólny wolontariat. Ciekawą inicjatywą jest pogotowie naukowe, które realizujemy od dwóch lat. Wolontariusze pomagają w nauce młodzieży, która potrzebuje wsparcia a my udostępniamy bazę. Wspólnym przedsięwzięciem wartym podkreślenia jest Giełda Trzeciego Sektora, którą po raz pierwszy zorganizowaliśmy w 2009 r., gdzie 35 organizacji pozarządowych prezentowało swój dorobek i przedstawiało swoją ofertę mieszkańcom. Naszą Biesiadę organizowaną w sierpniu jako imprezę plenerową chcemy przekształcić w inny wymiar aby przedstawić i poznać te organizacje, które działają w środowisku, żeby zobaczyć co mają do zaoferowania, czyli połączyć siły i zachęcić do włączenia mieszkańców w ich działalność.

- To letnie przedsięwzięcie kierujecie do szerokiego grona osób, nie tylko do mieszkańców/członków Spółdzielni im. Jana Zamoyskiego. Jaki wymiar przyjmie ten nowy pomysł?

Dorota Nowosad - W poprzednich latach koszty przedsięwzięć ponosiła tylko Spółdzielnia a nie było to wyłącznie skierowane do naszych mieszkańców - była to impreza otwarta, każdy mógł w niej wziąć udział. Ona oscylowała wokół przedsięwzięć rekreacyjnych, angażujących mieszkańców do wspólnej zabawy i aktywności, czyli konkursy rekreacyjno - sportowe. Ten nowy pomysł zrodził się z chwilą otrzymania dofinansowanie z Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich. Spółdzielnia partycypowała w kosztach imprezy, ale część funduszy pochodziła z projektu, stąd mogliśmy wesprzeć te organizacje, które brały udział w Giełdzie kwotą pieniężną na przygotowanie materiałów promocyjnych. Ten pomysł zainicjował dalsze, ponieważ składamy kolejne wnioski do Funduszu Inicjatyw Obywatelskich by taki imprezy pozarządowe zorganizować.

- Niejednokrotnie słyszymy o sukcesach Galerii Młodych "Okrąglak". Proszę powiedzieć o tych wystawach i sukcesach, także w skali kraju.

Dorota Nowosad - W ramach Zamojskiej Galerii Młodych organizujemy wystawy i średnio jest ich około ośmiu, dziesięciu rocznie. Promujemy twórczość dzieci i młodzieży, choć niejednokrotnie pojawiają się wystawy dorosłych, współpracujących z nami. Działa też koło plastyczne, które prowadzi Maria Śliczniak. Najwięcej sukcesów odnotowali młodzi artyści, zrzeszeni właśnie w tym kole. Dla zobrazowania dodam, że za rok 2009 nasi wychowankowie otrzymali około stu nagród i wyróżnień w konkursach międzynarodowych i ogólnopolskich. Bardzo dużo jest prezentacji osiągnięć młodzieży, co promuje naszą placówkę i nasze Miasto w kraju i za granicą.

- Są także inne projekty, jak: pracownia fotograficzna "Negatyw", gazeta młodzieżowa "Co w szkole piszczy?" i "Drukarnia Wyobraźni". Proszę powiedzieć o tej działalności Osiedlowego Domu Kultury.

Dorota Nowosad - Pracownia "Negatyw" prowadzona jest od wielu lat. Ja pracuję od czternastu lat w Osiedlowym Domu Kultury i już zastałam wieloletnie tradycje związane z fotografią. Młodzież, która jest skupiona w pracowni pod kierunkiem instruktora, pracuje na bazie fotografii czarno-białej, aktualnie także z programami komputerowymi i na bazie fotografii cyfrowej. Głównym przedsięwzięciem pracowni jest Tydzień Fotografii Młodych i wydawanie gazety "Co w szkole piszczy?" we współpracy ze szkoła, do której uczęszcza młodzież, czyli II Liceum Ogólnokształcącym. Młodzi są autorami tekstów, są tam także fotografie ich autorstwa. Natomiast w ramach Tygodnia Fotografii Młodych jest około dziesięciu wystaw przygotowanych przez młodzież.

- Przy Spółdzielni działa od dwudziestu lat Klub Seniora. Uczestnictwo w nim to zapewne poprawa jakości życia i aktywizacja osób starszych.

Dorota Nowosad - Nasz Klub jest jednym z trzech działającym w środowisku zamojskim. Znany jest z organizacji wieczorków tanecznych. Różnie jest to odbierane, część osób jest za, część przeciw. Utwierdziłam się w przekonaniu, że jest to forma bardzo potrzebna, kiedy po inauguracji roku akademickiego na Uniwersytecie Trzeciego Wieku, studentki seniorki przybiegły do "Okrąglaka" na wieczorek, który miał się odbyć tego samego dnia. Rozwiało to moje wątpliwości. Uważam, że także w starszym wieku ważna jest taka aktywność i w tym kierunku powinna iść. Te wieczorki są stałą formą naszego Klubu Seniora, ale nie tylko na tym skupia się ich działalność. Do Klubu zapraszani są specjaliści różnych dziedzin, są spotkania z lekarzami, kosmetyczną, fluorystą. Są prezentacje multimedialne, a więc pokazanie pewnych nowinek technicznych.
Ważną, nie tylko dla członków Klubu, jest współpraca z Zamojskim Centrum Wolontariatu, który prowadzi projekty aktywizacji osób starszych. Były szkolenia międzypokoleniowe, w których uczestniczyli wolontariusze młodzi i z Klubu Seniora, którzy przygotowywali się do pełnienia roli wolontariusza.

- Czy członkami Klubu są tylko mieszkańcy osiedli Spółdzielni Mieszkaniowej? Czy są ograniczenia w przynależności?

Dorota Nowosad - Dobrze, że padło takie pytanie. Wszystkie formy, jakie oferujemy, z racji tego, że jesteśmy ich organizatorami i trudno jest oddzielić naszych od innych mieszkańców Zamościa, toteż wszystkie przedsięwzięcia kierowane są do ogółu mieszkańców, całego Miasta. Z naszych form aktywności korzysta 457 uczestników, w tym jest 268 mieszkańców Spółdzielni Mieszkaniowej im. Jana Zamoyskiego. Dorośli to 132 osoby, a 325 to dzieci i młodzież.

- Interesuje mnie jeszcze jedna inicjatywa - "Głos Osiedla". Proszę przybliżyć ten projekt.

Dorota Nowosad - "Głos Osiedla" jest gazetą wydawaną przez naszą Spółdzielnię Mieszkaniową. Jest to przekaz informacji, które są istotne dla mieszkańców. Zdecydowanie najwięcej i największe zainteresowanie budzą sprawy "dnia codziennego": użytkowania, przepisy, wysokości czynszu, rosnące koszty. Oczekujemy od naszych mieszkańców propozycji, ponieważ formuła jest otwarta, każdy z mieszkańców może przygotować artykuł lub zaproponować temat. Zachęcam mieszkańców do włączenia się w redagowanie tej gazety.

- Proszę jeszcze powiedzieć, jak z jest budżetem i organizacją i realizacją tych wszystkich wydarzeń. Czy nie ma problemów i czy wszyscy tak chętnie chcą współpracować? Czy jest już wypracowania formuła współpracy, że to wszystko udaje się zrealizować?

Dorota Nowosad - Spółdzielnia dysponuje bazą i określoną kwotą na prowadzenie tej działalności. Nie można jej powiększyć i utrzymywana jest z wpłat mieszkańców. Natomiast szansę widzimy w tej współpracy, co się już sprawdziło. Dla przykładu podam, że ok. 170 tys., to kwota jaką ponosi Spółdzielnia rocznie, a trzykrotnie większą kwotę wnoszą podmioty, które z nami współpracują. Tak więc dając bazę/obiekty, czyli podstawowe zabezpieczenie zaplecza i mediów związanych z nimi, mamy szansę na robienie wielu różnych przedsięwzięć, które sprawdzą się tylko w partnerstwie. Sami nie bylibyśmy w stanie udźwignąć tego obciążenia.

- Ten dobry przykład efektu synergii a w konsekwencji realizacja znaczących wydarzeń w życiu Zamościa. Dziękuję za rozmowę.

/Rozmowa została zarejestrowana dla programu telewizyjnego "Kultura na celowniku" - 2.03.2010 /