Krystyna Pomarańska z Zawady stanęła przed wielką szansą zostania "Kociarzem Roku 2010". Tytuł ten przyznawany jest przez miesięcznik "Cztery łapy" osobom lub instytucjom działającym na rzecz poprawy dobrostanu bezdomnych kotów, propagowania właściwych form pomocy bezdomnym zwierzętom i zapobiegania ich nadmiernemu rozmnażaniu poprzez akcje uświadamiające.

Czytelnicy miesięcznika "Cztery łapy" zgłosili do konkursu ponad 80 osób. Pani Krystyna znalazła się w wielkiej trójce, wybranej spośród nadesłanych do redakcji kandydatur. O tytuł "Kociarza Roku 2010" rywalizuje z dwiema osobami znanymi z ekranów telewizyjnych. W wielkiej trójce, oprócz Krystyny Pomarańskiej, znajdują się: dziennikarz Filip Łobodziński, pamiętny "Duduś" z filmu Stanisława Jędryki "Podróż za jeden uśmiech" oraz aktorka Ewa Złotowska, chyba najbardziej znana dzięki dubbingowi pszczółki Mai.

- Jestem zszokowana. Na pewno nie spodziewałam się tego. Jestem naprawdę bardzo wzruszona tym, że będą mogła spotkać się z ludźmi znanymi z ekranów telewizyjnych, tym bardziej że oni również są wielkimi miłośnikami zwierząt. Będę mogła się z nim i spotkać, i porozmawiać- cieszy się pani Krystyna.

Wiadomo, że cała trójka zostanie zaproszona do Teatru SABAT Małgorzaty Potockiej na galę z okazji Światowego Dnia Kota (16 lutego), podczas której zostanie przyznany tytuł "Kociarz Roku 2010". I choć pani Krystyna ma świadomość, że tytuł zostanie przyznany tylko jednej osobie, to już samo znalezienie się w towarzystwie tak znanych osób jak Filip Łobodziński i Ewa Złotowska jest wielkim sukcesem.

- Dla mnie to już jest zwycięstwo. Wybrano mnie spośród tylu osób. Nie ma większego znaczenia czy to właśnie ja otrzymam tytuł, dla mnie ważnym jest, że znalazłam się pośród takich osób- mówi skromnie pani Krystyna.

O tym czy "Kociarzem Roku 2010" zostanie właśnie Krystyna Pomarańska zadecydują czytelnicy miesięcznika "Cztery łapy" oraz internauci. Każdy kto chciałby zagłosować na mieszkankę Zawady powinien wysłać imię i nazwisko swojego faworyta (Krystyna Pomarańska) drogą elektroniczną na adres cztery-lapy@aster.pl lub pocztą tradycyjna na adres redakcji: Cztery Łapy, ul. Sielecka 52/28, 00-738 Warszawa.

Krystyna Pomarańska - wrażliwa i nie obojętna na los bezbronnych zwierząt, którym pomaga praktycznie od zawsze. Działaczka wielu organizacji. Sama w domu ma obecnie 7 psów i 19 kotów. W Zamościu i okolicach znają ją wszyscy - od lekarzy weterynarii, przez funkcjonariuszy policji, aż po mieszkańców, którzy wykorzystują czasem jej dobroć i podrzucają jej bezpańskie zwierzęta. Najbardziej bulwersuje ją stosunek i obojętność ludzi w stosunku do zwierząt. / za www.cztery-lapy.pl /

Pani Krystyna od 30 lat działa w różnych organizacjach na rzecz zwierząt. Nigdy się nie poddawała i nie odpuszczała, choć sama jest w bardzo trudnej sytuacji (od 10 lat nie pracuje). Reaguje na każde zgłoszenie.

- Jest zgłoszenie to jadę i pomagam - mówi.

Pomaga na ile to możliwe. Cieszy się, że nie jest sama i pomocy udzielają jej lekarze weterynarii, znajomi i przyjaciele. Bez nich byłoby bardzo trudno, choć i tak wcale nie jest łatwo. Aktualnie pod jej opieką (w gospodarstwie domowym) znajduje się 5 dużych psów, 2 małe, i 21 kotów. Jak mówi, ludzie wiedząc o prowadzonej przez nią działalności, podrzucają jej zwierzęta. A jej nie pozostaje nic innego jak zaopiekować się nimi.

Nasz apel do czytelników Zamość onLine: Głosujcie na Krystynę Pomarańską!