www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w piątek, 26 kwietnia 2024, w 117 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Marzeny, Klaudiusza, Wiliama.
Kwietniowe przysłowia: Na świętego Justyna siew się w polu zaczyna. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Potęga sławy ulotnej

Na wstępie muszę ze wstydem przyznać się do czegoś - nie wierzyłem, że na naszej scenie politycznej i w światku dziennikarskim jest więcej niż kilka osób mających dar szybkiego czytania ze zrozumieniem. Musiałem jednak uwierzyć po tym, co ujrzałem w piątek. Ledwie bowiem wyłożono do publicznego dostępu 374-stronicowy raport o WSI, a niemal natychmiast otrzymywaliśmy gruntowne recenzje na jego temat. Począwszy od Janiny Paradowskiej poprzez m.in. Jacka Żakowskiego, a skończywszy na Wojciechu Olejniczaku i Bronisławie Komorowskim. Wszyscy oni wypowiadali się tonem niebywałych znawców tematu i w dodatku sprawiali wrażenie, że rzeczywiście wierzą w to co mówią! Poruszyło mnie to do głębi...

Nie o tym jednak chcę głównie pisać. Raport pożyje jeszcze trochę własnym życiem i na jego miejsce coś innego wejdzie na tapetę, jak zresztą wiele rzeczy na tym padole. Najbardziej to widać w szeroko rozumianym show-biznesie. Najszerzej w tym dla największych mas, słuchających ZET-ki lub Radia ESKA. Ta druga stacja zresztą odpowiada im nie tylko doborem muzyki, ale i praktycznym brakiem innych pozycji w swym programie - "żadnych newsów, żadnego zbędnego gadania". Efekt jest taki, że na okrągło słychać tam zwykłe łupu-cupu, a słuchacze nawet niekiedy nie mają czasu się zastanowić głębiej nad danym utworem lub artystą. Konsekwencją jest cała masa gwiazd sezonowych, które najpierw biją rekordy popularności, a potem przepadają bez śladu. Pamięta ktoś jeszcze takie grupy jak np. Kelly Family, Hanson czy Backstreet Boys? Widzę, że paru osobom coś na ten temat świta, to świetnie. A czy ktoś wie cokolwiek o ich obecnej działalności? Ja również nie wiem o tym nic. One po prostu praktycznie zniknęły z życia publicznego.

Ale zanim takie podmioty przepadną to mamy zabawę, że hej! Przykład mieliśmy w ostatni wtorek, kiedy to jakiś ponoć niezwykle znany boysband (niestety mnie się on nie zapisał w pamięci na tyle by zakodować sobie jego nazwę) miał mieć spotkanie z fanami w jednym z katowickich centrów handlowych. W planach były rozmowy, zdjęcia, podpisywanie płyt etc. Tyle że organizatorzy byli przygotowani na wizytę 300 osób, a przyszło 1500. Doszło więc do przepychanek, ścisku, kilkudziesięciu kobiecych omdleń (w większości udawanych - dziewczynki naiwnie myślały, że w ten sposób dotrą przed oblicze gwiazd), a nie doszło do pełnego spotkania. Organizatorzy poszli po rozum do głowy i muzycy tylko pomachali tłumowi, po czym odjechali w siną dal.

Precedensy mieliśmy już wcześniej. W 1999 roku w niemal każdym polskim domu o godzinie 18:00 włączało się TVN i oglądało "Esmeraldę". Nie jesteście Państwo sami ze swym poczuciem wstydu - u mnie też to leciało. Po sukcesie marketingowym serialu TVN zaprosiło do Polski odtwórczynię tytułowej roli - Leticię Calderon... Była w naszym kraju 4 dni, a wspomniana stacja pokazywała to niemal jak pielgrzymkę papieską. Przedstawiano zatem najpierw dokładny program jej pobytu, dojazdy do miejsc spotkań z wiernymi... przepraszam - z fanami, a i bezpośrednich transmisji nie brakowało. Po dziś dzień pamiętam ten beznamiętny wrzask, napór tłumu i niejednokrotnie desperackie czyny zebranych, polegające na wysuwaniu się możliwie ponad lub przed barierki i piskliwym skandowaniu "Leticia!!! Leticiaaaa!!!" (zresztą z powodu nadmiernej aktywności takiej kohorty jedno ze spotkań odwołano). A te wszystkie cyrki były po to, aby nowokreowana Madonna TVN-u zechciała choć raz skierować swe oblicze na daną osobę i ewentualnie obdarzyć ją uśmiechem.

Dziś o Leticii Calderon mało kto pamięta. Jej miejsce zajęła potem Natalia Oreiro, której popularność też już gaśnie. Ze wspomnianym boysbandem będzie to samo. Tylko się zastanawiam czy pomimo oczywistych przesłanek owe gwiazdki zdają sobie na pewno z tego sprawę? I coraz częściej dochodzę do wniosku, że nie. Gdyby bowiem było inaczej, to myślę, że podejmowałyby próby znalezienia sobie jakiejś niszy, w której zawsze byłyby pamiętane, i która pasowałaby również ambitniejszym mediom.. Ale to jest najwyraźniej dla tych osób zbyt trudne wyzwanie.


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2007-02-17 przeczytano: 2859 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet