Nowe szaty cesarza

Licznik bije, a dzień bez zatrzymania i stawiania zarzutów dniem straconym. Niestety, ale jak ulał frazes ten pasuje do poczynań wrocławskiej prokuratury w sprawie piłkarskiej afery korupcyjnej.

Najświeższe nazwiska z ogólnej liczby ponad 320 ujrzały światło dzienne 14 kwietnia. Dokładnie tego samego dnia zaprezentowane zostało nowe logo PZPN. De gustibus non est disputandum. Zaiste. O okolicznościach i pomysłach z nimi związanych już jednak można. A nawet trzeba. "Dynamizm logotypu, podkreślony przez zwijające się wstęgi, symbolizuje emocje, rywalizację, otwartość i przejrzystość" - takie oto zdanie można odnaleźć na oficjalnej stronie piłkarskich władz jako komentarz uzasadniający wybór nowego znaczka. Najbardziej urzekła mnie oczywiście "przejrzystość"! Ta PZPN-owska jest równie nieodgadniona jak angielska mgła. Najważniejsze jednak, że dzięki nowemu logo wizerunek został zmieniony, a Grzegorz Lato może nawet przepowiedzieć dumnie: "pod nim związek odniesie sukces". Nawiązując do powyższej tendencji, mam kilka nowych pomysłów, jak jeszcze bardziej udoskonalić twarz związkowej ekipy. Proponuję więc, żeby wszystkim centralnym i wojewódzkim działaczom zakupić książkę Krzysztofa Ibisza "Jak dobrze wyglądać po 40", a dla naczelnego prezesostwa zatrudnić czem prędzej (póki inni na to nie wpadli) specjalistę od image'u w osobie samego Chucka Norrisa. Pomysłów na uzdrowienie piłki nożnej nad Wisłą na pewno nie ma gotowych, ale skoro ponoć nauczył kopać nawet prąd, to trzeba dać mu szansę. Kto wie, może dzięki niemu jeszcze przed EURO 2012 zobaczylibyśmy Antoniego Piechniczka podpisującego się...pieczątką, a Zdzisława Kręcinę zamykającego solidnym kopniakiem... obrotowe drzwi? Wraz z nowym logo byłby to już prawdziwy huragan odnowy!

Kiedy patrzę na nowy znaczek PZPN, przychodzi mi do głowy historia takoważ. W pewnej niegłupiej opowiastce dla dzieci Andersen opisał cesarza, niecierpliwie czekającego na wyrychtowanie mu pięknych szat. Krawcy - oszuści zapowiedzieli, że ich powab dostrzegą jednak tylko ci, którzy są mądrzy i nadają się na swoje stanowiska. Niedługo później zadowolony ze swego nowego wizerunku władca przy aplauzie wiernych popleczników przemaszerował przez miasto z gołą d...

Zobacz podobne:
     Tradycja w piłce nie istnieje? / 2012-07-19
     Piłka na aucie / 2012-07-04
     Polska piłka nożna, czyli jak przebić dno od spodu - cz. 8: wiosna 2012 / 2012-05-10
     Głupota kosztuje / 2012-04-17
     Chude lata / 2012-04-04
     Głos w sprawie uwolnienia / 2012-03-27
     Licencja na trenowanie / 2012-01-10
     Aby piłka była piłką / 2011-12-29
     Polska piłka nożna, czyli jak przebić dno od spodu - cz. 7: jesień 2011 / 2011-12-22
     Zimowe dylematy / 2011-12-13
     Grzegorz i grzeszki / 2011-11-29
     Orzełka cień / 2011-11-15
     Saloniki i salony / 2011-11-08
     Przyzwolenie na "dyzmowanie" / 2011-10-20
     Wymysły / 2011-10-11
     Pustostany / 2011-10-04
     Reprezentacyjny cyrk / 2011-09-22
     Polska piłka nożna, czyli jak przebić dno od spodu - cz. 6: wiosna-lato 2011 / 2011-08-26
     Oglądaj mecze reprezentacji Polski "na żywo" / 2011-08-17
     Szansa na sukces / 2011-08-02

Warto przeczytać:

[do góry]