|
Na kłopoty Tytoń! Bohater z Zamościa.Kiedy odchodził przed siedmioma laty z Hetmana Zamość do grającego w I lidze Górnika Łęczna, pewnie nikt nie przypuszczał, że przyjdzie dzień, w którym osiemnastoletni wówczas rezerwowy bramkarz zamojskiego trzecioligowca zostanie bohaterem drużyny narodowej. Przemysław Tytoń w meczu otwarcia mistrzostw Europy obronił rzut karny, dzięki czemu uratował honor polskiej reprezentacji i przedłużył nadzieje, na wyjście biało-czerwonych z grupy.
Zbigniew Pająk na trybunach podczas meczu Polska - Grecja
W meczu z Grecją Przemek wszedł na boisko w 70. minucie przy stanie 1:1, po tym jak czerwoną kartką ukarany został bramkarz biało-czerwonych Wojciech Szczęsny, i obronił rzut karny wykonywany przez Geórgiosa Karagoúnisa. Dzięki temu chłopak z Zamościa stał się bohaterem drużyny (mecz zakończył się wynikiem 1:1). Dość niespodziewanie stanął przed wielką szansą i pierwszy krok do jej wykorzystania poczynił. Kolejny, może zrobić już jutro, w meczu z Rosją, w którym wyjdzie na boisko w pierwszym składzie (Wojciech Szczęsny pauzuje za czerwoną kartkę). Jeśli poprowadzi reprezentację do zwycięstwa, najprawdopodobniej dostanie szansę występów w kolejnych spotkaniach, bowiem zwycięskiej jedenastki się nie zmienia.
Przemek Tytoń ze swoim pierwszym trenerem Zbigniewem Pająkiem po meczu Polska - Grecja. Bramkarz podarował swojemu byłemu trenerowi koszulkę, w której uratował honor biało-czerownych.
- Przemek obronił karnego i nie miał później zbyt wiele pracy - mówi obecny na meczu Polska - Grecja trener Zbigniew Pająk. Prowadzący aktualnie czwartoligowe Roztocze Szczebrzeszyn trener przed laty trenował Przemka w Hetmanie i do dziś utrzymuje z nim bardzo bliskie kontakty. - Dopiero teraz dostanie szansę pokazania klasy, i mam nadzieję, że po meczu z Rosją zostanie pierwszym bramkarzem reprezentacji - dodaje Pająk.
Jak się okazuje do wszystkiego potrzebna jest odrobina szczęścia. Szczególne wśród bramkarzy. Przecież gdyby nie kontuzja Łukasza Fabiańskiego, Przemek by nie zagrał w meczu z Grecją i później z Rosją.
Miejmy nadzieję, że wtorkowy mecz z Rosją zakończy się pełnym sukcesem biało-czerwonych, a były zamojski bramkarz - podobnie jak w meczu z Grecją - zostanie jego bohaterem.
"A nie mówiłem? Zawsze rzucaj się w lewy róg!" - zdaje się tłumaczyć Zbigniew Pająk swojemu byłemu podopiecznemu.
Urodzony w 1987 roku Przemysław Tytoń swoją karierę rozpoczynał w AMSPN Hetmanie Zamość. Następnie przeszedł do trzecioligowego Hetmana Zamość, gdzie spędził dwa lata walcząc o miejsce w podstawowym składzie. W tym czasie numerem jeden w bramce Hetmana był Marcin Mańka - doświadczony zawodnik z przeszłością w Górniku Łęczna, a później Rafał Kwapisz młody golkiper KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Szkoda, że ówczesny trener Hetmana (Grzegorz Wesołowski) nie postawił na wychowanka, a ogrywał bramkarza wypożyczonego z innego klubu. Po zakończeniu sezonu 2004/2005 Tytoń przeniósł się do występującego wówczas w najwyższej klasie rozgrywkowej Górnika Łęczna. Tam spędził dwa lata (w dużej mierze jako bramkarz rezerwowy) i po degradacji klubu do trzeciej ligi w związku z aferą handlowania meczami, rozwiązał z klubem kontrakt. Stał się wolnym zawodnikiem. Miał ofertę m.in. z francuskiego PSG, ale obawiając się, że nie dostanie szansy na regularne występy, skorzystał z oferty holenderskiej Rody JC Kerkrade. Niestety tutaj również nie od razu stał się numerem jeden. Dobre występy w sezonach 2009/2010 i 2010/2011 zaowocowały powołaniami do reprezentacji Polski, a także transferem do PSV Eindhoven. Z tym klubem w sezonie 2011/2012 wywalczył puchar Holandii.
Mistrzostwa Europy są pierwszą tak dużą imprezą sportową w karierze byłego bramkarza Hetmana, choć występował już kilkakrotnie w zawodach podobnej rangi, ale młodzieżowych.
Uczestniczył m.in. w mistrzostwach Europu U-19 w 2006 roku (Polska) i mistrzostwach Świata U-20 w 2007 (Kanada). autor / źródło: wald dodano: 2012-06-11 przeczytano: 17497 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
Losowo wybrana galeria
Ostatnio dodane
Najczęściej czytane
Nowe w fotogalerii
Najczęściej oglądane
|
|