Zamojski PKS udostępnił grupie Stforky, zajmującej się sztuką graffiti, autobus marki Mercedes. Malowali go dwa dni. Wolne powierzchnie okleiło Stowarzyszenie "Wszystko Gra w Zamościu". Będzie jeździł po Polsce z napisem: Jestem z Zamościa (14.07.).

Happening, czyli prezentacja kolorowego autobusu poprzedziła Konferencję "Odlotowa ulica", która odbyła się w Galerii "Twierdza" w Zamościu, a której przewodnim tematem była sztuka ulicy. Członkowie grupy Stforky opowiadając o projekcie dodają, że malowanie autobusu to autopromocja ich samych, Studia One, Wszystko Gra, PKS-u oraz ich kochanego Zamościa. Dalsze pomysły będą się rodzi jeśli chodzi o podróżowanie autobusu po Polsce. Jak mówią, jest cichy plan aby nim gdzieś pojechać. Poprzez to co robią promują przede wszystkim miasto. Chcą pokazać, że w tym mieście można robić coś bardzo fajnego i to może się podobać.

- To nie jest tak, że my zaczęliśmy autobus i tylko my. To była duża grupa ludzi, która miała z tego ogromną satysfakcję. Każdy dorzucił od siebie jakąś cegiełkę - odpowiadają gremialnie. Na pytanie - Co powiecie jak zapytają Was o Zamość - odpowiadają, że to fajne miasto, i że "Wszystko Gra".

Zanim ruszy w Polskę, autobus będzie stał na Rynku Solnym podczas trzydniowego przedsięwzięcia artystycznego obfitującego w koncerty, warsztaty, konkursy i filmowe projekcje. Na potrzeby tego festiwalu młodych - Stforky Ferajna Swój System, jako partner, odpowiadał za stronę graficzną "festiwalowej gitary", zaprojektowanej i wykonanej przez M. Słobodę, która ustawiona na klombie Rynku Wielkiego, od kilku dniu budzi zainteresowanie przechodniów.

Kiedy pytam co sądzą o Zamościu, o którym niektórzy mówią, że to skansen, odpowiadają, że należałoby zapytać tych ludzi konkretnie - co zrobili żeby było inaczej. Wiedzą, że w Zamościu krąży hasło, jakoby nic się tu nie działo. Grupa Stforky odpowiada na to krótko: A zrobiłeś coś żeby coś się działo? Młodzi zamościanie wzięli sprawy w swoje ręce - działają, aby pokazać, że dużo się dzieje.

Stforky uczą, bawią i walczą ze stereotypami. Stforky to patrioci lokalni! A graffiti, które wykonują na wysokim poziomie - postrzegane jeszcze kilka lat temu jako wandalizm - dziś z jasnym, pozytywnym przekazem o Zamościu - ewaluowało do miana koncepcyjnej, celowej sztuki. Sądzę, że młodzi zamościanie, zrzeszeni w grupie Stforky Ferajna Swój System, nie raz i nie dwa nas jeszcze zadziwią. I chciałoby się powiedzieć za klasykiem: O taki Zamość nam chodziło!