|
|
 Takiego festiwalu jeszcze nie było - rozmowa z Tadeuszem WicherkiemO programie 6. Zamojskiego Festiwalu Kultury "arte, cultura, musica e...", odbywającym się w dniach od 6 do 9 września br., rozmawiam z Tadeuszem Wicherkiem, dyrektorem naczelnym i artystycznym oraz dyrygentem Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego w Zamościu.
Teresa Madej - Jak udały się wakacje?
Tadeusz Wicherek - Rewelacyjnie. Bardzo pracowite, bo miałem dużo koncertów, ale jednocześnie w miejscu takim, gdzie jestem w stanie spokojnie odpocząć, polatać na latawcu, popływać troszkę na desce, na łódce. W towarzystwie rodziny - bardzo aktywne wakacje. Sportowo i muzyczne.
Teresa Madej - W takim razie są siły aby podejmować kolejne wyzwania. Ale zanim porozmawiamy o tym największym przedsięwzięciu kulturalnym, które nas czeka już za chwilę, to proszę o krótkie podsumowanie tego, co wydarzyło się w życiu Orkiestry w tym roku.
Tadeusz Wicherek - Było kilka wyjazdów. Zaczęliśmy od Bożego Narodzenia, od wydania płyty DVD z Oratorium Bożenarodzeniowym. Przepiękna muzyka, genialny tekst, znakomicie zagranie, zaśpiewane. Jesteśmy z tej płyty bardzo dumni. Mieliśmy znakomitego sponsora, który nam tę płytę wydał. Dziękuję bardzo jeszcze raz. Były koncerty Bożonarodzeniowe i Noworoczne. Zaczęliśmy od Kolędowania z młodym Cugowskim, z Magdą Tul i z Kasią Łaską. To był koncert w Katedrze i w kościele w Werbkowicach. Pełno ludzi na jednym i drugim koncercie. Jeżeli ktoś nie był to trzeba żałować.
Teresa Madej - Jak pamiętam dla Orkiestry "wyjazdowy" był maj i czerwiec.
Tadeusz Wicherek - Tak, mieliśmy kilka wyjazdów, bo często koncertujemy w Polsce. To był przepiękny koncert w Rzeszowie przed ratuszem z Bogusławem Morką i jego artystami. Trzeba powiedzieć, że bardzo nas tam oklaskiwali i nie chcieli nas wypuścić. Bis za bisem. Owacje na stojąco. Zachwycony Prezydent Rzeszowa zapraszał nas na przyszły rok. Mieliśmy znakomity koncert w ramach Dni Siedlec. Występowaliśmy tam z programem "Abba symfonicznie" z zespołem Abba Family. Zespół zrobił furorę i Orkiestra. Też nie chcieli nas puścić, bisy były - jeden za drugim. Również owacje na stojąco. Scena była znakomicie nagłośniona. Na jezdni czteropasmowej zatrzymano ruch, postawiono scenę. Naprawdę bardzo atrakcyjne wydarzenie.
Teresa Madej - To porozmawiajmy o najważniejszym przedsięwzięciu, czyli o VI Zamojskim Festiwalu Kultury. To nowa formuła festiwalu. Zapytam współorganizatora - czy to dobre posunięcie?
Tadeusz Wicherek - W tym roku po raz pierwszy połączyliśmy dawny Festiwal Kultury Włoskiej i Zamojski Festiwal Kultury im. Marka Grechuty. Napisaliśmy szósty bo to już szósta edycja tych dwóch festiwali. A że to jest połączenie tych dwóch festiwali to dlatego kontynuujemy tę nomenklaturę cyfrową i faktycznie łączymy te wszystkie elementy, które występowały w obydwu festiwalach - kultury włoskiej, sztuki włoskiej z muzyką polską i stąd udział artystów polskich i włoskich. Repertuar tego festiwalu to w dniu 6 września przypomnienie tego wszystkiego, co się wydarzyło podczas ostatnich festiwali. To będzie bardzo ciekawa forma pokazania tych urywków z 10 festiwali. Trudno było zmieścić wszystkich artystów, którzy wystąpili w tych urywkach, które złożą się na film trwający ponad godzinę, ale wyobraźmy sobie, że jeżeli mamy 10 festiwali, a z każdego festiwalu minimalnie 10 min. , a na każdym festiwalu było co najmniej dziesięciu artystów, i każdemu poświęcić 1 minutę - to jest bardzo mało, to się jedna piosenka nie zmieści. Więc jak tu pokazać wszystkich wykonawców...
Teresa Madej - Drugiego dnia festiwalu mamy w programie Romeo i Julię na wodzie. Czy ten spektakl ma szanse stać się niezapomnianym przeżyciem? To dobry wybór?
Tadeusz Wicherek - Ja myślę, że wszystkie te koncerty będą niezapomniane. Natomiast Romeo i Julia to jest spektakl, który powstał według reżyserii i scenariusza Damiano Parollini (Włochy), który przyjechał tutaj z własną oprawą techniczną.
Teresa Madej - I zafunduje nam wymiar baśniowy tego wydarzenia.
Tadeusz Wicherek - Tak. To będzie na pewno wydarzenie tego festiwalu. Cała ta oprawa techniczna będzie niespotykana i na pewno niezapomniana. Jeszcze czegoś takiego w Zamościu nie było i podejrzewam, że długo nie będzie.
Teresa Madej - Zaproponowaliście koncert polskiej muzyki Osiemdziesiąte.pl, czyli Robert Janowski. Dlaczego właśnie ten artysta? Bo wszechstronny i lubiany?
Tadeusz Wicherek - Tak. Poza tym Robert Janowski wydał znakomitą płytę, piękną płytę pt. Osmiedziesiąte.pl, gdzie wykonuje muzykę rockową ale w lekko swingowym charakterze. To nie jest taki ciężki rock, tylko przepiękna piosenka, wyciągnięte tematy piosenkarskie, typowe piosenki a nie domena lat 80-tych, czyli "łupaniny rockowej". Z tego Robert wyciągnął przepiękne tematy, które na pewno zostaną w historii muzyki i będzie się jeszcze długo je śpiewać.
Teresa Madej - Czyli ponadczasowe.
Tadeusz Wicherek - Mamy w repertuarze lata 60-te, które zrealizowaliśmy z Grzegorzem Wilkiem i Magdą Tul, teraz mamy 80-te, jeszcze czekają nas lata 70-te.
Teresa Madej - Czy ciężko było przygotować się do tego koncertu? Czy to trudność dla muzyków?
Tadeusz Wicherek - Do tego koncertu mieliśmy prawie "gotowca" podanego w formie płyty Roberta Janowskiego i gotowe aranżacje. Więc jedynie zaprosiliśmy do współpracy wokalistów Night Rider Symphony i to jest ciekawostka, bo to będzie w programie w przyszłym roku. To znakomita pozycja, też multimedialna, coś pięknego, oparta na muzyce klasycznej, ale w typowo rockowym brzmieniu z czołowymi rockmanami. Naprawdę coś niesamowitego - to już mogę powiedzieć teraz, że to będzie duże wydarzenie i dlatego moja propozycja aby wokalistów Night Rider Symphony pokazać w repertuarze, który będzie również styczny z repertuarem Roberta. To też będą piosenki z l. 80-tych.
Teresa Madej - I kolejne klimaty włoskie - przeboje włoskie i Arlekinada Zamojska, aby podkreślić ten włoski wymiar festiwalu.
Tadeusz Wicherek - Klimaty włoskie są też w "Romeo i Julii", ze względu na to, że to było we Włoszech. Nie dość tego, przeniesiemy się do Włoszech i zobaczymy ten kościół, w którym to się odbywało, zobaczymy ten balkon...
Teresa Madej - Proszę nie mówmy wszystkiego bo nie będzie już żadnej tajemnicy.
Tadeusz Wicherek - Mimo wszystko, nawet gdybym powiedział o tym wszystkim, to jeszcze będzie mnóstwo rzeczy do obejrzenia i na pewno nie będziecie państwo zawiedzeni. Natomiast połączyliśmy muzykę światową Bee Gees z włoskim zespołem, który śpiewa covery tej grupy, a nazywa się Tree Gees i pochodzi z Rzymu i wspólnie stworzyliśmy koncert, według aranżacji Zbyszka Małkowicza, zamościanina. Znakomicie napisał aranżacje do dwudziestu piosenek tego zespołu i wszystkie je wykonanym na koncercie 9 września. A po koncercie Zamojska Arlekinada, przednia zabawa przy wydatnej pomocy Zamojskiego Domu Kultury i Zespołu Pieśni i Tańca "Zamojszczyzna".
Teresa Madej - To plenerowa impreza ale są bilety. Dla komfortu?
Tadeusz Wicherek - Tak. Przede wszystkim dla komfortu bo w tym roku będziemy mieli po raz pierwszy - uwaga - dwie sceny. Akcja będzie się działa na dwóch scenach. Więc jeżeli ktoś będzie chciał stać za płotkami to jednej sceny nie będzie widział. Dlatego przygotowaliśmy dosyć duży areał krzeseł żeby można było spokojnie usiąść i obejrzeć to wszystko w komforcie. Jeżeli ktoś stanie zewnątrz to nie ma szans zobaczyć wszystkiego a - uprzedzam - warto, bo... Mam powiedzieć?
Teresa Madej - Nie, nie. Powiemy tylko ile kosztują bilety. I, że wcale nie są drogie.
Tadeusz Wicherek - Proszę państwa - ja jeszcze sobie biletu nie kupiłem. 20 zł bilet na jeden koncert i 50 zł na wszystkie koncerty. Więc albo płacimy 80 zł albo hurtem za jedyne 50 zł.
Teresa Madej - I jeszcze zaproszenie na festiwal.
Tadeusz Wicherek - Serdecznie zapraszam na 6. Zamojski Festiwal Kultury, który jest wpisany w jubileusz 20-lecia wpisu Zamościa na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. I dlatego jest tak specyficzny i dlatego tyle się dzieje. Po raz pierwszy są 4 dni festiwalowe. Mam nadzieję, ze publiczność nam dopisze, pogoda jest zamówiona, wszystko powinno dobrze działać. Będziemy grali dla państwa. Serdecznie zapraszamy!
Teresa Madej - Dziękuję za rozmowę.
Tadeusz Wicherek - Dziękuję.
Zamość onLine jest patronem medialnym VI Zamojskiego Festiwalu Kultury "arte, cultura, musica e..." autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2012-09-05 przeczytano: 3895 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|
