12. Eurofolk: Wzruszający koncert inauguracyjny

Tradycji stało się zadość. Oficjalnego otwarcia 12. Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego "Eurofolk" dokonał Prezydent Zamościa Marcin Zamoyski, oddając nasze miasto we władanie kulturze ludowej siedmiu narodów (17.07.).

Zanim jednak tradycji stało się zadość i dokonano oficjalnego otwarcia MFF - w słoneczne lipcowe popołudnie, na piękny Rynek Wielki, paradnie wkroczył, w rytm ludowej muzyki, przebogaty folklor świata. Odświętne stroje i roześmiane twarze dobitnie zaświadczały o ogromnym zaangażowaniu i oddaniu młodych tancerzy i muzyków idee kultywowania tradycji własnych narodów.

Dobrym zwyczajem, każdego roku, przedstawiciele Zespołów uczestniczących w MFF "Eurofolk" kłaniają się publiczności i naszemu miastu. Jest to doskonała okazja na zyskanie pierwszych sympatii. Każda z delegacji witała się w swoim rodzimym języku. Meksyk dorzucił - Dziękuję Zamość, a młodzież z Łucka dziękowała za zaproszenie na "cudowyj" festiwal, natomiast "Zamojszczyzna" zapraszała na wszystkie festiwalowe koncerty.

Ceremonii otwarcia 12. MFF "EurofolK" dopełnił Marcin Zamoyski Prezydent Zamościa - patronujący honorowo wydarzeniu. Podziękował Jolancie Kalinowskiej-Obst, dyrektorowi artystycznemu - mocy sprawczej Festiwalu.

- To za każdym razem wielki dla nas dzień kiedy możemy podziwiać kulturę innych narodów, kiedy każdy stara się pokazać to, co ma najpiękniejszego w swoim dziedzictwie. Cieszę się, jak zawsze, że zamojski rynek jest pełen Gości. To świadczy o tym, że jest ogromna potrzeba organizowania Eurofolku - powiedział witając zebranych - Prezydent Zamościa.

Po raz dwunasty wybrzmiał bliski miłośnikom folkloru muzyczny sygnał Festiwalu - budzący prawdziwe emocje. Po raz dwunasty na scenie pojawili się prowadzący "eurofolkowe" koncerty: Joanna Matwiejczuk i Andrzej Lewczyk. Po raz kolejny towarzyszyła im Maja Matwiejczuk - prowadząc konferansjerkę w języku angielskim.

- Ta feeria barw, kostiumów i tych miłych słów jest zapowiedzią tego, że ta kolejna edycja będzie udana. Organizatorzy dokładają wszelkich starań, ale pamiętamy - prowadzący i wszyscy, którzy pracują przy Eurofolku, że trzeba mieć dla kogo tańczyć i występować. Tak naprawdę klimat Eurofolku i fantastyczne przeżycia tworzycie Państwo Wy - wspaniała zamojska publiczność - mówiła wzruszona Joanna Matwiejczuk, od lat przyjeżdżająca na czas Festiwalu do Zamościa ze ... Szkocji.

- Dziękujemy, że mamy zaszczyt rozpocząć to święto folkloru po raz dwunasty w tym wspaniałym miejscu - na Rynku Wielkim w Zamościu - powiedział Andrzej Lewczyk, na stałe mieszkający również poza Zamościem.

Od wieków rozpoczyna wszystkie najważniejsze uroczystości. Tak było i tym razem. Specjalny polonez "Piękna nasza Polska cała" w międzynarodowej obsadzie zaprezentowano zamojskiej publiczności. Zachwycającemu wykonaniu towarzyszył śpiew: "Najpiękniejsza i najmilsza, każdy przyzna - jest na świecie Zamojszczyzna".

Ujmującym ukłonem "Zamojszczyzny" - Gospodarzy Festiwalu - w kierunku Gości było wykonanie wiązanki pieśni z regionów pochodzenia zespołów. W ramach 15-minutowych wizytówek taneczno-muzycznych, po raz pierwszy, prezentowały się zespoły uczestniczące w 12. edycji Eurofolk.

Jako pierwsza wystąpiła "Zamojszczyzna", "Ambasador Kultury Zamościa", członek CIOFF. Zaprezentowała się w tańcach lubelskich. W zacnym wykonaniu najstarszych grup tancerzy, przy akompaniamencie kapeli ludowej - tańczono i wyśpiewywano: "Jakem jechał od Zamościa, koło spadło mi na moście, a tu wyszły biłgorajskie trzy panienki...". Gorąco oklaskiwali piękny występ nie tylko fani Zespołu.

Następni pokazali się tancerze z Cypru Północnego. To Ludowy Zespół Taneczny Miasta Lapitos propagujący dawną cypryjską kulturę w postaci ludowych tańców i pieśni. Wystąpili m.in. z pokazowym tańcem, którego atrybutem były akrobacje z dużych rozmiarów sierpami. Poprzez ten taniec, kostiumy i rekwizyty pokazują zwyczajne życie i pracę na roli. To rodzaj małej inscenizacji o dosyć poważnym charakterze. W ich repertuarze także obrzędy ślubne.

Kolejno bawił publiczność Zespół Folklorystyczny "De Krekels" pochodzący z niderlandzkojęzycznej części Belgii. Klimat ich tańca również związany z pracami w polu. Odczytujemy to z charakteru strojów i towarzyszących im akcesoriów: koszy na głowach tancerek i długich kijów w rękach tancerzy.

Czas na pokaz serbskiego Kud "Budućnost" z Dobanovci. Pamiętamy ich z pierwszej edycji Eurofolku. To jeden z lepszych zespołów kultywujących tańce z różnych stron byłej Jugosławii. Ich taniec to żywioł, którym można obdarować kilka innych zespołów. To zasługa bałkańskiej, bardzo mocnej i rytmicznej muzyki. I także chęć pokazania, że zasługują na kolejną wizytę w Zamościu.

Wreszcie długo oczekiwana na Eurofolku - Gruzja. Zespół taneczny "Momavali" (Przyszłość") z Tbilisi to dziewczęta i chłopcy w wieku dwunastu lat. Prowadzące Zespół Stowarzyszenie Erisioni skupia swoją działalność na propagowaniu gruzińskiego folkloru wśród dzieci. Należy przyznać, że efekt jest imponujący. Tancerze - za sprawą historii - to wojownicy, oddający tańcem i wielkimi emocjami cześć dziewczętom, ale też gotowi do walki.

Zespoły z Meksyku cieszą nasze dusze i oczy. Zachwycają urodą, kostiumami i radosnym żywiołem. Jest w nich piękna egzotyka, koloryt i temperament. Estampas De Mexico z Meksyku zaprezentował się w tańcach Azteków oraz okolic Veracruz. Gorące rytmy, wdzięczne ruchy i tradycyjna muzyka dopełnia widowiskowego charakteru występu. Urzekają nas białe spódnice w "pląsach" niczym morskie fale, albo anioły podczas zabawy.

Ukrainę reprezentuje Amatorski Zespół Tańca Ludowego "Wołynianka" z Łucka, należący do ukraińskiej sekcji CIOFF. To symbol prestiżu i poziomu jaki prezentuje zespół młodych tancerzy. Przed zamojską publicznością ukraińska kultura ludowa w najlepszym wydaniu. Ich wizytówką są układy choreograficzne z elementami akrobacji. Prezentują rewelacyjne wykonanie pieśni i tańców regionu wołyńskiego.

Wszystkie niezwykle ekspresyjne i fascynujące występy doskonale przyjmowała zamojska publiczność, która tłumnie przybyła na powitanie "eurofolkowych" Gości. Wzruszeń było co nie miara, bo jak powszechnie wiadomo, natura ludzka wrażliwa jest na piękno i dobro, ale też na niezwykłą muzykę i zachwycający taniec, szczególnie ten pielęgnowany przez pokolenia. Po prostu: tradycja ponad wszystko!

Zamość onLine jest patronem medialnym
12. Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego "Eurofolk"

Zobacz podobne:
     XVII Eurofolk: Spotkanie narodów w Zamościu / 2018-07-18
     17. Eurofok - barwny korowód na ulicach Zamościa / 2018-07-12
     XVII Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny "EUROFOLK" - program / 2018-07-08
     XVI Eurofolk: Folklor świata królował w Zamościu / 2017-07-19
     XVI Eurofolk: Roztańczony korowód w Zamościu / 2017-07-14
     XVI MFF EUROFOLK - uczestnicy / 2017-07-05
     XVI Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny EUROFOLK - program / 2017-07-05
     15. Eurofolk: Ekwador zatańczył w Morandówce / 2016-07-13
     XIV Eurofolk: Gala folkloru świata / 2015-07-29
     XIV Eurofolk: Zespoły o sobie i Zamościu / 2015-07-27
     XIV Eurofolk: Miss z USA, Mister z Francji / 2015-07-23
     XIV Eurofolk: Oblicza folkloru, czyli podróż po pięciu kontynentach / 2015-07-20
     Zamość żyje Eurofolkiem - rozmowa z Jolantą Kalinowską-Obst / 2015-07-17
     XIV Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny "Eurofolk" - program / 2015-07-10
     Folklor z pięciu kontynentów zagości w Zamościu / 2015-06-18
     XIII Eurofolk: Więcej niż folklor / 2014-07-31
     XIII Eurofolk: Dzieci Ghany / 2014-07-28
     Folklor ponad podziałami - konferansjerzy o Eurofolku / 2014-07-24
     XIII Eurofolk: Krupnicka polka i chilijski cueca / 2014-07-23
     XIII Eurofolk: Miss i Mister Eurofolku / 2014-07-22

Warto przeczytać:

[do góry]