www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w środę, 24 kwietnia 2024, w 115 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Horacego, Fidelisa, Egberta, Fidelii, Grzegorza.
Kwietniowe przysłowia: Kiedy Marek przypieka, człek jeszcze na ziąb ponarzeka. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




Wspomnienia ziemianina Kazimierza Fudakowskiego

"Między endecją a sanacją. Wspomnienia ziemianina" Kazimierza Fudakowskiego, wydane z serii cyklu "Biblioteka Więzi", do druku przygotowane przez Izabelę Broszkowską, wnuczkę właściciela Krasnobrodu - to niezwykle interesująca książka nie tylko dla mieszkańców Zamojszczyzny.

Jak pisze Szymon Rudnicki, który książkę opatrzył wstępem - jest to raczej sprawozdanie z pracowitego życia, z dokonań Autora przede wszystkim na polu pracy społecznej. A ich wyjątkowość wynika z pozycji Autora w środowisku ziemiańskim, jego pracy w organizacjach rolniczych, wreszcie roli politycznej. Jednakowoż wiele spraw ważnych, szczególnie w obszarze działalności politycznej - zostało przez Kazimierza Fudakowskiego pominiętych.

Czy taki zamysł ziemianina był celowy? Po lekturze książki trudno stwierdzić jednoznacznie, ponieważ w rozdziale "Moje wspomnienia" Kazimierz Fudakowski przyznaje, że "uległ prośbom żony i córki, a przystępuje do spisywania wspomnień o swojej przeszłości i działalności publicznej, do pierwszych dni września 1939 r." Taką założył cezurę. Na ostatniej stronie maszynopisu widnieje znacząca data: Sopot, 20 września 1950 r. Na początku października tego samego roku Kazimierz Fudakowski zostaje aresztowany przez Gdański Urząd Bezpieczeństwa. Po sześciu tygodniach opuszcza więzienie, ale do pisania wspomnień już nie powraca - zapewne nie chcąc ryzykować kolejnymi aresztowaniami, które potencjalnie mogłyby nastąpić po opisaniu przez niego jego zaangażowania w życie polityczne przedwojennej Polski. To po pierwsze, a po drugie - w ostatnim akapicie Aneksu pt. "Krasnobród - dom i jego otoczenie" - napisał: "Na tym opis mój kończę w nadziei, że da pewien obraz naszej rodzinnej siedziby na Podzamku. To, czego opis dać nie może, tkwi w nas samych, nie tylko jako cenne wspomnienie, lecz także jako część składowa naszego życia w przeszłości i tego, cośmy wynieśli z zawieruchy dziejowej."

Za celowym posunięciem Autora zakończenia wspomnień na 1932 r. może świadczyć też fakt, że w owym roku złożył dymisję z prezesury Centralnego Towarzystwa Organizacji i Kółek Rolniczych nie znajdując poparcia dla inicjatyw na rzecz obrony interesów rolnictwa oraz z powodu braku zrozumienia przez rząd dla idei zdrowego idealizmu jako siły napędowej zbiorowego czynu, w którą święcie wierzył. Złożenie dymisji było zapewne trudnym dla niego przeżyciem. Należy jeszcze dodać, że w 1950 roku senator II RP liczył sobie 70 lat.

Co zatem otrzyma Czytelnik? Wspomnienia Kazimierza Fudakowskiego (1880 - 1965), spisane na 360 stronach, prezentują wielobarwny obraz życia społecznego i politycznego przełomu XIX i XX wieku w trzech zaborach, ze szczególnym uwzględnieniem zaboru rosyjskiego oraz dwudziestolecia międzywojennego. Ich oryginalność wynika z pozycji autora w środowisku ziemiańskim, jego pracy w organizacjach rolniczych oraz roli w Lidze Narodowej i Stronnictwie Demokratyczno-Narodowym. Otrzymujemy więc intrygujący opis sanacji i endecji, widzianych z bliska, przez pryzmat własnych wyrazistych poglądów właściciela Krasnobrodu. Dodatkowym atutem tych wspomnień są sugestywne charakterystyki znanych działaczy ziemiańskich, a także polityków, m.in. Romana Dmowskiego, Wincentego Witosa, Bronisława Pierackiego, Ignacego Mościckiego i Władysława Grabskiego. Opisy są konkretne i jednoznaczne, czasem okraszone anegdotą.

Sądzę też, że nie mniejszą uwagę Czytelnika przykują również wspomnienia dotyczące życia ziemiaństwa - na Kresach i na terenie Lubelszczyzny. Wartością dodaną są, szczególnie interesujące dla mieszkańców Zamojszczyzny, a przede wszystkim dla regionalistów i przewodników turystycznych, opisy wydarzeń związanych z Krasnobrodem, w okresie od objęcia majątku przez Kazimierza Fudakowskiego w roku 1908 do lat 30-tych XX wieku. We wspomnieniach wybitnego działacza rolniczego i społecznego znajdujemy zacny kawałek historii naszego regionu i kraju.

"Z decyzją objęcia majątku łączyłem już wtedy myśl głębszą o służbie krajowi, jako moralnym uzasadnieniu władania ziemią. (...) po to, by z niego stworzyć podstawę dla mej przyszłej służby publicznej, dla mej rodziny, którą zamierzałem stworzyć, i w moim pokoleniu wykonywać nakazy moralne, jakie mój pradziad zostawił dziadowi, dziad Ojcu memu, ja zaś mogłem przekazać moim dzieciom i wnukom". Ten komentarz Kazimierza Fudakowskiego, senatora II RP, można uznać za jego credo życiowe.

Po przeczytaniu książki "Między endecją a sanacją. Wspomnienia ziemianina" można stwierdzić, że tej szlachetnej idei poświęcił swoje życie. Równolegle zarządzał majątkiem, który najpierw wyprowadził z zaniedbania i zadłużenia, potem obudował pałac i zabudowania gospodarcze po spaleniu ich przez Czerkiesów w czerwcu 1915 r., czasie I wojny światowej. Regulował sprawy związane z likwidacją serwitutów leśnych, ponownie wyposażał majątek i dwór po przejściu wojsk Budionnego w 1920 r. Wreszcie przeprowadzał złożone procesy zarządcze i inwestycyjne podczas światowego kryzysu gospodarczego. Osiągał bardzo wysoką wydajność z 1 ha oraz rozwijał przemysł. Miał własną elektrownię, a przychód ze sprzedaży prądu mieszkańcom Krasnobrodu pokrywał zużycie energii elektrycznej na potrzeby pałacu i folwarku. Majątek Kazimierza Fudakowskiego, jeden z większych na Lubelszczyźnie, prowadzony był wzorcowo.

Kolejną jego inwestycją była budowa szosy z Zamościa do Krasnobrodu w 1929 r. Dzięki jego staraniom senatora Fudakowskiego gmina otrzymała zapomogę na budowę dwóch szkół w Starej Hucie i Majdanie Nepryskim. Skłonił Bank Polski do oddania części środków na cele społeczne na budowę sanatorium w gminie Krasnobród. Sam natomiast ofiarował na ten cel 10 morgów ziemi z lasem. W 1935r. powstała instytucja z nowoczesnym gmachem - Sanatorium im. Michaliny Mościckiej, które otwierał Prezydent Ignacy Mościki. Dzięki inicjatywie Kazimierza Fudakowskiego wybudowano także w Krasnobrodzie budynek dla siedmioklasowej szkoły powszechnej. Na ten cel cały materiał drzewny ufundował inicjator.

Ze wspomnień wyłania się obraz szlachetnej postaci, świetnie wykształconej, otwartej na świat i ludzi. Anegdoty i dosadne stwierdzenia dodają książce kolorytu, jak chociażby epizod, którego był świadkiem podróżując pociągiem z Kijowa do Uhra, który doskonale ilustruje moralność Wschodu, czyli "Skoro bije, znaczy ma do tego prawo". I kolejna opinia mówiąca, że widok okupowanego przez Rosjan Lwowa, kwintesencji polskości podczas I wojny światowej - "pruł wnętrzności lwowiaków".

Przyznaję, że od wspomnień Kazimierza Fudakowskiego, uzupełnionych fotografiami rodziny, drzewem genealogicznym na potrzeby książki oraz planami sytuacyjnymi prezentującymi Podzamek w 1911 r. i w 1939 r. trudno jest się oderwać. Czytelnik znajdzie w niej także indeks osób i miejscowości.

* * *

Kazimierz Fudakowski urodził się na Ukrainie, w Holakach 24 grudnia 1879 r. (według kalendarza juliańskiego). W polskich dokumentach figuruje data 18 stycznia 1880 r. Języka polskiego, pisania i czytania oraz religii nauczyła go matka. Umarła dziewięć lat później. Do gimnazjum w Kijowie wstąpił w 1892 r. W tym czasie ojciec zdecydował o przeniesieniu się z rodziną do majątku w Uhrze na Lubelszczyźnie. W 1899 r. otrzymał w Kijowie świadectwo dojrzałości. Studia odbył w Szkole Nauk Politycznych w Paryżu (École des Sciences Politiques). Przez rok uczęszczał na wykłady prawa na Sorbonie oraz na wykłady w College de France, w którym swego czasu wykładał Adam Mickiewicz. Po uzyskaniu dyplomu w Szkole Nauk Politycznych, jesienią 1903 r. udał się na kilka semestrów do Uniwersytetu Monachijskiego aby słuchać wykładów z ekonomii i nauk państwowych. W planach były jeszcze studia w Anglii. Nagła śmierć brata Leona wpłynęła na zmianę planów życiowych. Przygotowując się do objęcia majątku Krasnobród odbył półtoraroczną praktykę leśną w majątku hr. Potockich w Międzyrzeczu. Kolejne półtora roku spędził w Uhrze starając się brać czynny udział w życiu społecznym i politycznym kraju. Na początku 1908 roku osiadł na stałe w Krasnobrodzie, który opuścił wraz z rodziną 3 marca 1944 r.

Aktywność społeczna, rolnicza i polityczna Kazimierza Fudakowskiego jest imponująca. Co ważne, za wiele funkcji nie pobierał uposażenia. W latach 1906-1920 był członkiem Stronnictwa Demokratyczno-Narodowego, m.in. członek Rady Naczelnej; prezesem Centralnego Towarzystwa Rolniczego; prezesem Centralnego Towarzystwa Organizacji i Kółek Rolniczych RP; propagatorem spółdzielczości; działał w organizacjach ziemiańskich; od 1918 członkiem Tymczasowej Rady Stanu; członkiem Rady Banku Polskiego i Rady Finansowej przy Ministerstwie Skarbu; w l. 1924-1939 wiceprezesem Międzynarodowej Konfederacji Rolniczej w Paryżu; prezesem Polsko-Francuskiej Izby Rolniczej w Paryżu; członkiem Francuskiej Akademii Rolniczej i Czechosłowackiej Akademii Rolniczej; delegatem Rządu RP do Komitetu Higieny afiliowanego przy Lidze Narodów oraz do Międzynarodowego Instytutu Rolniczego w Rzymie. Dwukrotnie powołany przez prezydenta RP na senatora w latach 1935-1938 i 1938-1939.

We wrześniu 1939 r. pałac w Krasnobrodzie przez kilka dni był siedzibą Prezydenta RP i Kancelarii Cywilnej. W czerwcu 1940 r. został aresztowany przez Niemców i osadzony na Rotundzie w Zamościu. Zwolnienie zawdzięczał interwencji współpracowników z Międzynarodowego Instytutu Rolniczego w Rzymie i Komitetu Higieny przy Lidze Narodów. W czasie II wojny światowej na terenie majątku działała podchorążówka AK i znaleźli schronienie m.in. prof. J. Kleiner i prof. S. Skwarczyńska. Po utracie majątku Krasnobród na mocy dekretu o reformie rolnej (1944 r.) zamieszkał z rodziną w Cieszynie k. Odolanowa. Od 1951 roku do śmierci mieszkał w Poznaniu. Zajmował się m.in. tłumaczeniami z francuskiego i niemieckiego, współpracował z katedrą technologii rolnej Wyższej Szkoły Rolniczej. Kazimierz Fudakowski zmarł 3 listopada 1965 w Poznaniu.

Rada Gminy uhonorowała Kazimierza Bogdana Fudakowskiego tytułem "Honorowego Obywatela Gminy Krasnobród". Jak podaje Izabela Broszkowska - to odznaczenie cenił najwyżej. W 2008 roku na budynku sanatorium w Krasnobrodzie odsłonięto pamiątkową tablicę poświęconą społecznej aktywności senatora Kazimierza Fudakowskiego i jego żony Marii.

Kazimierz Fudakowski "Między endecją a sanacją. Wspomnienia ziemianina". Wydawnictwo Towarzystwo "Więź", Warszawa, 2013. Książkę poleca Księgarnia im. B. Leśmiana w Zamościu.


autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2013-12-30 przeczytano: 4172 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet