www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 25 kwietnia 2024, w 116 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Marka, Jarosława, Erwiny, Kaliksta.
Kwietniowe przysłowia: Jak deszcz w świętego Marka, będzie ziemniaków tylko miarka, a gdy w Marka pogoda, na ziemniaki uroda. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




Moi "Święci Pańscy" - rozmowa z Tadeuszem Paszko

"Jako dojrzały twórca, Tadeusz Paszko przywołuje obrazy z dzieciństwa. Czy po to aby je jeszcze raz przeżyć? Czy może, aby zrobić rozrachunek ze światem, który odszedł? Spłacić dług środowisku, które go ukształtowało i przeprosić, że musiał pójść dalej?" - pisze Krzysztof Bartnik w katalogu do wystawy artysty ze Szczebrzeszyna.

Po obejrzeniu wystawy w Biurze Wystaw Artystycznych Galeria Zamojska (14.11.) i rozmowie z Tadeuszem Paszko, przychodzi na myśl jeszcze jedna refleksja. Artysta maluje obrazy z dzieciństwa by uchronić je od zapomnienia, by dzieciństwem, które go ukształtowało, podzielić się z nami - widzami. Robi to z niezwykłą skromnością, a zarazem dumą. Tadeusz Paszko bardzo rzadko pokazuje swoje obrazy, choć ma w nich tyle do powiedzenia.

* * *

Specjalnie dla Czytelników portalu Zamość oLine - zamieszczamy rozmowę z Tadeuszem Paszko, którą bardzo sobie cenimy.

Teresa Madej - Pana twórczość to podróż sentymentalna?

Tadeusz Paszko - Wiele spraw się tutaj mieści. I to wspomnienie młodości i dzieciństwa, które spędziłem na wsi zamojskiej - Kolonia Emska, pracując z rodzicami na gospodarstwie rolnym, ale również pamięć o wsi, którą zostawiłem, którą w jakiś sposób opuściłem. Chciałem dać pewną informacje, że ci ludzie są dzielni, pracują, oddają swój pot, wielką pracę, żeby istnieć, żeby ziemia przynosiła plony.
We mnie to tkwiło długie lata. Po studiach zabrałem się do tego, mając wiele szkiców wykonanych na wsi, w okolicach Szczebrzeszyna. Obrazy malowałem w Nałęczowie, interpretując ze szkiców te sytuacje, po swojemu, malarsko opracowując.

Teresa Madej - Postawił pan w swojej twórczości "na wieś", za którą nie patrzy "wielki świat". Znakomicie oddał pan urodę wsi a zarazem szacunek dla miejsca pochodzenia.

Tadeusz Paszko - Na obrazach są prości ludzie. Ja chciałem o nich opowiedzieć, złożyć im hołd za ta ciężką pracę, utrwalić rzeczy, które już przeminęły - nie ma już takiego koszenia zboża, nie ma takiej orki. Ci ludzie też się już wykruszają, bo są w wieku podeszłym a ich życie niedługo dobiegnie.

Teresa Madej - To stąd te babcie, ciocie i ojciec na obrazach? To rodzaj wdzięczności za szczęśliwe dzieciństwo!

Tadeusz Paszo - Oczywiście. To jest wspomnienie dobrych relacji z dziadkami, z babciami, z którymi miałem bliski kontakt. Mieli czas, żeby z wnukiem porozmawiać, coś doradzić i wysłuchać.

Teresa Madej - Rodzice pracowali na roli. Czy był w rodzinie ktoś o zdolnościach artystycznych?

Tadeusz Paszko - Może gdzieś, kiedyś. Jeden wujek mnie ukierunkowywał. Swoją pasję kontynuowałem od szkoły podstawowej. Potem było Liceum Plastyczne w Zamościu, które z wyjątkowym sentymentem wspominam, a szczególnie prof. S. Surdackiego - świetny kolorysta, bardzo dużo mi natchnienia dawał i był takim przykładem. Bardzo dobrze malował. Także prof. Siwczuk, który był moim wychowawcą przez pięć lat. Te osoby odcisnęły duże piętno na mojej kulturze artystycznej.

Teresa Madej - Uderzające jest to, że młody człowiek, z niedużej wioseczki poszedł w wielki świat. Rozumiem, że chciał pan ten talent rozwinąć?

Tadeusz Paszko - Studia na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie kończyłem w 1974 r. Udało mi się dostać wyróżnienie, chyba dlatego, że mój prof. ś.p. Michał Bylina zaproponował mi podróż do wsi rodzinnej i z tego tematu zrobienie dyplomu. Namalowałem trzynaście obrazów, które spotkały się z wielkim uznaniem. Ludzie byli bardzo zaskoczeni, że niby taki prosty temat: "Krajobraz jesienny", czy "Portret dziadzia" - tak bardzo zadziałał na profesorów z Akademii, że mnie wyróżnili.

Teresa Madej - Czyli środowisko artystyczne Warszawy dobrze pana przyjęło w tamtym czasie.

Tadeusz Paszko - Koniec studiów miałem taki ciekawy. Później już sam, bez pomocy profesorów, kontynuowałem tę drogę artystyczną.

Teresa Madej - Droga zawiodła pana do Nałęczowa. Nie chciał pan powrócić do Zamościa, do Liceum Plastycznego?

Tadeusz Paszko - Takim dziwnym przypadkiem trafiłem do Nałęczowa. Już w czasie pobytu w Nałęczowie miałem propozycję od pani dyrektor Majdan. Ale ja już zapuściłem korzenie, miałem mieszkanie, gdzie mogłem tworzyć. Tu takich perspektyw nie było. Mieszkamy dobrze, mam tam pracownię, mogę pracować.

Teresa Madej - Czy pana dzieci sięgnęły po pędzel?

Tadeusz Paszko - Dzieci, niestety poszły w innym kierunku - syn AWF, córka - polonistyka. Są zdolni. Może kiedyś ktoś z wnuków? Może to nie zaginie.

Teresa Madej - Proszę powiedzieć o wystawach swoich prac.

Tadeusz Paszko - Robię parę cykli, oprócz tego "wiejskiego", czyli cykl "Święci Pańscy". Tak nazwał ten cykl mój kolega, pisarz Frączek. Miałem parę wystaw związanych z tematem: "Wnętrza kościołów", cykl "Papieski". Ta wystawa jest kontynuacją "Podróży artystycznej po BWA Polski południowej" - poczynając od Puław, przez Piotrków Trybunalski, Sandomierz, Częstochowa, Rzeszów, Zamość i jeszcze Ostrowiec Świętokrzyski. Jest to jedna wielka wystawa dla kilku BWA, dla której jest przygotowany jeden katalog.

Teresa Madej - Czy pan, tak jak inni artyści, powie, że ten najważniejszy obraz to jeszcze ciągle przed panem?

Tadeusz Paszko - W sercu noszę taki pewien cykl, który zacząłem, ale nie mogę jeszcze o nim mówić, bo on jest dla mnie tajemniczy, ale wiem o co chodzi i nad nim pracuję. Wiem co to ma być, ale nie wiem czy już dojrzałem do tego tematu. To jest temat wyraźnie religijny.

Teresa Madej - Czy to będzie spełnieniem artystycznym?

Tadeusz Paszko - Chciałbym to zrobić. Jestem chyba dość ambitny, a to jest temat wzniosły. Jak nie podołam, to przerwę. Ja ciągle wracam do tematu ludzi starych, to we mnie tkwi i to kontynuuję.

Teresa Madej - Oglądając pana obrazy ma się głębokie przekonanie, że jest to panu bliskie i w jakiś sposób staje się bliskie widzowi. Wnętrze chałupy z pana obrazu, jest dokładnie takie, jak wnętrze chałupy mojej babci.

Tadeusz Paszko - To jest temat o człowieku, jest opisany człowiek stary - w różnym wyrazie twarzy, z dłońmi spracowanymi. Jest także oddany klimat otoczenia, tworzy się do niego taką aurę, np. wnętrze izby, spożywanie posiłku, praca w polu, czyli pokazuję sytuacje z życia, tylko je interpretuję kolorystycznie.

Teresa Madej - Czy jest jakieś nazwisko z kim można kojarzyć pana twórczość? Czy w ogóle można ją porównywać?

Tadeusz Paszko - Raczej nie znajduję. Powiem, że wiele osób mnie inspiruje: Brandt, Chełmiński, Michałowski - bardzo.

Teresa Madej - Oprócz tego tajemniczego cyklu, jakie plany na życie?

Tadeusz Paszko - Pracuję jeszcze dodatkowo w Liceum w Nałęczowie. W moim wieku powinienem się już więcej sztuką zajmować. Sztuką i żoną. Teresa Madej - Gratuluję wystawy i dziękuję za rozmowę. Z przyjemnością zawiesiłabym pana obraz w swoim mieszkaniu.

* * *

Relacja z otwarcia wystawy Tadeusza Paszko w BWA w następnym materiale.


autor / źródło: Teresa Madej
fot. Jacek. K. Danel
dodano: 2008-11-16 przeczytano: 3179 razy.



Zobacz podobne:
     Wakacje w BWA / 2012-06-29
     I Międzynarodowe Biennale Wschodni Salon Sztuki / 2009-10-30
     Wielokulturowa Zamojszczyzna / 2009-09-23
     "Różnorodność kulturowa Zamojszczyzny" w BWA / 2009-08-31
     Plakaty Jakuba Erola w BWA / 2009-07-08
     Szczęściarz z Nowego Jorku - rozmowa z Krzysztofem Zacharowem / 2009-06-20
     Metafora Zacharowa w BWA / 2009-06-18
     Ilustracje z Nowego Jorku w BWA / 2009-06-01
     Piórkiem, tuszem i geniuszem / 2009-05-13
     Przenikanie światów - rozmowa z Joanną Brześcińską - Riccio / 2009-05-12
     Relikwiarz świata Aldony Mickiewicz w BWA / 2009-05-08
     Piękno przedmiotu - rozmowa z Aldoną Mickiewicz / 2009-05-08
     Transitorieta Brześcińskiej-Riccio w BWA / 2009-04-27
     Świat symboli Aldony Mickiewicz w BWA / 2009-04-25
     Zamojscy plastycy na warszawskiej wystawie / 2009-04-14
     Uczniowie "Plastyka" u progu kariery / 2009-04-09
     Prace dyplomowe w BWA / 2009-04-02
     Co seniorom w duszy grało. Wernisaż w BWA / 2009-03-24
     Spotkanie ze Słowackim w BWA / 2009-03-21
     Uniwersytet III Wieku w BWA / 2009-03-13

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet