|
|
 W Zamościu budzą Szekspira - Andrzej Pogudz o jubileuszowym ZLT35 lat Zamojskiego Lata Teatralnego, którego powstanie zawdzięczamy Janowi Machulskiemu oraz Zamojskiemu Domu Kultury, to wybitne osiągnięcie kulturalne Miasta Zamościa.
- Tego teatru nauczył nas Jan Machulski.
Andrzej Podudz - Bardzo wiele zawdzięczamy nieżyjącemu już Janowi Machulskiemu, który z teatrem Ochota i fascynatami teatru rozpoczynał w Zamościu wielką przygodę z teatrem. Zamieniła się w trzydzieści lat imprez, które trwają, które przyciągają widzów - społeczność lokalną, także z regionu i turystów, z czego się bardzo cieszymy.
- Jest pewne przesłanie tej imprezy, jej istota oraz fakt, że jej wymiar nie jest konkursowy.
- Założeniem Zamojskiego Lata Teatralnego jest prezentowanie sztuk przez teatry profesjonalne. Nie  posiadamy w Zamościu teatru zawodowego a przez to kontakt z teatrem jest dość rzadki. Dzięki ZLT staje się on bliższy. Oprócz teatrów zawodowych prezentujemy szereg działań, które mają charakter amatorski, początkujący. To nowa sfera, która wytworzyła się wokół festiwalu. Wymiar festiwalu nie jest w pełni konkursowy, ale od 1995 roku istnieje formuła pozwalająca widzom wybrać ten spektakl, który im podoba się najbardziej. Teatr, który ją wystawił otrzymuje zaszczytną nagrodę - "Buławę Hetmańską" i zaproszenie do rozpoczęcia kolejnej edycji.
- Zdradzimy, kto w tym roku odbierze tę najlepszą z nagród, czyli nagrodę publiczności.
Andrzej Pogudz - Zapewne część Państwa orientuje się z informacji prasowych i plakatów. Tym teatrem jest Teatr Woskresinnia ze Lwowa, który otrzymał nagrodę za spektakl "Spotkać Prospera". 35 Zamojskie Lato Teatralne zainauguruje " Misterium Pinsla". Niezwykle przedstawienie, na które zapraszam. Jan Jerzy Pinzel to rzeźbiarz barokowy, najbardziej znany w środowisku lwowskim, stał się inspiracją do stworzenia sztuki o wymiarze niezwykłym, jak większość sztuk robionych przez teatr ze Lwowa. Antynaturalizm i mistycyzm to jest to, co możemy spotkać w tej formule. Ona zaskoczy a swoją plastyką przykuje uwagę i przyniesie wiele emocji.
- Myślę, ze na to liczą widzowie. A jaki był klucz doboru sztuk do jubileuszowej edycji. Szekspir, bo nie może się odbyć Lato Teatralne bez Szekspira. Czym kierowaliście się dobierając sztuki na tę edycję?
Andrzej Pogudz - Wybór był niezmiernie trudny. Zamojskie Lato Teatralne przygotowuje się przez cały rok. Analiza i zdobywanie tych sztuk, które mają dobre recenzje i wysoki poziom artystyczny to żmudna praca, a konsekwencją jest zaproszenie do Zamościa. Zależy nam na wysokim poziomie sztuki teatralnej, który możemy i chcemy zaprezentować naszym widzom. Z drugiej strony szukamy w tej ofercie rozwiązania międzynarodowego, ponieważ od wielu lat odwiedzają Zamość teatry z zagranicy. Od dwóch lat mamy nową propozycję - "Trójkąt teatralny". Ten projekt zakłada zaproszenie do Zamościa trzech teatrów reprezentujących trzy państwa. W tym roku obok teatru z Ukrainy, mamy teatr z Rumunii i z Białorusi. Też Szekspir, bo my wracamy do tego Szekspira, i tego, co się mieści w tej formule. Jest niezwykła, jest przestrzenna, ponieważ sztuki dają się przetwarzać na różne sposoby i my chcemy pokazywać ten inny wymiar szekspirowski. M-Studio z Rumunii przedstawi swoją sztukę "Romeo i Julia" 25 czerwca na dziedzińcu d. Akademii Zamojskiej - niezwykła forma - taniec, wspaniała muzyka, forma plastyczna i niesamowity dramat. Zachęcam do przybycia i zobaczenia tego. Całkiem inny wymiar zaprezentuje Teatr z Grodna - "Zimowa opowieść" w formule surrealistycznej, nieco bajkowej, bo to teatr lalki, lalki dla dorosłych. Aktorzy grają lalkami i żywym planem, grają w maskach i tworzą trudne do opowiedzenia zdarzenie, które przez swoje trwanie potrafi pokazać czym jest naprawdę. Będzie to jedna z większych atrakcji. Ta sztuka 1 lipca o godz. 21.30 a Rynku Wielkim.
- Chciałabym zapytać czy nie sądzą Państwo dobierający repertuar, że większość widzów woli klasykę do której przyzwyczaił nas Jan Machulski, czyli klasyczny Szekspir. Nie obawiam się nowych doświadczeń, ale to co znaliśmy jest bardziej oswojone przez widza.
Andrzej Pogudz - Ta klasyka jest cały czas aktualna, ale my nie możemy się zatrzymywać i próbujemy, chcemy pokazać ten nowy wymiar, mniej znany, poszukujący, niejednokrotnie bardzo nowatorski i dlatego zaprosiliśmy nowych reżyserów. Jest teatr ze Lwowa i znany w Zamościu Jarosław Fedoryszyn. Inni to Piotr Tomaszczuk i Teatr z Supraśla z "Ofiarą Wilgefortis". Szykuje się nam wielkie widowisko plenerowe, które będzie traktowało o niesamowitym wydarzeniu, o cudzie, który przez innych został określony hańbą. A co będzie się dziać i jak to będzie wyglądać - muszą Państwo zobaczyć. Kolejna osoba - to Mikołaj Grabowski. Postać znana, aktor, który również wystąpi. Przyjedzie do nas Teatr IMKA z Warszawy i same gwiazdy: Iwona Bielska, Urszula Popiel, Magdalena Boczarska i Tomasz Karolak. Te postacie widzimy w telewizji, serialach i sztukach także.
- Czy to zostało zaplanowane celowo, aby widzowie mogli spotkać popularnych aktorów?
Andrzej Pogudz - Dbamy o to, żeby do Zamościa przyjeżdżali ludzie znani, rozpoznawalni z ekranu. Należy zauważyć, że nie wszyscy aktorzy, którzy mogą nas kunsztem zadziwić i zaskoczyć występują w telewizji, oni widoczni są w teatrach i tam należy sięgać aby poznać najwybitniejszych.
- Mamy pewne ulubione postacie znane z ekranu telewizora i miło jest spotkać je na ulicach Zamościa i na Rynku Wielkim podczas spektaklu.
Andrzej Pogudz - Staramy się, żeby się pojawili i żeby wszyscy, którzy zechcą przyjść na sztukę, mieli z nimi kontakt.
- Wiem, że w programie są imprezy dla dzieci. Przybliżmy je.
Andrzej Pogudz - Najmłodsi są dla nas bardzo ważni i dlatego staramy się dbać o nich przez cały rok w formie "Sezamu teatralnego", czyli co miesięcznych sztuk. Także w Zamojskim Lecie Teatralnym znalazł się dzień teatralny przeznaczony tylko dla najmłodszych. Już od godz. 11.00 23 czerwca w ZDK "Mały Chopin", a po południu dwukrotnie zaprezentowany zostanie spektakl - o godz. 17.00 i 19.00 - ponieważ co roku jest bardzo dużo dzieci - i będzie to "Tomcio Paluszek". Zapraszam całe rodziny. Jeszcze jedna oferta - 27 czerwca o godz. 12.00 na Rynku Wielkim - "Przyjaciel leśnego świata" - także dla dzieci.
- Spektaklom będą towarzyszyły inne imprezy, muzyczne i plastyczne.
Andrzej Pogudz - Podkreślę, że w tym roku, w ciągu dwóch tygodni tych wydarzeń będzie około pięćdziesięciu. Jeszcze się nie zdarzyło aż tyle propozycji. Liczymy na duże zainteresowanie widzów. Zacznę od wystaw. 18 czerwca podsumowanie konkursu "Maska teatralna" w BWA. Następnie wystawa plenerowa, tego jeszcze nie było w Zamościu - wielkie, potężne fotografie poświęcone ZLT umieszczone w przestrzeni Starego Miasta. Myślę, że wzbudzi duże zainteresowanie. A już wzbudzają duże zainteresowanie instalacje, które pojawiły się w naszym mieście. Są to instalacje, które "budzą Szekspira" w Zamościu. W kilku miejscach miasta umieściliśmy instalacje wykonane z metalu, które mają reklamować i inspirować mieszkańców aby przybyli na ZLT. Instalacje znajdują się przed ZDK, przed Nową Brama Lubelską, przy pomniku Jana Zamoyskiego, przy ZOO, przy ulicy Jana Pawła II i Lwowskiej, tam gdzie przechodzi najwięcej osób. Można podejść i uderzyć młotkiem w gong, który się odzywa i wszyscy już wiedzą, że ZLT i Szekspir przybyli do Zamościa.
- Spektakle są biletowane. Czy na wszystkie sztuki? Gdzie można nabyć bilety?
Andrzej Pogudz - Większość spektakli będzie biletowana. To jest symboliczna suma, jaką proponujemy. Normalnie cena biletu to kilkadziesiąt złotych na spektakl, gdzie funkcjonuje teatr. Proponujemy także karnety, aby obniżyć koszt przybycia na spektakle: jednoosobowe - 90 zł i dwuosobowe - 150 zł i jest to duża oszczędność na całości i pozwala na wejście na wszystkie przedstawienia i koncerty. Bilety i karnety do nabycia w Zamojskim Domu Kultury.
- Gdzie widzowie mogą szukać informacji o programie Zamojskiego Lata Teatralnego?
Andrzej Pogudz - Można znaleźć informacje na portalach internetowych, na stronie ZDK i innych stronach, które przyjęły patronat medialny nad ZLT. Także w innych czasopismach. Telewizja Polska Kultura także objęła patronatem nasze przedsięwzięcie. Promuje nas także telewizja lokalna. Oprócz plakatów na mieście pojawią się dwa afisze: jeden z programem głównym ZLT i drugi - o imprezach realizowanych w ramach Letniego Sezonu Kulturalnego Lubelszczyzny, czyli z imprezami towarzyszącymi, na które wstęp jest bezpłatny. Kieruje ogromny apel do młodzieży. Zapraszam wszystkich młodych ludzi i wierzę w młodzież i studentów, uczniów szkól średnich i gimnazjalnych, że przyjdą na spektakle prezentowane przez studentów. Mamy przeglądy teatrów ulicznych - "a kuku witamy na bruku", teatrów szkolnych, amatorskich. Trzeba się oderwać od telewizora i komputera i przyjść na nasze przedsięwzięcia.
- Bliska naszemu miastu jest również Halina Machulska. W tym roku pojawi się również ze swoimi studentami.
Andrzej Pogudz - Tak, zarówno pani Halina Machulska, jak i studenci pojawią się w Zamościu i przywiozą kilka przedstawień. To się wiąże z naszą konstrukcją dwutygodniowej imprezy, wcześniej nie stosowanej w takim wymiarze. Do tej pory większość lata teatralnego odbywała się o wieczornych porach to my chcemy zaproponować, żeby lato trwało cały czas. Niektóre dni, to ciągły szereg imprez, w których możemy brać udział, na które zapraszam. Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, że ZLT to festiwal, który obejmuje szereg płaszczyzn kulturalnych i włączanie się różnych instytucji, czyli wielkie działania happeningowe, teatralne i uliczne. Podkreślam, że Zamojskie Lato Teatralne to wielki, najstarszy festiwal plenerowy w Polsce.
- To zapewne stanowi także przesłanie i wizję na przyszłość. Jak zostanie podsumowane ZLT? Przeczytałam, że będzie film.
Andrzej Pogudz - Będzie trzy filmy. W tym roku Kino "Stylowy" włączyło się we współorganizację ZLT i przedstawi na zakończenie, czyli 16, 17 i 18 lipca trzy filmy. Będą wyświetlane na dużym ekranie, na Rynku Wielkim. Szczególnie polecam "Zakochanego Moliera" i "Ławeczkę". Fascynujące i oscylujące wokół teatru. Chciałbym też wspomnieć o wydarzeniach muzycznych bo to także tradycja naszego lata teatralnego. W tym roku gwiazdą będzie Ewa Błaszczyk i jej koncert, który każdy chciałby zobaczyć. To pewna opowieść, opowieść teatralna o życiu, o tym, że nigdy nie należy się poddawać, że należy walczyć o to, żeby nam się udało. "Nawet gdy wichura" - należy się cieszyć i iść do przodu.
- Myślę, że to zaproszenie zostanie przyjęte, i nawet gdy wichura, pojawią się nasi mieszkańcy i goście, którzy na ten czas czerwcowo-lipcowy przybędą do Zamościa, ponieważ ZLT rekomenduje nie tylko Szekspir, także wiele, wiele innych wspaniałych nazwisk stojących za sztukami teatralnymi i innymi przedsięwzięciami. Dziękuję za rozmowę.
Andrzej Pogudz - Dziękuję i serdecznie zapraszam na jubileuszowe wydanie Zamojskiego Lata Teatralnego.
Portal Zamość onLine jest patronem medialnym
35. Zamojskiego Lata Teatralnego autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2010-06-19 przeczytano: 14708 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|
