www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w wtorek, 23 kwietnia 2024, w 114 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Jerzego, Wojciecha, Ilony.
Kwietniowe przysłowia: Jak deszcz w świętego Marka, będzie ziemniaków tylko miarka, a gdy w Marka pogoda, na ziemniaki uroda. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




Kronika "eurofolkowych" wypadków

Zamilkły bębny, akordeon i ogromna harfa. Nie wirują kolorowe spódnice a Peruwanka nie tańczy z dzbankiem na głowie. Już nawet echo nie powtarza odgłosów kenijskiego tańca wojennego a wiązankę pieśni międzynarodowych usłyszymy dopiero za rok. Za nami IX edycja Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego "Eurofolk 2010".

Było jak co roku, tylko jakby piękniej. Piękniejsze tancerki, bardziej przystojni tancerze, niezwykłe układy choreograficzne, znakomicie zagrana muzyka i energetyczna zabawa, która nie ma sobie równych, czyli jednym zdaniem - bardzo wysoki poziom i wspaniałe wrażenia artystyczne.



W kulturze ludowej całego świata jest wszystko to czego potrzeba by radować się, wzruszać i znakomicie się bawić. Trudno więc było oderwać oczy od sceny gdy tancerze w parach, w kółku, pojedynczo tańczyli tak, by zachwycić każdego - młodego i starszego widza.

Każde wykonanie to szczególny rodzaj tańca, biorący się z umiłowania folkloru, potrzeby podjęcia ogromnego wyzwania przez amatorów, którzy dochodzą do perfekcji, wykonując niejednokrotnie bardzo skomplikowane układy choreograficzne. Uśmiechnięci, pewni swoich umiejętności, w znakomicie odtworzonych, zawsze twarzowych strojach ludowych robią wrażenie na każdej publiczności tak duże, że pamięta się je przez cały rok, do następnego "Eurofolku".

Jak było przez pięć lipcowych popołudni na Rynku Wielkim? Było pięknie, kolorowo i wesoło. Zamościanie i turyści wypełniali krzesła, otaczali widownię, słuchali koncertów zagranych i odtańczonych na scenie Rynku Wielkiego, także w ogródkach kawiarnianych i na ulicach oraz uczyli się kroków różnych tańców.



Oto Kronika IX Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego "Eurofolk 2010".

19 lipca - poniedziałek

Na zaproszenie Stowarzyszenia Miłośników Ludowego Zespołu Pieśni i Tańca "Zamojszczyzna", któremu przewodniczy Anna Polska przyjechały zespoły: z Serbii, Macedonii, Włoch, Rumunii, Paragwaju i Kenii. Zostały zakwaterowane w Bursie Międzyszkolnej przy ulicy Szczebrzeskiej i Hotelu OHP. Prace rozpoczęli piloci/tłumacze towarzysząc Zespołom od pierwszego dnia przyjazdu aż do wyjazdu gości z Zamościa. Koordynatorem ich pracy był Tomasz Ziąbkowski z ZDK.

20 lipca - wtorek

Upał. Kilka minut przed dwunastą na pomoście prowadzącym do zamojskiego Ratusza delegacje zespołów witała kapela ZPiT pod kierunkiem Wojciecha Tybulczuka. Kapeli towarzyszyły solistki wyśpiewując popularne przyśpiewki ludowe.
W Sali ślubów Prezydent Zamościa Marcin Zamoyski przyjął kierowników zespołów oraz pary w strojach ludowych. Przybyli tłumacze i przedstawiciele ZPiT "Zamojszczyzna". Miłe powitania, krótka wypowiedź charakteryzująca zespół i tradycyjnie wręczenie upominków. Wywiady, pamiątkowe zdjęcia i poczęstunek.
Już po zakończeniu spotkania na eurofolkowych gości czekali przewodnicy turystyczni PTTK aby pokazać im nasze przepiękne miasto. Oddział PTTK w Zamościu od lat współpracuje z organizatorami "Eurofolku". I miły to zwyczaj aby tancerze z różnych zakątków świata po poznaniu historii i zabytków Zamościa mogli o Zamościu opowiadać po powrocie do swoich miast.
Goście z pilotami wracają na obiad do swoich baz. Inni piloci ruszają w podróż do warszawy by z lotniska Okęcie odebrać zespół z Izraela. Po obiedzie pora na próbę akustyczną, która odbywa się na Rynku Wielkim. Po kolacji zaplanowano dyskotekę folkową p.n. "Wieczór przyjaźni". Od lat obywa się w restauracji Nowe Miasto. Jeszcze odprawa z kierownikami i pilotami zespołów i czas na wypoczynek. O północy MZK zapewnia transport by bez problemu wrócić bezpiecznie na nocleg.

21 lipca - środa

W chwilę po śniadaniu kursuje Wan Taxi przewożąc po jednej parze z zespołu i tłumacza na naukę poloneza do ZDK. Młodzi to i zdolni. Już po godzinie ćwiczeń można być spokojnym, że międzynarodowego poloneza zatańczą także goście z Kenii i Paragwaju.



Posileni obiadem tancerze i muzycy ubierają wyjściowe stroje. Będzie parada jak się patrzy. Słońce grzeje niemiłosiernie. Trzeba jednak trzymać fason i do tego jeszcze tańczyć i śpiewać na całej długości przemarszu by bawić zamojską publiczność. Prowadzi "Zamojszczyzna", kolejno Izrael. Kenia. Macedonia. Wyróżnia się Paragwaj z dzbankami na głowie, tańczy Rumunia i Serbia, paradują Włosi i przemarsz zamyka ponownie ZPiT "Zamojszczyzna". Kiedy tak przechodzą tanecznym krokiem nie maja sobie równych. Nic więc dziwnego, że pół Zamościa wyszło na ulicę Partyzantów by dotrzymać towarzystwa roześmianemu i roztańczonemu folkowemu korowodowi.
Na Rynku Wielkim wita wszystkich muzyka zespołu Max Klezmer Band z Krakowa, który po licznych koncertach za granicą przybył do Zamościa by zaprezentować swój niepowtarzalny styl z elementami muzyki etnicznej, klezmerskiej, bałkańskiej, hinduskiej oraz jazzu.
I znakomita okazja by po raz kolejny podziwiać folklor i tradycje z różnych zakątków świata. Jak co roku gości powitali i koncerty festiwalowe znakomicie prowadzili: Joanna Matwiejczuk i Andrzej Lewczyk, który stwierdził, że "Zamość jest już od wielu, wielu lat światową stolicą kultury". Uczynił także ukłon w kierunku publiczności dziękując za obecność na koncercie inauguracyjnym. Brzmi festiwalowy jingiel. IX Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny czas zacząć. Z sceny pozdrawiają publiczność zespoły w kolejności alfabetycznej. Prawie każda z delegacji w powitaniu zawiera słowo "Zamość" i niejednokrotnie "Dzień dobry" i "Dziękuję" za co otrzymuje gorące oklaski.
Oficjalnego otwarcia "Eurofolku 2010" dokonuje wiceprezydent Zamościa Iwonna Stopczyńska i Jerzy Chmiel, przewodniczący polskiej sekcji CIOFF i wiceprezydent Światowej Organizacji Międzynarodowych Stowarzyszeń Folklorystycznych Festiwali Sztuki Ludowej działającej pod auspicjami UNESCO. Pani wiceprezydent wyraziła radość z licznego przybycia mieszkańców Zamościa i zaprosiła na kolejne koncerty aż do niedzieli. Złożyła podziękowania wszystkim tym, którzy przyczynili się do organizacji Festiwalu. Pochlebne słowa o Jerzy Chmielu wygłosił prezydent Światowej Organizacji CIOFF z Paragwaju a wiceprezydent życzył wszystkim cudownych wrażeń i wzruszeń przez wszystkie festiwalowe dni.
Jak zacząć koncert najpiękniej - oczywiście polonezem. W powitalnym polonezie "Piękna nasza Polska cała" zaprezentowali się przedstawiciele wszystkich zespołów. Chyba nie było osoby która nie zachwyciłaby się takimi tancerzami i takim wykonaniem.



I tradycyjnie - pieśni międzynarodowe z tych krajów, których zespoły goszczą na "Eurofolku" w wykonaniu solistek ZPiT "Zamojszczyzna". Piękne brzmienie i przesympatyczny ukłon w kierunku eurofolkowych gości. "Zamojszczyzna" także jako pierwsza zaprezentował się publiczności w rewelacyjnej wiązance tańców biłgorajskich. To było mistrzowskie wykonanie. Oberki i polki zawojowały Rynek Wielki do tego stopnia, że chyba poszedł w tany razem z tancerzami. W tańcach pustynnych beduińskich pokazał się zespół z Izraela. Wspaniały występ zrobił ogromne wrażenie i dla niektórych widzów zespół stał się odkryciem X edycji Eurofolku. Kolejno na scenie tancerze z Kenii. W ich wykonaniu z bogatej kultury folkloru afrykańskiego taniec wojenny, który w tradycji zawsze był tańczony po powrocie z wojny by przygotować się do następnej wyprawy. Spodobały się publiczności wirujące biodra, brzuchy i całe ciała tancerzy. Zachwycały również tańce innych zespołów. Każdy miał swoich fanów, którzy nagradzali gorącymi oklaskami swoich ulubieńców.
Ten wieczór jeszcze się nie kończył. To także wieczór powitalny a więc delegacje zespołów spotkały się na wspólnym śpiewaniu i biesiadowaniu w restauracji "Pub na Szwedzkiej". Takie chwile pozwalają na rozmowy i nawiązanie kontaktów, a nawet przyjaźni.

22 lipca - czwartek

Dzień licznych wyjazdów. Zespół Kenii koncertuje w Centrum Handlowym ECHO. Rumuni i Włosi ruszyli by podbijać swoim folklorem serca mieszkańców Szczebrzeszyna. Już po kolacji zespoły udają się na Rynek Wielki. W podcieniach kamienic można zauważyć przygotowania. Tancerze rozciągają się, sprawdzają czy wszystko dobrze na nich leży i chętnie fotografują się z kolegami z innych krajów. Ponownie okazały koncert dla zamojskiej publiczności. Trudno nasycić oczy barwnym widokiem tancerzy. Muzyka wygrywana przez kapele przyciąga nawet z daleka. Po zakończeniu swojego występu zespół z Serbii schodzi do publiczności i uczy kroków swojego tańca. Chętnych do nauki nie brakuje. Znakomita zabawa i pełna widownia to dowód, że zamościanie polubili folklor, oczywiście w najlepszym wydaniu.



A późnym wieczorem? Późnym wieczorem jest dyskoteka w zaprzyjaźnionym Klubie Muzycznym "Stara Elektrownia". Zabawa przednia aż do północy.

23 lipca - piątek

Wreszcie chwila oddechu, zaledwie parę godzin wolnego mają dla siebie nasi zagraniczni goście. Zaraz po obiedzie wyjazd na koncerty - Serbia do Centrum Handlowego ECHO, Kenia do Krasnobrodu, a do Szczebrzeszyna Macedonia i Izrael. To znakomity pomysł organizatorów aby zespoły koncertowały także poza Zamościem.
Oczywiście jest także koncert na Rynku Wielkim. Występuje ZPiT "Zamojszczyzna", Rumunia, Włochy, Serbia i Paragwaj. Każdy z zespołów prezentuje się przez ponad 20 minut dobierając najwspanialszy zestaw tańców.

24 lipca - sobota

Zaraz po śniadaniu pary tancerzy z każdego zespołu ćwiczą w ZDK taniec finałowy do koncertu niedzielnego. Potem trzeba się bardzo spieszyć ponieważ w programie dwugodzinny koncert Zespołu Pieśni i Tańca "Zamojszczyna" na scenie Rynku Wielkiego. To znakomita okazja do zaprezentowania swoich dokonań, wspaniałych umiejętności i bogatego programu. Zmieniają się grupy tancerzy, zmieniają się kostiumy ale niezmienny jest wysoki poziom artystyczny tancerzy. Publiczność podziwia i oklaskuje.



Na Rynku Wielkim trwa kiermasz sztuki ludowej. Swoje wyroby sprzedają również Kenijczycy.
I kolejny wielki koncert, chyba trzygodzinny. Tancerze Macedonii, Włoch, Rumunii, Paragwaju, Izraela i Kenii tego wieczoru pojawiają się na scenie dwukrotnie. Przemyślne układy, efektowne figury, entuzjazm i promienny uśmiech przyjmowane są przez publiczność owacyjnie.

25 lipca - niedziela

Po śniadaniu zespoły Macedonii i Paragwaju wyruszyły na koncert do Suśca. Zagrają i zatańczą dla mieszkańców i letników. Serbia na kilka godzin wybrała się do Kwęczynka. Tancerzy gościł nie po raz pierwszy "Przystanek Kawęczynek" Doroty i Mirosława Kicyków.



Na Rynku Wielkim w Zamościu także głośno. To koncertują kapele na co dzień towarzyszące zespołom na mniejszej scenie. Teraz scena główna należy do nich. I nie tylko koncertują na scenie, także w zaprzyjaźnionych kawiarnianych ogródkach. Muzyka ludowa i przyśpiewki rozbrzmiewają ze wszystkich stron. A na scenie ponownie prezentuje się "Zamojszyzna".
I przyszedł czas na Koncert Finałowy. Zespoły w pełnym składzie. Trwa wielkie święto folkloru, choć czasem zawodzi pogoda. Podczas koncertu ogłoszenie wyników sympatycznego plebiscytu na Miss i Mistera Festiwalu "Eurofolk 2010". Dowody sympatii wyrażone a najsympatyczniejsi nagrodzeni. Koncert kończy przepiękny taniec finałowy w wykonaniu tancerzy ze wszystkich zespołów.
Długo nie milkną brawa. Wszyscy spotkają się jeszcze na kolacji pożegnalnej w restauracji Nowe Miasto.

26 lipca - poniedziałek

Jeszcze ostatnie wspólne śniadanie, prowiant na drogę dla zespołów i pora pożegnać gościnny Zamość. To były piękne folkowe dni. Będą w pamięci aż do następnego dziesiątego już Eurofolku. Spisali się organizatorzy, tancerze, muzycy i zamojska publiczność. Organizatorami IX edycji Międzynarodowego Festiwalu "Eurofolk 2010" byli: Stowarzyszenie Przyjaciół Ludowego Zespołu Pieśni i Tańca "Zamojszczyzna", Zamojski Dom Kultury i Urząd Miasta Zamość. Sponsorem Głównym tygodniowego święta folkloru w Zamościu - PGE Zamojska Korporacja Energetyczna SA.



Przy obsłudze zagranicznych gości pracowało kilkunastu pilotów i tłumaczy. Koncerty na Rynku Wielkim i w kilku miejscowościach Zamojszczyzny obejrzało kilkanaście tysięcy osób czerpiąc z występów ogromną radość i głębokie doznania kulturowe.


autor / źródło: Teresa Madej
fot. R.Bajak, W.Czerwieniec
dodano: 2010-08-03 przeczytano: 4148 razy.



Zobacz podobne:
     Eurfolkowe remanenty / 2012-07-30
     XI Eurofolk: XIX-wieczne tańce ludowe / 2012-07-26
     XI Eurofolk: Koncert finałowy / 2012-07-25
     XI Eurofolk: Rumuńskie i litewskie barwy folkloru / 2012-07-25
     XI Eurofolk: Bogactwo światowego folkloru w Zamościu / 2012-07-23
     XI Eurofolk: Na scenie... / 2012-07-23
     XI Eurofolk: Ekwadorski balet z szamanem / 2012-07-23
     XI Eurofolk: Wybory Miss i Mistera / 2012-07-23
     XI Eurofolk: Folklor z "rosyjską duszą" / 2012-07-23
     XI Eurofolk: Amerykański folklor z misją / 2012-07-23
     Paradą ulicami Zamościa rozpoczęto EUROFOLK / 2012-07-20
     Prezydent Zamościa przyjął Gości Eurofolku / 2012-07-18
     I stanie się "Eurofolk" - rozmowa z Jolantą Kalinowską-Obst / 2012-07-17
     Amerykanie zatańczą w Kawęczynku a Hiszpanie na Szwedzkiej / 2012-07-05
     Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny "Eurofolk - Zamość 2012" - program / 2012-07-05
     XI Eurofolk: Potrzebna jest pomoc przy organizacji / 2012-06-26
     Miasto przyznało dotacje na imprezy kulturalne / 2012-02-24
     Wspomnienie "Eurofolku" / 2011-08-01
     X Eurofolk: Galowy koncert w deszczu / 2011-07-27
     Finał EUROFOLKU / 2011-07-27

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet